Pozyczek, ja minimalistka, jeden adresik mam. Dopoki mi nie kaza za evsko rachunkow placic, to moge se byc u niej na posylki ;)
Kto ze mna gada, to mnie pozna po glosie, kto niepewny, to sie upewni, a jakies kzielaki, planktony to mi po nic. Nie mam z nich miodu ani futra, to moge im byc Lukas Ewo.
Woskowa: juz kiedys mi na jakiegos dziwaka przeskakiwalo, ale b. sporadycznie. Musi im sie szrubka jakas zuzyla w emitowej maszynerii.
Cierpliwosci, jak juz wszyscy zostana evalukas, to lament dotrze do Czcigodnych Oszow.
Kofana redakcyjo, nie, moderacjo, prosze o zbanowanie usera o nicku evalukas, bo sieje ferment, zgorszenie I obraza forumowiczow….