Wiesz,to jest wrazliwy temat,cichosza chciala rozladowac napiecie.Wiem,ze nie powinno sie zartowac z tak powaznych spraw,ale kurcze jestesmy na forum,gdzie kazdy moze klepac,co mu na mysl przyjdzie,co rowniez nie oznacza,ze musimy wszystko czytac.
Kurde w realu to by mozna bylo reke podac....a tu trzeba klepac po klawiaturze.....grggrgrg
masz racje, to delikatny temat; 66 i 76 nie brzmi nawet zartobliwie; dziewczyna odeszla, proba usprawiedliwiania alkoholizmu jej nie pomoze; to jest jedna z tych rzeczy od ktorych tez musiala uciec i ciagle z tym walczy
stad moje komentarze; nie jestem chlopem, ale zdarza mi sie myslec podle logicznie; na mnie wachlowanie rzesami i dodawanie na koncu 'czemu jestes taki niemily, misiu?' zwyczajnie nie dziala :) niom, a teraz zmykam :)
Alkoholizm to choroba, nie mozna ludzi na nia chorych wykluczac ze spoleczenstwa, nie wiemy jaki byl powod picia partnera autorki, spotykalam takich I uwazam, ze sa to ludzie wrazliwi czemu dalam wyraz w postach.
Jesli odeszla to chyba dobrze zrobila, widocznie juz nie bylo szans na normalny zwiazek I pocieszam slowem, I piosenka, trzymaj sie :-)
97
'nie mozna ludzi na nia chorych wykluczac ze spoleczenstwa'
nikt goscia ze spoleczenstwa nie wyklucza, jedynie ze zwiazku :)
'nie wiemy jaki byl powod picia partnera autorki'
...i nie chcemy wiedziec, tak jak nie chcemy wiedziec, ile lat ma autorka; kolega nie chce sie leczyc, bo nie widzi problemu - to jest istotna informacja :)
'Jesli odeszla to chyba dobrze zrobila, widocznie juz nie bylo szans na normalny zwiazek'
Chyba? :) 'normalny zwiazek' z alkoholikiem? :) znaczy, jaki? ze trzeba mu uzupelniac zapas alko w szafce, by mu pomoc walczyc szklanka z tym niesprawiedliwym swiatem i nie zabic jego 'wrazliwosci'? :))
oj, cichosz... ta dziewczyna zrozumiala juz to, czego Ty ciagle nie rozumiesz :)
nie da sie pomoc komus chodzic, jesli samemu sie jeszcze raczkuje ;) mam nadzieje, ze nie bedzie tu szukac pomocy, a znajdzie fajny klub AA, tam jej pomoga :) fajowego swieta kobiet, baby :)
_0_crop_2784.jpg)
jak wymazac z zycia alkoholika