don_guccio
Teraz to zgłupiałem do reszty... Po co wyjeżdżać do roboty na Wyspy, jeśli ma się w Polsce firmę przynoszącą zyski??? Inna rzecz, że "pańskie oko konia tuczy" - nie da się efektywnie zarządzać kilku/kilkunastoosobową firmą na odległość... A co do latania samolotami - owszem można często wpadać do Polski, ale czy płacenie ZUS nie wychodzi czasem taniej? Nadal nie widzę znaczących korzyści, jakie miałoby dawać to "legendarne" zaświadczenie.
Nawet najkrótszy opis pozwoli nam lepiej zrozumieć zaistniały problem.
Weryfikacja obrazkowa
Przepisz kod z obrazka: