Do góry

BMW?passat?

Temat zamknięty
dreamcast
95
13.09.2017, 11:50

Witam..jaki wybór lepszy w moim budżecie...bmw 5 2013-2014 30-40k przebiegu diesel....czy passat 2016 5-10k diesel...nie znam się zbytnio na autach i ich walorach...czy lepiej wziąść świeżego paska czy stabilna bmke?

RKJV
296
RKJV 296
#6127.09.2017, 17:51

W Polo 1.4tdi musialem kiedys zderzak zdjac i wyciagnac lampy. Inaczej nie da rady zarowki wymienic. 3hrs roboty

Sokole
10 580
Sokole 10 580
#6227.09.2017, 18:06

w polo z 92r mialem jeden z pierwszych w historii" start and stop" jak mi silniczek krokowy padl. gasla rowno na kazdych swiatlach ale zarowke dalo rade wymienic moment. Silniczek krokowy w niewiele dluzej i niewiele drozej.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#6327.09.2017, 18:10

A mial ktos rx7 i probowal wymienic filtr paliwa?

Oto jeden z inzynierow Mazdy:

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#6428.09.2017, 08:46

@57 o dobre zes znalazl.

Ale wlasnie to, ze ogolnie auta sa teraz bardziej trwale, co nie znaczy ze konkretny model auta bedzie lepszy niz poprzedni (ale najczesciej tak).

I oto okazuje sie, ze np. tak wszyscy zrzedzili ze Priusy nie przezyja itd itp, a tu juz mamy pierwsza generacja przekroczyla dyche, druga generacja tez juz sie zbliza, mamy priusy po-taksowkowe z przebiegami czesto ponad 500 000km a nawet niektore zblizajace sie do miliona km, wiele z nich wciaz zasuwa na oryginalnej baterii, bez zadnych wiekszych awarii.

@60 0.9 biturbo benzyna prawdopodobnie pojezdzi dluzej niz wspolczesne 2.0 tdi ;) Spojrz chocby na te wszystkie 20-30 letnie Suzuki Capuccino 0.66 i swift 1.0 turbo - rdza bude chrupie a silnik i uklad napedowy jak smigal tak smiga.

Nie wiem czemu ludzie boja sie trwalosci malych silnikow turbo - japonia takie silniki produkuje od prawie 40 lat, troche doswiadczenia w tym maja.

Czlowiek sie przyzwyczail do niemca, ze zeby mialo 105 koni to musi miec 2.0, a i tak zeby pojechac 200km/h to musi miec dobrze z gorki i odpowiedni wiart, tu jebudu japonczyk roki 1.0 i ma 112 koni i 160nm przy 1500 rpm :)

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#6528.09.2017, 09:00

A swoja droga, tez w peugeocie chyba z 2007 (wowczas to bylo nowe auto) zeby zmienic zarowke, musialem odkrecic zderzak, chlodnice (na tyle, zeby ja odsunac), wykrecic lampe, rozkrecic lampe na pol, dopiero zarowke i potem zlozyc :)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#6628.09.2017, 09:04

#9

AC ma bardzo wiele wykluczeń w tym rozszerzeniu ubezpieczenia na 2 lata o czym nie za bardzo chcą wspominać w momencie zakupu.

Warto najpierw dokładnie przeanalizować listę.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#6728.09.2017, 10:06

@ChaoticBiker

kolejnym argumentem na potwierdzenie Twojej teori jest fakt iz obecne auta maja nizsze wskazniki awaryjnosci niz ich odpowiedzniki 10 czy 20 lat temu majac nieporownanie wieksza ilosc gadgetow i komponentow, ktore moga sie zepsuc. Jesli mimo to ogolna awaryjnosc jest nizsza to poszczegolne komponenty musza miec duzo wyzsza niezawodnosc.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#6828.09.2017, 10:09

co do kwestii silnika 1l vs 2l to zawsze bede za tym wiekszym. nie podoba mi sie downsizing. te male silniki jezdza, pewnie ze tak, ale to jak krecenie sokowirowki:-( Dzwiek do bani, trzeba to utrzymywac na wysokich obrotach, elastycznosc slaba, sorry nie dla mnie to...

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#6928.09.2017, 14:49

Konrad.W

bez obrazy, ale jesli takie jest Twoje wyobrazenie (sokowirowka, krecenie, brak elastycznosci) no to nie masz pojecia o tym jak chodza wspolczesne male silniki.

Nie ma zadnego krecenia, ani utrzymywania na wysokich obrotach, dzwieku praktycznie nie slychac, moze powyzej 4000rpm ale 3 cylindry brzmia nieco "rajdowo" i moze sie to podobac.

Oto porownanie dwoch silnikow, zgadnij, ktory to jest 2.0, a ktory 1.0.

115KM/5400rpm 111KM/5500rpm

165nM/3200rpm 170nM/2000rpm

0-100 10.9s 9.5s

vmax=196km/h vmax=200km/h

A zreszta co bede tlumaczyl - wez sobie jazde testowa, to nic nie kosztuje, a wiele sie mozna nauczyc.

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#7028.09.2017, 14:56

no i slynne juz viesVAGi, gdzie wspolczesny silnik 1.4 ma lepsze osiagi niz jeszcze 12 lat temu 3.0 z tej samej stajni (i w tym samym modelu auta)

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#7128.09.2017, 15:07

@Chaoticbiker

obstawiam, ze lewa strona to stary VW 2.0 bo one mialy wlasnie 115 wersje chyba;-)

z tym, ze mi chodzilo o porownanie silnikow z tej samej epoki nie z roznych czasow. wiadomo ze technika idzie do przodu. obecnie z 2.0 to juz prawie 400KM wyciagaja w seryjnych autach!

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#7228.09.2017, 15:12

przypomniala mi sie stara Alfa rodzicow. 145 z 2000r (nadal jezdzi!)

1.4 bez turbiny 103KM, 124Nm @4600rpm, 0-100 11.2 sek, vmax 185km/h

kiedys mnie bawilo wkrecanie na obroty ale na starosc juz nie;-)

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#7328.09.2017, 15:19

teraz probuja nawt 1.2tsi do aut wielkosci Octavii czy Passata wkladac, zenada. sprobuj tym jechac z rodzina na wakacje.....powodzenia!

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#7428.09.2017, 15:26

Male silniki w malym aucie - suuuuper! Z obdukcji polecam.

Male silniki w duzym aucie - tragedia.

Sedany z 1.6 czy to D czy B to daje rade. Ale jak juz mam duza klase C(Cmax) i silnik 1.6 to napakowany w trasie lekko zdycha:( mialem kilka aut z 1.6 sedanow i kombi i bylo super.

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#7528.09.2017, 15:40

@71 blisko, Audi Coupe, 1150kg i 2 drzwi :)

Drugi silnik to Suzuki Baleno 1.0, 930kg, 5 drzwi

Auta, ktore mialem do porownania osobiscie.

Z daleka Audi wyglada na wieksze, ale juz stawiajac auta obok siebie widac, ze Suzuki jest tak wieksze gabarytami zewnetrznymi, jak i pojemniejsze w srodku (siedzenie z tylu Audi dla osoby mojej postury jest... ekhm... ergonomiczne ;) . W Suzuki siedzac za kierowca mam nadal odstep pomiedzy kolanami a oparciem fotela)

@73 Pojechac z rodzina na wakacje... czemu nie? Skoro osiagi silnika, moc, moment obrotowy jest osiagany przy podobnych (lub lepszych) wartosciach, to dlaczego ma byc gorzej? Wracamy do tabelek - na jakiej podstawie sadzisz, czy podejrzewasz, ze taki silnik sobie nie poradzi? Skoro kiedys ktos jechal 115 konnym 2.0 z rodzina i starczalo, to dlaczego w sumie mocniejsze i bardziej elastyczne (moment obr.!) 1.2 mu nie starczy?

Btw. juz jechalem takim 1.2 dluzsza trase w 4 osoby, i bylo wcale nie gorzej niz 1.8 w passacie (oczywiscie benzyna), ktorym to tez swoje sie przejezdzilo.

Wez takie nowe Suzuki S-Cross. Albo Vitare. Naprawde wez sie tym przejedz na test drive. Wez tez ze soba rodzine, albo nie, lepiej wez czterech dobrze zbudowanych kolegow. Moze zmienisz wtedy zdanie.

TZN ja wszystko rozumiem, ze indywidualne preferencje i tak, o wolisz duzy silnik bo tak.

I oczywiscie, jesli porownamy wspolczesne silniki tj nowe 1.2 do nowego 2.0 to oczywiscie 2.0 bedzie znacznie mocniejsze.

Ale ja zaczalem od porownan wspolczesnych malych silnikow do duzych sprzed ok. 10 lat i starszych i tego sie trzymam, bo jesli bedziemy porownywac silniki z tej samej ery no to wiadomo, ze wiekszy bedzie mocniejszy.

A pomijajac juz wszystkie te zawilosci moj oryginalny punkt stoi nadal - NOWSZY bedzie lepszy. Nie wazne czy maly, duzy, benzyna, diesel, gaz.

Oczywiscie od kazdej reguly sa wyjatki, ale tak naprawde na tym mozna by poprzestac.

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#7628.09.2017, 15:41

Jeszcze dodam, ze umnie to odwrotnie, zaczynalem od duzych silnikow, a z biegiem lat na coraz mniejsze sie przesiadalem. I moge szczerze powiedziec, ze moje najnowsze auto z najmniejszym silnikiem ma lepsze osiagi niz najstarsze z najwiekszym.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#7728.09.2017, 16:10

troche chlopakowi zasmiecilismy watek;-)

RKJV
296
RKJV 296
#7828.09.2017, 17:08

Ja chetnie male nowoczesne auto z uturbionym silnikiem. Na dojazdy do pracy i chyba tylko tyle. Do czerpania przyjemnosci z jazdy musi byc minimum V6. V8 to punkt docelowy, wtedy nawet radia mi nie potrzeba, I tak, wiem ze drogie w utrzymaniu. Ale chyba tansze niz wydaje na gorzalke przez caly rok:)

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#7928.09.2017, 17:52

troche chlopakowi zasmiecilismy watek;-)

Jak na to forum, to chyba jeden z lepszych i ciekawszych watkow odf conajmniej 5 lat.

Ja chetnie male nowoczesne auto z uturbionym silnikiem. Na dojazdy do pracy i chyba tylko tyle. Do czerpania przyjemnosci z jazdy musi byc minimum V6. V8 to punkt docelowy, wtedy nawet radia mi nie potrzeba, I tak, wiem ze drogie w utrzymaniu. Ale chyba tansze niz wydaje na gorzalke przez caly rok:)

Dobrze mowi.

Ja za jakis czas chce przytulic 500 1.4T na dojazdy do roboty i w gory starczy, do innych celow jest rodzinniak.

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#8029.09.2017, 08:17

A tam zasmiecilismy. Pytanie bylo co lepsze - 4-5 letnie BMW serii 5 czy roczny pasior . Wyszlo, ze lepiej wziac rocznego pasiora :) (w sumie taki bylby moj osobisty wybor, pomijajac fakt ze dla mnie jak BMW nie ma znaczka Alpina to nie jest to dobre auto)

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#8129.09.2017, 08:24

@RKJV no i toz wlasnie.

Choc z ta przyjemnoscia z jazdy to bym kupil sobie lotusa exige 1.8 (ktorym to juz mialem okazje jezdzic na Knockhill) albo Esprita 2.2 turbo, albo V8 moze, zobaczymy co przyszlosc pokaze.

Aczkolwiek majac doswiadczenie z silnikami V6 i V8 a takze V12 w roznych postaciach - fajnie to brzmi, ale glownie na tym sie konczy. Za wiele razy sie juz rozczarowalem, przesiadajac sie na mniejsze auta, ktore "szly" lepiej ;)

I tak moje nastepne auto bedzie juz w pelni elektryczne.

Tylko tez trzeba brac pod uwage jeszcze jeden fakt - gdy sie duzo jezdzi motocyklem, to potem kazde auto wydaje sie byc slabe i powolne ;)

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#8229.09.2017, 09:20

no przyspieszenie mocny motocykl ma jednak duzo lepsze.

co do kosztow uzywania V8 to nie jest zle. Moje V8 to diesel to jeszcze tak duzo nie pije a do tego nie robie wielkich przebiegow wiec da rade. road tax drozszy ale jeszcze sie zalapalem na stare zasady wiec "tylko" £295/rok czy jakos tak. odpukac nic sie nie psuje. serwis drogawy bo 10 litrow oleju, ale i tak £255 na rok da sie wytrzymac....druga najwyzsza grupa ubezpieczenia dla niektorych moglaby byc problemem, ale w pewnym wieku nie jest juz tak zle;-)

co do tego jak to idzie to na prostej idzie ladnie, w zakretach troche jak autobus;-)

RKJV
296
RKJV 296
#8329.09.2017, 10:26

Mialem Audi D2 S8. Przyjemnosc z jazdy byla niesamowita. Przyspieszenie - bardzo zadowalajace. Ale wracajac do tematu. Chyba lepsze mlodsze auto chocby mialo byc mniej "prestizowe". Najgorsze chyba teraz to 3-latki po gwarancji. Zony Hyundai i30 13reg i musialem sprzeglo robic, 50k przebiegu. Nie z winy kierowczyni, wadliwe byly. Nowe juz jest troche inaczej zbudowane.

Katalog firm