Bardzo wazne jest podbijanie tematu, nie kazdy czyta emito regularnie. Liczy sie kazdy grosz annx90. Czasem wpadnie ktos nowy, i byc moze udostepni wsrod swoich znajomych, a ci puszcza to dalej.
Nie do konca rozumiem o co chodzi z tym ujawnianiem sie na emito odnosnie wplaty. Przeciez nikt o to nie pyta.
Na wstępie chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za dobrą myśl wysłaną w stronę chłopca, przekazanie informacji znajomym oraz za najdrobniejszą wpłatę na jego konto. Przy okazji na stronie fundacji jest bardzo dużo innych osób potrzebujących pomocy i wsparcia...
Niestety widzę, że nawet w takim temacie "musi" trochę szamba wybić...no cóż trudno... Jak widać to jest silniejsze od naszych świadomych bądź deklarowanych zachowań... Smutne to...ale niestety taka jest rzeczywistość... ;/
#28 Odniosę się tylko do pierwszej części twojego wpisu... (w zasadzie odniosłem się do niej powyżej...) Widocznie "gładkie gadki" przychodzą nam zdecydowanie łatwiej niż zrobienie czegoś konkretnego...i to jeszcze poza "błyskiem fleszy"... Uczestnictwo w "popularnej" dyskusji i przedstawienie siebie z tzw. "jak najlepszej
strony" najczęściej wymaga od nas (niestety...tylko i wyłącznie) poświęcenia kilku minut klikania w klawisze...
Smutne to...ale j/w...
Wracając do meritum...mam nadzieję, że akcja ponownie zostanie przedłużona...
Mikołaj zebrał zdecydowaną większość potrzebnej sumy... Dobrze, żeby zebranie całej kwoty nastąpiło jak najszybciej...czas jak można się domyślać nie pracuje na jego korzyść...a szansa na wyzdrowienie i aktywne cieszenie się życiem jest na wyciągnięcie ręki...
Jeżeli możesz to pomóż chłopcu wrócić do normalności (cokolwiek to znaczy...)
Pozdrawiam i życzę mile spędzonej niedzieli...
Jakże ciekawy dialog w zwiazku z pomoca charytatywną i podbijaniem wątku:
mnie ciekawi jak to jest ze na forum osoby najbardziej jadowite, stawiaja sie raz po raz w roli pomagajacych pokrzywdzonym. przeciez to jasne ze sa w tej roli zupelnie niewiarygodne, tak jak malo szczera wydaje sie ich chec pomagania...
i odpowiedź wyjasniająca:
(...)
Wychodzi na to, ze teraz wystarczy podac linka, podbic temat zeby poczuc sie fajnie :)
To juz wiadomo o co komu chodzi:)
To wyjasniłam w wątku z jakiego pochodza cytaty i tam też ładnie wyjaśniliście swoje motywacje.
Ale nie o to chodzi. Zarzucanie innym, że nie podbijają tematu, czy nie wpłacają jest bardzo słabe i dziala na niekorzyść wątku - jakbyś cos takiego odwaliła w jakiejkolwiek organizacji charytatywnej, to by cię wysłali ze szmata na ciemne zaplecze i zabronili sie odzywac. Terror nikogo chyba jeszcze nie zachecił do pomocy i reklamowania zbiórki:(
TataJasia chodzi o to, że kijevna szczeka w moim kierunku bo kiedyś napisałam jej co o niej myślę. Nie wiedziałam że będzie mi dokopywała w wątku tak ważnym dla Ciebie.Jak zawsze szuka poklasku i poplecznikow, bez względu na miejsce i powagę.
I oczywiście w asyście jej podnóżka, emitowano zboczeńca srupa/ pożyczonego.
Jeżeli możesz to pomóż Mikołajowi...
Jest jeszcze trochę czasu...i mam nadzieję, że uda mu się uzbierać pełną kwotę i wygrać z chorobą...
https://www.siepomaga.pl/mikolajbielicki
Z góry dziękuję Wszystkim za zainteresowanie, podrzucenie tematu znajomym, jakikolwiek datek i dobrą myśl wysłaną w kierunku chłopca i jego bliskich...
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję...