@Martyneczga
Masz rację, że masz obawy. Miejsce jest super, tuż przy Leith Walk, trudno o lepsze. To co doświadczasz, to nie norma, to kryminał.
Udokumentuj to, co doświadczasz, zrób zdjęcia, to czysty przypadek 'hate crime', tu bardzo poważnie traktowany. Nie odwracaj winy, masz prawo nawet wydzierać sie po polsku, jeśli masz na to ochotę. To wolny kraj. Zgłoś na policję i do councilu. Jeśli masz obawy, że angielski za słaby, daj znać.
Mam nadzieję, że sie poprawiło odkąd zapodałaś posta. Pzdr
Czy ktoś tu mieszka? Mam pewne obawy, dopiero się tam wprowadzam :/