dziekuje za odpowiedz..... o sprawie bylo głosno slyszalam rok temu... duzo poszkodowanych itd .... czesto niestety jest tak ze trzeba sie sparzyc zeby miec nauczke do konca zycia .....mamy jeszcze nadzieje ze sytuacji da sie zaradzic , mamy dziwne informacje zwotne jak bratowa dzwoni do banku i pros o nr referencyjny dla policji... mianowicie odp jest taka ....a po co policja a po co oni tu beda dzwonic .... a na pytanie co mam teraz zrobic dostala odpowiedz .... jak chcesz mozesz zglosic na policji ale nie musisz.....
EDIT: dobra, biję się w pierś, za szybko zacząłem być zgryźliwy.
Ogólnie to poza bankiem i policją nikt ci raczej nie pomoże. Bank będzie się starał wytropić transakcję, policja sprawców.
Uderzyłbym tez do BT, bo jeżeli sprawcy mają wszystkie dane i są one zgodne, to znaczy, że skądś je wzięli, ergo: BT może mieć wyciek danych.
Nie sądzę żeby ktokolwiek był w stanie zrobić dla Ciebie coś więcej w tej sprawie. Tak jak mówisz, pomimo, że jest to jawne oszustwo, to przelew został wykonany przez osobę upoważnioną. Co innego gdyby był to phishing albo skimming. Tu niestety zadziałała naiwność.
Współczuję sytuacji.
Policja napewno nic nie bedzie tropic,wiec tylko szkoda butów,tak samo zresztá jak i bank.
Bank zamknie stare konto i otworzy nowe na które przeleje wszystkie srodki.Jesli oczywiscie da sie je odzyskac.
Bedzie nowe konto i nowa karta.Ogólnie sytuacja dosc stresujaca.
Sprawdzone na wlasnej imigranckiej skórze.
spoko wybaczam rozumiem ze taka sytuacja powoduje agresje bo sama jestem agresywna na glupote tego co sie stalo... sms z pinem pzyszedl o 16.40 jak bratowa sie zorientowala ze nie zniknela tylko nadwyzka kwoty któa miala zwrocic tylko cala kasa... tel do banku juz byl wykonany o 17. oczywiscie sytuacja miala miejsce dwa dni temu roznica w zgloszeniu to 20 min! wiec mamy nadzieje ze tsb anuluje autoryzacje o ile przelew byl w oczekiwaniu na zaksiegowanie bo jesli oni dostali pieniadze w momencie przelania to juz klopot , zalezy jakie sa mozliwosci banku jezeli chodzi o przelewy np expresowe
uwazamy ze .... maja wtyczki tam gdzie jest to niezbedne czyli w BT i w bankach ... wiedza wszystko maja dostep w taki sposob do kazdej osoby, majac dobre argumenty na dzien dobry. Ten kto dzwonil znal adres imie nazwisko osoby na ktora jest umowa z bt i oczywiscie nr klienta bt. firma sprzedaje takie informcje raczej nie...
Ja nie rozumiem, przeciez jak sie robi przelew to sie wpisuje jego wysokosc. Jak nadwyzka byla np £10 i bratowa zostala poproszona o zwrot, to chyba wbila £10 na nie cala kwote na koncie? Wiec jak wszystko moglo zniknac? Chyba ze spytali:
- to ile masz na koncie?
- £2000
- to dawaj £2000
Ale tu wtedy bank nie pomoze?
wiedza ile masz na koncie, poczytaj przykladowo to
https://help2.talktalk.co.uk/scam-phone-calls
tyle ze ludzie sami sobie winni
Pod pretekstem czyszczenia zagrozen dostaja zdalny dostep do komputera, screen mirroring i prosza zeby zalogowac sie na konto banku zeby sprawdzic czy dostalas od nich kase. Przerabiaja wyglad strony bankowej zebys widziala za duza wplate a potem prosza cie zeby odeslac nadwyzke. Z reguly jest to tyle ile mialo sie na koncie przed tym telefonem:)
Dalej nie rozumiem skad, ale dobrze - wiedza. I teraz taka sytuacja: dzwoni do mnie BT i mowi ze mam zawirusowany internet (cokolwiek to znaczy) i ze mam na koncie extra £10 od nich i zeby im przelac z powrotem. OK, juz bez sensu ale OK. Ale oni co powiedzieli: masz na koncie £2000 i nam je przelej? I ona przelala?
ludzka naiwnosc czasami nie zna granic i tacy na tym zeruja. pare lat temu byl afera z kupujacymi przez ebay czy gumtree.( falszywe przelewy z paypal i prosba o wyslanie przedmiotu do afryki).tez mialem z tym do czynienia jak sprzedawalem telefon na gumtree. typek pisal ze jest z irlandii, on zaplaci wiecej niz chcialem przez paypal a ja zebym poslal do nigeri. zgodzilem sie pod warunkiem ze wysle dopiero jak uwidze pieniadze z paypal na moim koncie bankowym, wiecej o nim nie slyszalem...
