smrod petow i taniej wody
(brak mozliwosci ekspresji nie moze byc rozumiany jako radosc przyglupa :), taki dajmy na to kon, czy tez klacz - zeby nie byc seksista, jest mocno zubozala/y w onomatopeiczne formy wyrazu. Sorry bardziej sie nie da :P, wrrrrr, ryyy, rzyyy nie oddaje bez formy fonicznej przekazu :P)
nikt nic nie mowi to ja zaczne
- absolut