Weganizm względem moralnym jest bardziej wartościowym i sensownym, niż z punktu widzenia dietetyka. Miło, że ludzie są w stanie odmówić sobie jedzenia mięsa na rzecz solidarności z zwierzętami przeznaczonymi na rzeź. Jednak niedobór żelaza (chociaż szpinak jest alternatywą), brak witamin B6 i B12 w diecie oraz problem z białkiem w takich dietach. Można oczywiście zastąpić to produktami sojowymi, jednak one powodują wzrost estrogenów, co nie jest zbyt korzystne dla mężczyzn.
Wniosek: Jeść mięso warto, ale niezbyt często oraz najlepiej aby mięso było z ekologicznych farm. Będzie zdrowsze oraz smaczniejsze, a i nasze sumienie nie będzie stratne, bo będziemy mieć pewność, że krówka czy tam kurczak dostały okazje poobserwowania świata oraz podreptania po trawie.
ok, ale po co wlasciwie?
mamy jeden zoladek tak jak drapiezniki, mamy zeby drapieznikow, oczy osadzone z przodu glowy, nie po bokach, jak u roslinozercow, nasz uklad trawienny jest zbudowany by trawic mieso, ktore nam smakuje i nie szkodzi...
trzymamy drapiezniki w domu (koty, psy), podziwiamy je znacznie bardziej niz roslinozercow...
po co kombinowac na sile i dzialac wbrew naszej naturze?
Czesto wlasnie dlatego, ze podziwiamy nasze pupile w domu, czesc ludzi ze wzgledow zdrowotnych, inni etycznych, jeszcze inni bo chca sprobowac czegos innego, lepszego, gorszego i pewnie wiele innych powodow mogloby sie sypnac... Punkt widzenia zalezy od... Talerza ;] .... Wbrew naturze jest tez przeszczep serca, a przeciez nikt sie na nature w takiej potrzebie nie bedzie sie polowywac;p wazne zeby sie nie zmuszac, kazdy ma prawo jesc jak chce itak tez sie dzieje....
jesli nie jedlibysmy miesa, nasze mozgi nigdy nie rozwinelyby sie do rozmiarow ktore sa niezbedne do racjonalnego, logicznego myslenia. kiedys nie sposob bylo dostarczyc organizmowi dosc bialka w postaci roslinnej, by takie cuda mogly sie zdarzyc. jesli ktos sobie ubzdural ze jesc miesa nie bedzie, jego wola. jesli dzieki temu czuje sie lepiej - to fantastycznie. wmawianie ludziom ze jest to dla nich najlepsze i uzywanie szantazu emocjonalnego w stylu: ale przeciez wszystkie zwierzatka w hodowlach cierpia - jest ponizej poziomu podlogi...
Tomku, na Nie jem miesa Bo nie chce zeby przeze mnie zwierzata byly zabijane. Nie jem produktow pochodzacych od zwierzat bo nie akceptuje sposobow ich pozyskiwania.Ja moge wybrac I wybieram. Wszystkie zwierzata sa fascynujace.Nie tylko drapiezniki.My, rodzinie, uwielbiamy obserwowac ptaki, wszystkie ktore zyja w naszej okolicy, nie tylko drapiezne.
374 gdybysmy nie jedli miesa, to by nam mozgi nie urosly?
Ze tak powiem, wcisne sie w rozmowe.
Na kazdym..
https://www.health24.com/Diet-and-nutrition/Nutrition-basics/Why-your-br...
377 a dlaczego mi zadajesz take dziwaczne pytanie?To jakis quiz?Chcesz zbadac czy jestem dobrym czy zlym czlowiekiem? To, ze wybieram diete veganska nie oznacza, ze przedkladam zycie zwierzat nad ludzkim zyciem. Zyje w czasach I w uprzywilejowanym kraju gdzie moge wybrac co chce zawrzec w mojej diecie a czego nie. Ten wybor nie ma nic wspolnego z pytaniem ktore sformulowales.
prosze bardzo: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1643850,1,jak-mieso-zmien...
w necie wynikow badan na ten temat jest masa, latwo znalezc jesli ktos ma ochote
Oczywiscie nie znaczy to ze obecnie jedzenie/niejedzenie miesa ma jakis wplyw na rozwoj mozgu, inteligencje lub jakiekolwiek inne cechy czlowieka. Teraz mozna spokojnie dobrac sobie diete ktora dostarczy (niemal?) wszystkiego co nam potrzeba do normalnego rozwoju. Nie jestem tylko pewny co do witamin rozpuszczalnych w tluszczach, obecnych w miesie... Znajomy wegetarianin wpierdzielal je w tabletkach, na wszelki wypadek. Wbrew plotkom, ze brak miesa, szczegolnie w okresie dojrzewania jest szkodliwy i moze powodowac zaburzenia, wyrosl na ponaddwumetrowego, zdrowego samca.
dzianina - obawiam sie jest ona zbyt prosta, sorry. nawet w tym watku pisano o tym ze wegetarianie czesto zywia sie importowana z innych czesci swiata zywnoscia (czesciej niz miesozercy), a to powoduje zanieczyszczenie srodowiska spalinami, smarami, halasem i tym wszystkim co jest generowane przez wielkie transportowce. Wyliczono ze znacznie mniej szkodliwe jest zjadanie kurczaka, ktory wyrosl w okolicy niz zjadanie zywnosci importowanej z calego swiata. Szczegolnie ze nalezy jej zjesc objetosciowo i masowo wiecej niz miesa, bo jest mniej kaloryczna.
Jeden z licznych powodow dla ktorych warto:
https://www.theguardian.com/environment/2018/may/31/avoiding-meat-and-da...