'Nieznamir, a hip hop na zajumanym bicie to plagiat, kradzież, inspiracja, zrzynanie, czy jakaś nowa jakość? Serio teraz się zastanawiam.'
raz przypominam ze sam ze sobą gadasz caly czas, wkleiłem ci Gabriela i Fisha, żebyś się nie nudził. bo mnie nudzi słuchanie o tym łańcuszku od gitary do walenia w pien. korwin mikke muzykologii, wszystko jest czarne białe. poziomy inspiracji są inne. ktoś zainspirował Jimmy'ego do gry na gitarze, a on jak naukowiec, wytoczył nowe drogi muzyki. ja dziele muzykę na ta odkrywcza i resztę. lubię dużo z tej reszty, ale najważniejsza dla mnie, jest ta pierwsza cześć. co mi jeszcze opowiesz, o kiju który chwycił w dłoń pierwszy małpolud inspirowany młodym Strauss'em i monolitem :P
Marilion jest obok Porcupine Tree najwybitniejszym przedstawicielem nieprogresywnego rocka, czyli gatunku który odgrzewał kotlety i nie wniósł nic nowego do muzyki, zupełnie jak britpop. Dla mnie półeczka niżej od kolesia, który pierwszy na świecie zsamplował Hendrix wymyślił beat do tego i jakiś klawisz :) nie znam go, ale szacun ma.
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution