przy czym wiele z oglądających jej postępy osób stwierdza, że równie dobrze mogłaby się nie myć.
Inność piętnuje, ale czy odczłowiecza? Gdyby nagle zabrakło środków do kontroli naszego ciała takie osoby byłyby wykluczane? "Brunetki strzeżcie się!"?
może to tylko kwestia przyzwyczajenia? gdyby takich pań z futrem byłoby więcej (a i panowie przestaliby się pozbywać swoich gęstwin) w Tomek_L nie byłby taki zniesmaczony?
może i tak. w sumie pomysł na pozbywanie się owłosienia jest dość młody i przez niemal całą historię panny (i nie tylko) radośnie hodowały swoje futerka. choć z drugiej strony może właśnie brak tegoż bywał zachętą do rwania małoletnich?
Chyba poszłabym w stronę ludzkiej ciekawości. Jeszcze 20 lat temu nagie miejsca intymne zdawały się perwersyjne. Od kilkudziesięciu lat to seksualność nadaje tempo zmianom w wyglądzie i postrzeganiu piękna. We współczesnym świecie nigdy dotąd człowiek chodził aż tak roznegliżowany!
myślisz Tomek_L, że ,muzułmanki pod swoimi szatami, jak w szklarni, hodują gąszcze? tego chyba nie sposób stwierdzić poza oględzinami... ale ile bogobojnych panien jesteś w stanie obejrzeć? statystyki będą raczej małomiarodajne
a bo to dwie rozne rzeczy ...tak mi sie wydaje :) higiena, a rozneglizowanie, z czego drugie wrzucilabym w trendy ...no chyba, ze kto z plemienia jakiego znowuz :D
moja sporo starsza znajoma powiedzialaby, ze depilacja miejsc odslonietych to kwestia higieny (byc moze 'higieny wzroku'), a z reszta rob jak lubisz :) a ze so kobity, co odslaniaja sporo, to i sporo pewnie czujo sie w obowiazku wyhigienizowac? :D
Pewna całkiem ładna panienka, stwierdziła, że nic, co ludzkie obce jej nie jest i się "zapuściła"
https://www.instagram.com/p/BROpSsXlXYI/
https://www.instagram.com/p/BP-8KJLD75j/
przy czym wiele z oglądających jej postępy osób stwierdza, że równie dobrze mogłaby się nie myć.
Inność piętnuje, ale czy odczłowiecza? Gdyby nagle zabrakło środków do kontroli naszego ciała takie osoby byłyby wykluczane? "Brunetki strzeżcie się!"?