Nawiązywałem do tego:
https://www.google.com/amp/s/kultura.onet.pl/muzyka/wiadomosci/dusty-hil...
Wrzucam, bo mogło umknąć w natłoku informacji.
ZZ Top mogłoby nie mieć tekstów w ogóle, tylko jakieś "pamparampam", i w kółko nagrywać tę samą płytę. To w pewnym sensie taki sam ewenement jak AC/DC. Gdyby wydali składankę jako nowy album, i tak wszyscy byliby zachwyceni. ;)
Nieznamir:
Sorry, stary, ja teraz Ukraińców słucham. Twoi przodkowie prawdopodobnie podpieprzali im ziemniaki.
Wyskoczyłbym na Onukę, gdyby zawitali do UK z tą całą orkiestrą, chociaż wali szwindlem na milę. W "Golos" babka oblewa z aktorstwa, gdy wali w ten bęben czy co to tam jest. Filatov na co dzień kręci się w nieco innych rejonach:
...ale w sumie w to też wchodzę, elastyczny jestem.
Wrzucam, bo tak jak po polskich ulicach podobno przechadzają się białe misie, tak niejeden wciąż myśli, że na Ukrainie słucha się tylko ludowych przyśpiewek i plagiatów Zenka Martyniuka, albo w ogóle są na etapie walenia kijem w kawałek kory.
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution