Go Vegan :)

jaka to roznica czy sie ptaka zabije po jednym dniu, czy po roku czy kilku ?

No to długie, jednopokoleniowe. :P Polakom natomiast wolno, bo Bóg tak chciał.

To w ogóle temat do wojny płci, mężczyzn mordujo.

Munchybox, masz jakieś ciuchy i elektronikę z Azji?

Dla producenta ma to znaczenie.Nie musza utrzymywac meskich kurczakow bo te nie przynosza im pieniedzy.Nie znosza jajek I podobno slabo nadaja sie na mieso. SA gazowane lub mielone jak najszybciej Bo tak jest latwiej I taniej. A co sie dzieje z produktem tego mielenia?Moze karmia tym swinie.

Podchwytliwe pytanie Delirium?;-)

no pod wzgledem ekonomicznym to tak, ale w sensie moralnym to i tak je wszystkie zabija, wiec po co ten szum ?

#850: Nie, ale wiesz, do czego zmierzam. :)

No tak, pewnie lepiej jest byc zmielonym zaraz pierwszego dnia, niz zyc z na kurzej farmie w podlych warunkach, po to tylko zeby naniesc jajek I wyladowac w rosole.

No wlasnie do tego pije Munchy...potrzebna jest zmiana myslenia ludzi na temat zabijania zwierzat w ogole...

malutki pluszowy zolty kurczaczek wyglada slodko, kura natomiast juz nie...

Mam tez skorzana sofe ktora kupilam w 2009 I jej nie wyrzuce tylko Bede uzywac az do smierci a potem zapisze dzieciom:-) Mam tez sofe z materialu, z tego samego Roku, I przypuszczam, ze uzyto kleju wyprodukowanego ze zwierzat. Papierowe, angielskie piatki Maja zwierzece skladniki ( kto Wie po co).Tak na koniec, wszystko da sie zmienic na lepsze. Zeby mniej produkowac, mniej wyrzucac, mniej powodowac cierpienia, byc bardziej swiadomym tego co sie dzieje wokol Nas.

Zeby zmienic myslenie potrzebna jest wiedza o tym jak traktowane SA zwierzeta produkujace nasze jedzenie I Jakim kosztem.

Nie sądzę. Ta wiedza jest już dość powszechna.

Ok, z wegetarianizmu robisz ideologię. TlW ten sposób nie zjednasz sympatyków dla swoich idei. Ludzie nie chcą oglądać zabijanych krów czy świń, siedząc nad schabowym. Co zrobią? Po prostu zmienią kanał w tv lub stronę w sieci. Jakaś walka i okazywanie swojej wyższości poprzez uwypuklanie czyjejś słabości (np. do jedzenia mięsa) powoduje u strony przeciwnej okopanie się na swojej pozycji, Bo nikt nie lubi mieć wyrzutów sumienia.

To głównie kwestia doboru środków perswazji. Już to kiedyś pisałem: znacznie więcej zwierząt ocali się, wrzucając jakieś zajefajne, i proste przepisy wegetariańskie, niż wklejając drastyczne filmy z rzeźni.

myślę że się mylisz tym razem Sylwek. jest dokładnie odwrotnie. fajnie nie jest mieć wyrzutów sumienia, robiąc coś, o czym wiadomo powszechnie że jest niefajnie. łatwo się o tym zapomina, to takie wygodne. dlatego właśnie ręka leci do pilota by zmienić kanał i dlatego ludzie się irytują gdy przypomina się o niewygodnych dla sumienia faktach.

@860 wklejając takie przepisy nie zmieni się na stałe (lub choć na dłuższy czas) zwyczajów żywieniowych, w najlepszym przypadku minimalnie ograniczy się jedzenie mięsa przez chwilę, co tak naprawdę niczego nie zmieni

Nie Tomus, tym razem Delira ma troche racji,poczucie winy to bardzo silne odczucie, czlowiek sie broni przed nim na wiele roznych sposobow, nie dopuszcza do mysli faktow ktore by sprawialy mu dyskomfort...ale sa pewne granice, mnie mierzi pokazywanie np. na opakowaniach papierosow pluc palacza, czy jak to moze byc w przyszlosci, watroby alkoholika, takze akcje w rzezni czy ubojni kurczat sa wg mnie przynajmniej niesmaczne, jem to mieso, ale jak mi sie nie przestawi w mozgownicy, ze to jakies zlo moralne, to sie okopie na pozycji hamburgerozercy...

Alez ja nie wklejam zadnych filmow o takiej tematyce I nie zamierzam sama Ich ogladac. Szukam faktow. Takich jak ten o kurczakach. I staram sie patrzec na to z szerokiej perspektywy. Cierpia zwierzeta, co nie ma sensu, produkowane SA odpady co nie ma sensu, zatruwamy w ten sposob srodowisko w ktorym Sami zyjemy, co nie ma sensu. Nie czuje sie lepsza od nikogo pod zadnym wzgledem, z pewnoscia nie dlatego, ze ktos je mieso a ja nie. Przestalam jesc mieso z tych wszystkich powodow a nie dlatego, ze czulam sie winna chrupiac kotleta. To moj swiadomy wybor, rezygnuje z tego co przyczynia sie do cierpienia zwierzat I zatruwania planety. Dlatego, ze moge, ze wybieram to co uwazam, ze jest dobre, I zdrowe. Nie zgodze sie z tym, ze powszechna jest wiedza o tym jak wyglada produkcja miesa, sera, jajek etc. Wierze, ze wiekszosc ludzi, ktorzy beda znali fakty, I beda swiadomi konsekwencji, przestana spozywac mieso a moze chociaz sie zastanowia zanim wypelnia lodowke tymi produktami tylko po to zeby wyrzucic je do smieci.

sorry robercik, ale już nawet nie czytam twoich wypocin. nie ma sensu

najlepiej Tomus foszka strzel, jak kiedys i jak baba, ze ktos sie z Toba nie zgadza...

Na kazdego to chyba inaczej dziala, ja filmikow tego rodzaju juz od dawna nie ogladam wiec dzialac na mnie najzwyczajniej nie beda. Ale fajny i smakowity pomysl na obiad zawsze mnie przyciagnie, temu dzis mam hreczniaki z sosem pieczarkowym na kolacje :)

Roślinki też chcą żyć..

I owady:(