nieprawdopodobne. do tej pory uważano że okres brązu w tej części świata oznaczał małe grupki ludzi, rozsiane luźno, bez szans na organizację w postaci państwowości czy jakichkolwiek innych form zorganizowanych. w związku z tym trudno sobie wyobrazić zebranie wielotysięcznej armii, składającej sie z ludzi mieszkających na ogromnym obszarze i pochodzących z różnych grup kulturowych i genetycznych. co mogło popchnąć taką zbieraninę do utworzenia gigantycznej jak na tamte czasy armii i jakim cudem ktoś mógł im się przeciwstawić?
szokujące jest też to ile informacji udaje nam się zebrać dzięki analizie resztek szkieletów i garści uzbrojenia sprzed 3300 lat.
zbytniku, nie wkladaj mi do ust slow ktorych nie wypowiedzialem. Gdzie w mojej wypowiedziach znajdziesz chocby wspominek o Wielkiej Polsce? Orasz sie, wiec szukasz czegos czego mozesz sie chwycic by sie wygrzebac? akurat trafiles na brzytwe :D Co do walow wokol Poznania, to z niecierpliwoscia oczekuje na wyniki badan dendrochronologicznych, ktore ustala kiedy zostaly sciete drzewa uzyte do budowy walow, bo moze sie okazac ze wal jest starszy od Klaudiusza Ptolomeusza, co nie dziwiloby, zwazywszy na to ile grodow/miast z terenow dzisiejszej Polski naniosl na swoje mapy. Ze Slowianami archeolodzy maja bardzo duzy problem, poniewaz do budowy swych domostw uzywali materialow latwo dostepnych, czyli drewna, pisali na drewnianych tabliczkach (tak, zbytnik, sa bardzo mocne przeslanki ku temu twierdzeniu, nie tylko posiadali wlasny jezyk, ale i alfabet zwany glagolica). Nie chowali swoich zmarlych, lecz spopielali zwloki i rozrzucali ich prochy, stad bardzo duzy problem ze znalezieniem ich sladow po tylu tysiacleciach. Ale dzisiejsza nauka i tak potrafi znalesc dowody ich zamieszkiwania na terenach Europy Srodkowej na podstawie chocby nielicznych odnalezionych szkieletow, ktore zachowaly sie z takich czy innych wzgledow. Tak wiec krok po kroku, twoje twierdzenia o uczlowieczaniu slowianskich malp, ktore dopiero co zeszly z drzewa, przez tabuny katolickich misjonarzy sypia sie jak domki z kart :)
co do tego wału, pewnie pisaliście o tym:
40 metrów grubości u podstawy, 11 metrów wysokości. W czasach początków państwa polskiego ta konstrukcja robiła wrażenie. Badacze odkryli w Poznaniu wał obronny wzniesiony za czasów Mieszka I. - To wielkie szczęście, udało nam się dotrzeć do całych fragmentów drewna - mówi nam archeolog Antoni Smoliński.
https://tvn24.pl/poznan/poznan-odkryli-wal-obronny-z-czasow-mieszka-i-36...
Ja Ci nic mustang do ust jeszcze nie wkladam ;) To bylo tylko domniemanie, ze holdujesz Wielkiej Polsce I w dalszej czesci wpisu to potwierdzasz…
Takie bajki, ze Slowianie posiadali wlasne pismo to mozesz dzieciom opowiadac, pisali, weglem na drewnianych tabliczkach? Jezdzili dwukolkami 3500 przed Chrystusem I uprawiali trojpolowke, he he ale qrwa nikt o nich na swiecie nie slyszal, wez sie nie osmieszaj, myslalem, ze jestes powazny…;)
a wracając do tej bitwy w epoce brązu - działo się to w okresie upadku wielkich cywilizacji takich jak Egipt czy wczesna Grecja. Ataki "ludzi z morza" są obecne we wszystkich kronikach Europy tego okresu. Wychodzi na to że osłabione cywilizacje były regularnie napadane i grabione przez potężne, zorganizowane grupy łupieżców, zawodowych wojowników. Niewykluczone że taka właśnie zorganizowana banda, wybrała się na północ w poszukiwaniu łupów i rozrywki, nie spodziewając się oporu od zacofanych, niezorganizowanych miejscowych. Grupa tych drugich, kontrolująca przeprawę na rzece, przynoszącą zresztą niezłe dochody z leżącego tam szlaku handlowego, potrafiła jednak skrzyknąć dość chłopa by stoczyć bitwę z najeźdźcą.
Paradoksalnie dla niektórych, broniącymi się byli germańcy, a atakującymi byli (bawiący się w coś na kształt późniejszego wikingu) mieszkańcy terenów śródziemnomorskich, zasilonych pewnie przez młodych, którzy przyłączyli się po drodze, w nadziei na łatwe łupy.
potrafiła jednak skrzyknąć dość chłopa by stoczyć bitwę z najeźdźcą.
skrzyknac, to takie male niedopowiedzenie gestosci zaludnienia w tamtym okresie na tamtych obszarach
Paradoksalnie dla niektórych, broniącymi się byli germańcy
badania DNA udawadniaja zupelnie co innego, broniacymi byli slowianie i skandynawowie, a atakujacymi zbieranina, z DNA calego poludnia europy ( w tym DNA tozsamego z "germanskim"
Czy to przychodzi od razu automatycznie czy trzeba o to aplikowac w jobcentre? Pogubilam się już z tym wszystkim. Pomoze ktos?