Mialam do ciebie nie pisac harrier, ale musze zrobic wyjatek. Nie wydaje ci sie ze juz wystarczy? Kazdy temat bedziesz zasypywac swoja spostrzegawczoscia?
Wszyscy juz wiemy jak pieknie liczysz i jakie masz sokole oko, ale do cholery rzygac sie juz chce. Jak zacieta plyta, to samo w kazdym watku. Nawet jak temat bedzie o sraczce, ty sprowadzisz go do rownan. I NIE, nie pisze o tym bo posty dotycza Tomasza, po prostu rozlewasz ferment po calym forum. Tak wiem mowilas, ze nie masz demencji, jednak przypomne raz jeszcze : Pisalas juz o tym setki razy, w setkach miejsc. Moze juz wystarczy?
Ty i kijevna ciagle tymi samymi tekstami zasyfiacie wszystkie pojawiajace sie tematy.
Kilka dni temu siedzialo nam sie calkiem przyjemnie na forum do bardzo poznych godzin. Luzna rozmowa, zarty, docinki i zartobliwe szczypania. Bylo prawie jak na "dawnym" emito. Zastanawialam sie czemu, dzisiaj juz wiem.
Mialam do ciebie nie pisac harrier, ale musze zrobic wyjatek. Nie wydaje ci sie ze juz wystarczy? Kazdy temat bedziesz zasypywac swoja spostrzegawczoscia?
Wszyscy juz wiemy jak pieknie liczysz i jakie masz sokole oko, ale do cholery rzygac sie juz chce. Jak zacieta plyta, to samo w kazdym watku. Nawet jak temat bedzie o sraczce, ty sprowadzisz go do rownan. I NIE, nie pisze o tym bo posty dotycza Tomasza, po prostu rozlewasz ferment po calym forum. Tak wiem mowilas, ze nie masz demencji, jednak przypomne raz jeszcze : Pisalas juz o tym setki razy, w setkach miejsc. Moze juz wystarczy?
Ty i kijevna ciagle tymi samymi tekstami zasyfiacie wszystkie pojawiajace sie tematy.
Kilka dni temu siedzialo nam sie calkiem przyjemnie na forum do bardzo poznych godzin. Luzna rozmowa, zarty, docinki i zartobliwe szczypania. Bylo prawie jak na "dawnym" emito. Zastanawialam sie czemu, dzisiaj juz wiem.
Bo wy nie bralyscie w tym udzialu.