Ja nikomu nie bronie miec innego zdania, nie mam tez zamiaru nikogo przekabacic srupie.
Ja poprostu rzygam juz zaistaniala sytuacja. Traktowaniem z gory, wydawaniem rozkazow, protekcjonalnego tonu rozmow i pierdaczenia o tym samym w kazdym watku od kilku tygodni.
Wkurza mnie tez to, ze wciagane do tego syfu sa osoby nie majace z tym nic wspolnego.
Nawet ty, portalowy cpun i pijak pierdaczysz o tym samym w swoim temacie, czasem ci sie uleje, ale jednak starasz sie to kontrolowac.
Jezeli kogos nie obchodzi twoje zycie wystarczy nie wchodzic w twoje "miejscowki" i nie czytac. W sytuacji, o ktorej wspomnialam nie pozsotawiono mi wyboru. Tyle.
Mialam do ciebie nie pisac harrier, ale musze zrobic wyjatek. Nie wydaje ci sie ze juz wystarczy? Kazdy temat bedziesz zasypywac swoja spostrzegawczoscia?
Wszyscy juz wiemy jak pieknie liczysz i jakie masz sokole oko, ale do cholery rzygac sie juz chce. Jak zacieta plyta, to samo w kazdym watku. Nawet jak temat bedzie o sraczce, ty sprowadzisz go do rownan. I NIE, nie pisze o tym bo posty dotycza Tomasza, po prostu rozlewasz ferment po calym forum. Tak wiem mowilas, ze nie masz demencji, jednak przypomne raz jeszcze : Pisalas juz o tym setki razy, w setkach miejsc. Moze juz wystarczy?
Ty i kijevna ciagle tymi samymi tekstami zasyfiacie wszystkie pojawiajace sie tematy.
Kilka dni temu siedzialo nam sie calkiem przyjemnie na forum do bardzo poznych godzin. Luzna rozmowa, zarty, docinki i zartobliwe szczypania. Bylo prawie jak na "dawnym" emito. Zastanawialam sie czemu, dzisiaj juz wiem.
Bo wy nie bralyscie w tym udzialu.