aaarszenik
ja znam, nie mowie jednak o spotkaniach na obiedzie u znajomych tylko o codziennym jedzeniu, kanapkach do pracy (kanapka to za duze slowo) zupach z puszki i nieszczesnym toscie ze spagetti badz chipsami. widywalam w moim biurze takie wynalazki codziennie
Nawet najkrótszy opis pozwoli nam lepiej zrozumieć zaistniały problem.
Weryfikacja obrazkowa
Przepisz kod z obrazka: