w 89/90 roku wozilismy bistor do Wilna, ja i moja kolezanka mielismy Ruble z obecnej i poprzedniej dostawy, pieniadze byly takie srednie, nie same "mialkie", mialem taki worek wojskowy z pralni byl wypelniony w 2/3 Rublami, dzwigalismy do hotelu a rece myslalem ze nam odpadna, Litwini i Rosjanie nawet nie wiedzieli co my tam robimy, takie pieniadze byly dla nich niewyobrazalne
tak m sie to przypomina, a teraz tu w Uk okazuje sie ze gotowka powyzej tysiaca ich przeraza, mialem podobnie jak kiedys kupowalem auto za pare tysiecy gotowka, chodzili po salonie i jeden do drugiego cos tam szeptali i nie wiedzieli co zrobic
nigdzie nie napisałem że ktoś chodzi na co dzień z 6k, chodziło mi tylko że suma ta to nie powód do kombinowania itp, ludzie wypisują tu urban legends, bzdury zasłyszane o dochodzeniach, zamrażaniu kont itd.
Kasjer gdzieś miał skąd te 16k pochodzi tak tylko na jego minę odpowiedziałem, a czy napewno były to $ z auta? Nikt nie sprawdzał.
Urban legend? Poczytaj sobie regulamin banku/konta. Tutaj policja ma dostep do twojego konta i jesli beda sie pojawiac dziwne sumy to bank zadzwoni. Znam kogos kogo bank napastowal nie zartujac co miesiac, dzwonili i zapraszali na rozmowy i ciagle te same pytania...przez rok, bo na koncie sie pojawialo ok 500 funta co miesiac. Czasami dzwonili i mowili, ze trzeba sie niezlowcznie stawic w placowce bo cos musza zweryfikowac albo zamkna konto, setki pytan a na koncu co to za kasa i od kogo....pomoglo przeniesienie konta;) wiec mi tu nie pierdziel z urban legend...
dla mnie to powielane urban legend, jestem częstym klientem mojego banku, wpłacam większe sumy i nigdy problemu nie miałem, uprzedzając pytanie skąd te większe sumy a po prosu od moich klientów zaliczki itp, ostatnio mi babka za schody i splashbacki ponad 5500f gotówką zapłaciła, część gotówki "przepuściłem" ale większość grzecznie do banku zaniosłem, więc mi tu nie pierdziel. 500f i pytania, śmiechem bym zabił.
no nie wiem, czy taki urban legend. Jak mi rodzice przeslali moje pieniadze z ich polskiego (bo swoje zlikwidowalem) na moje szkockie, a to bylo raptem £2000 to mi to zablokowali i bylem pytany, co to skad to i dlaczego to - bo przyszlo zza granicy. A wplacalem w banku tez kwoty np. £2500 w gotowce i nie bylo zadnych pytan ani problemow.
BTW. ja pracuje w banku, i w zwiazku z tym szkolenia z anti-money laundering tez mam regularnie i to prawda - nagly przyplyw gotowki zza granicy jest domyslnie uznany za podejrzany. Ale tak naprawde czy sie o to przyczepia czy nie to jest loteria - brak manpowera, by sprawdzac kazda transakcje.
p.s. wytlumaczenie na pismie, ze te £2000 to sa moje oszczednosci z Polski przeslane z konta moich rodzicow wystarczylo w zupelnosci.
wplacajac lub wyplacajac powyzej 1000-1200 w okienku zazwyczaj kieruja do "specjalnego" okienka i pytaja po co lub skad ta gotowka ale to glownie dla wzgledow statystycznych. srednio co 2 lata zmieniam samochody i zawsze najpierw wybieram kilka tysiecy na zakup a pozniej wplacam troche mniej ze sprzedazy starego i pytaja, ale odpowiedz nie wplywa na nic.
Nie wiem czy sie to zmienilo ale transfery powyzej 10,000 byly kiedys rejestrowane.
Przy zakupie np nieruchomosci jesli ma sie depozyt to trzeba sie wytlumaczyc skad pochodzi.
I tyle, zadnych problemow nie ma o ile ktos nie zglosi, ze pieniadze moga pochodzic z nielegalnego zrodla itp.
Infidel nie mam zamiaru się sprzeczać, ja napisałem ze swojego doświadczenia, czyli to co wiem, a pewnie przelewy tym bardziej z zagranicy itp bywają sprawdzane wyrywkowo na zasadzie co gdzie i jak. Moja 2 połowka w bankach uk pracuje od ponad12 lat także w miarę na bieżąco jestem, dokładnie lloyds group, jak by nie patrzeć TSB z lloydsem już nie ma nic wspólnego, także to nie to samo ;-)
Spoko, jak mowilem spokojnie z rok czasu ja napastowywali telefonami i wzywaniem do biura, kiedys z ciekawosci chyba pytalem sie jej czy gdzies sie nie pytala online czy ktos mial podobny problem ale nie wiem czy pytala. Wszystko jest OK od czasu jak przeniosla sie do innego banku. Ja osobiscie nei mialem problemow z bankiem(odpukac) tak prywatnym jak i firmowym kontem i nikt sie nic nie czepial, oprocz paru dopierdzielonych kar bo wszedlem na minus i przegapilem a tam tylko zacieraja raczki na takie klimaty:)
@holloqi mozna sie obracac caly czas w tej samej kwocie.... zmieniac auto co 2 lata nic albo bardzo niewiele w to wkladajac, a unikajac remontow. Chociaz lepiej to wychodzi z motocyklami, bo lepiej wartosc trzymaja.
Ja tam wole miec jeden "glowny" sprzet na lata, a "zonglowac" sobie projektami na boku.
£6k to jest mała kwota wątpię żeby się ktoś przyczepił do tego a tym bardziej zamknął konto a nawet jak się zapytają to słowne wyjaśnienie że to są oszczędności czy darowizna od rodziców w zupełności wystarczy mieszkamy w UK nie w Bangladeszu tutaj £6k raczej na nikim wrażenia nie robi chyba że idzie z Pakistanu z opisem "na wsparcie walki z niewiernymi"
Czesc
Wkrótce zamierzam przesłać większą sumę pieniędzy z Polski tutaj. Czy orientujecie się czy bank moze zapytac skąd je mam? Czy to go nie interesuje.