Imigranci zaczynają mieć przewagę: coraz więcej rodzin w Wielkiej Brytanii zakładanych przez przyjezdnych

W dwóch trzecich gospodarstw domowych założonych w Wielkiej Brytanii od roku 1997 głową rodziny jest cudzoziemiec.

O zjawisku pisze David Barret, dziennikarz Telegrapha.

Jak podaje Barret, z danych na których się oparł wynika, że w okresie tym powstało 2,7 mln nowych gospodarstw domowych. Niemal 1,8 mln - dwie trzecie - miało za “głowę rodziny” osobę urodzoną poza granicami Wielkiej Brytanii.

Niestety, wnioski jakie wysnuwa z tych danych dziennikarz nie są dla imigrantów (a więc i nas) pozytywne. Choć wydawać by się mogło, że to dobre wiadomości, gdyż świadczą np. o tym, że przyjezdni traktują swój pobyt w UK poważnie, zakładając tu rodziny i prowadząc normalne życie, D. Barret podkreśla wpływ jaki imigracja ma na problemy w brytyjskim mieszkalnictwie.

I nie jest w swej trosce odosobniony - nad sytuacją na rynku mieszkań pochyla się bowiem także organizacja Migration Watch UK, promująca bardziej surową kontrolę imigracji i której zdaniem kryzysowa sytuacja na rynku mieszkań w dużej mierze związana jest z napływem do Wielkiej Brytanii rzesz przyjezdnych.

Jak podaje na zakończenie D. Barret, w Wielkiej Brytanii od roku 1996 r. buduje się rocznie ok. 180 tys. nowych lokali mieszkalnych.

I może to tutaj leży źródło brytyjskiego problemu mieszkaniowego: jak podawał w marcu serwis Socialist Worker w latach pięćdziesiątych oddawano do użytku 300 tys. nowych mieszkań, w 2013 r. zaś zaledwie 135 tys. - najmniej od zakończenia II wojny światowej.