Przyklad. Dzwonia zeby sprawdzic czy masz bezpieczny router. Kaza ci krok po kroku wpisywac komendy do komputera. Od chwili kiedy dasz im zdalny dostep moga ci pokazac co tylko chca. A pokazuja ze twoj komputer ma np. wirusa czy byla proba ataku. Wtedy przyznaja ci refund, kaza sprawdzic czy juz otrzymalas na koncie. Oczywiscie przez pomylke przyslali ci zamiast obiecanych £200 refund np. £1700 bo juz wiedzieli ze masz 1500 dostepnych srodkow na koncie. No i prosza o odeslanie nadwyzki. W talk talk to podobno nagminne.
nie wiem jak bylo w tym przypadku ale prawdopodobnie przestepcy sila sugestii naklonili ofiare do zmiany adresu dns (Domain Name System) w routerze.
atak mogl przebiegac w ten sposob.
przestepcy dzwonia do ofiary i mowia ze ma wirusy w kompie. kaza jej wejsc na router i daja wskazowki jak zmienic adres DNS.
Domain Name System to system ktory tlumaczy adresy domen na IP. czyli wpisujesz np. emito.net a dns wyszukuje przypisane IP serwera emito i cie tam przekieruje.
Hakerzy mogli podac ofierze falszywy adres DNS, tzn adres swojego serwera. Teraz wszystkie zapytania z kompa ofiary przechodza przez serwer hakerow. poprosili ofiare o wejscie na konto bankowe, bo dla sprawdzenia czy wszystko ok przelali 1 funta. ofiara wysyla zapytanie nastepnie login i haslo na serwer przestepcow. w tym czasie haker na swoim kompie otwiera konto ofiary, dzieki udostepnionym danym. jednoczesnie przez swoj serwer przesyla strone ofierze. ofiara nic sie nie orientuje. mysli ze jest na oryginalnej stronie banku, w rzeczywistosci otrzymala kopie swojego konta z serwera hakera. ofiara przelewa z powrotem tego funta jednoczesnie autoryzujac odbiorce. w TSB wystarczy jedna autoryzacja dla odbiorcy. haker mowi ze wszystko ok i ofiara zamyka swoja sesje (falszywa), przestepca jest wciaz na koncie ofiary. teraz moze bez problemu przelac pozostala kase na swoje konto. mozliwe ze konto jest innej ofiary lub na slupa. haker wykupuje bitcoiny bo tak najlepiej anonimowo pobrac kase i zmylic trop.
mysle ze sie jasno wyrazilem ;) jak sie przyjrzec takiemu atakowi to hakerzy wykorzystuja w swoim ataku socjotechnike. zabezpieczenia, firewalle, antywirusy nic nie pomoga. czlowiek jest najslabszym ogniwem.
Witam wszystkich forumowiczó. Tak jak w nagłówku chcialabym pokrótce opisac sytuacje ktora miala miejsce dokladnie dwa dni temu w moim domu. Sprawa nie dotyczy mnie bezpośrednio ale jednego z mieszkańców...
okolo godz 15 .00 bratowa odebrala telefon domowy podobno od BT ze zainfekowany jest komputer wraz z cala linia internetową itd.. trzeba to zabezpieczyc i wyczyscic zagrozenia ktore znajduja sie w zainfekowanym komputerze uzytkownika BT. na dzien dobry w ramach wiarygonosci podali imie nazwisko adres i oczywiscie nr kotna osoby na ktora jest mowa z BT. nastepnie pozniejsze procedury jakie mialy miejsce podczas rozmowy telefonicznej spowodowaly wyczeszczenie konta bankowego do zera!!!!... Moje pytanie i prośba ...po pierwsze błagam postarajcie sie pomoc nie oceniać po drugie pytanie ... jezeli ktokolwiek z as mial podobna sytuacje lub zdarzenie ... jezeli ktokolwiek wie..... do jakiej instytucji mozna sie zglosic o dodatkową pomoc... na policji sprawa w toku ... w banku rowniez sprawa w toku
chodzi mi o jakies stowarzyszenie .... radcow prawnych kogokolwiek kto z zewnatrz moze jeszcze pomoc .......
niestety zla wiadomosc jest taka ze przelew zostal autoryzowany .... znalezli sposob by przekonac osobe ktora jest juz zamieszana w rozmowe by to zrobila.(oni przelali kwote na konto by zwabic ew hakerow i ta kwote trzeba bylo oddac, ten kto autoryzowal nie mial pojecia ze wlasnie dokonuje przelewu swoich pieniedzy na konto oszustow)!!! stad mamy swiadomosc tego ze ubezpieczenie z banku na wypadek takich sytuacji nie pokryje strat.
dlatego prośba
PROSZĘ JAKĄKOLWIEK WIADOMOŚĆ CZY POMOC W TEJ SPRAWIE
DZIĘKUJE...