I co Ci chodzi Alojzica?
Jej czas jeszcze moze przyjdzie a chlopak twierdzi ze sie we mnie zakochal a nie w niej.Raz sie zyje,zabiera mnie wszedzie ze soba,ona jest mloda niech sobie kogos znajdzie!
Chyba nie jest glupia na tyle zeby mu wierzyc ze jest w pracy non stop,przeciez ja wtedy tez znikam jak on jest na tych niby overtimach!!!
Kochani sprawa zaczela sie dosc dawno,chlopak mial klopoty z Urzedem Skarbowym a ja prowadze biuro rachunkowe wiec poprosila mnie o pomoc.Spotykalismy sie sam na sam w sprawach stricte biznesowych bo corka nie jest tym tematem zainteresowana.Chlopak wyznal mi swoje uczucia,nie bardzo wiedzialam co z ta wiedza zrobic,postanowilam go lepiej poznac.Ja nie jestem zamozna,chlopak jest dosc majetny w koncu raz sie zyje I mi tez cos sie od zycia nalezy:-)Zapraszal mnie na rozne imprezy,poznal z rodzicami i wlasnie wczoraj zaprosil mnie do siebie.Pech chcial,ze akurat z niezapowiedziana wizyta woadla do niego moja corka I zastala nas w sytuacji yy intymnej.Help!!!