360
Mnie decyzja June nie zaskoczyla: niestety, Lawrencowa byla w takim stanie, ze predzej czy pozniej by ich wsypala I nici z ewakuacji dzieci... no a guardian to juz w ogole nie ma o czym mowic, polegl w slusznej sprawie ( przeciez strzelal do tych kobiet przedtem, no co z takim zrobic - tylko ukatrupic!).
Cos czuje, ze bedzie nastepna seria, Munchie!
'Peaky Blinders' ogladalas? Watchable. Ja dogonilam nowa serie ( 5 z kolei) na Iplayerze.
Lidia jest niekiedy bardzo 'ludzka' - wspaniale sa jej sceny z Janine, kiedy obie wchodza w taki kumpelski folklor. Ale ta sama Janine jest ofiara jej przerazajacego okrucienstwa.
Mysle, ze ciekawie zbudowano postac Lidii: potwor, ktory bywa ujmujacy - czuly albo zmeczony...niestety, ksiazke czytalam dosc dawno, wiec nie pamietam, czy to sama Atwood tak widzialam Lidie.
W recenzji z Guardiana sie zastanawiaja, czemu June nie zastrzelila straznika, zamiast rzucac kamieniami… choc doceniaja piekno sceny wspoldzialania kobiet, ktore wracaja do June po odprowadzeniu dzieci do samolotu. Zreszta w ogole solidarnosc kobiet - Podrecznych, Mart - jest czyms przejmujaco pieknym w tym serialu, od pierwszych odcinkow.
Bo strażnik miał dac znać, że wszystko ok, żeby nie przyslano posilków, które mogłyby uniemozliwić odlot samolotu - był potrzebny zywy (do pewnego momentu). No i ciezko sie celuje jak się jest oslepionym reflektorem;)
Mnie ogólnie zawsze powalają sceny solidarnosci jakiejkoliwek w tym typie, chociaz w tym wypadku najłatwiej je wyjaśnić doświadczeniem macierzyństwa, które większośc z tych kobiet miała za sobą.
Ja nie rozumiem natomiast czemu June nie zastrzeliła tej uciekinierki, która najpierw przyprowadziła jej dziecko, a potem zmieniła zdanie. Istniało duże prawopodobienstwo, że doniesie i wszystko zepsuje.
Myslalam, ze zastrzeli, prawde mowiac. Ale tez wystarczyloby moze obezwladnic babke we trzy ( z Martami) I w piwnicy posadzic, Lawrence by potem uwolnil.
Hmm... niekoniecznie moze doswiadczenie macierzynstwa, moze raczej solidarnosc ludzi w sytuacji zagrozenia. To juz bylo pieknie widac w Red Centre, gdzie dziewczyny chronily stuknieta Janine czy wspieraly skatowana po probie ucieczki June. Cos niesamowitego w takim oslanianiu slabszych I mam nadzieje, ze nie tylko matki sa do tego zdolne.
W swiecie zwierzat podobno slonie to potrafia :P
https://www.msn.com/en-gb/news/uknews/booker-prize-margaret-atwoods-the-...
Mam nadzieje, ze Atwood dostanie tego Bookera, ale mniejsza z tym. Offred wydostala sie z Gilead. Praise be :))
W ksiazce ( nowej) sie wydostala :))
Munchybox, wlasnie juz gdzies sie zastanawili ( recenzje), ze jesli jedna Marta zginie za jednego dzieciaka, to w sumie nie oplaci sie cala wywozka. I ze dzieci z rodzin elit nie byly tak bardzo zagrozone, jak nieszczesne Marty ( od siebie dodam, ze Podreczne przy zyciu utrzymywala ich plodnosc - Marty byly latwe do zastapienia, pamietacie scene, kiedy z tlumu pojmanych w Chicago kobiet ocalono piec, bo tyle tylko bylo wakatow na stanowsko Mart. Pamietacie tez pewnie smierc Marty, z ktora byla w zwiazku Emily - plodna Emily 'tylko' wtedy okaleczono. Tak ze Marty bardzo ryzykowaly I nie wiem, co z nimi bedzie.
No co Wy, Kolezanki...nic nie wiem, co bedzie z June z serialu, przeciez jeszcze nie nakrecili, to skad mam wiedziec?!
Atwood ksiazke napisalam, sedzia z Bookera mowi, ze 'terrifying and exhilarating' ta druga czesc!
''With little publicly known beyond that it is set more than 15 years after Atwood’s hero Offred escaped a theocratic future America, the plot of The Testaments remains under strict lock and key until its global release date on 10 September, with midnight launches and bookshop parties planned around the world''
A skad wiemy, moze June pokiereszowana wypuszcza z Gileadu, jak Krzyzacy Juranda ze Spychowa, modlcie siem do scenarzystow, zeby nie!
Zbytnik, jak nie ogladales, to sie nie wtrancaj, ic tam sobie wlacz, zeby chlopy szczelaly I gonily sie autami, haha!
Co ogladacie? Na co zwrocic uwage?