Hackenbush. 'to on ten skurwysyn najszczał mi do buta'. nasz hit praktyk na kopalni. poł klasy punków pół skinów. kilku harcerzy ze mną na czele i żyliśmy jak pączki w maśle razem. w naszej klasie tylko Delirium byłby bity.
żyj Dzygit, ja tak naprawdę kłótliwy nie jestem. znam gorsze grzechy niż powrót na ukochane forum w dwa tygodnie po histerycznym i pełnym bólu odejściu.
ja tylko wyświechtane. nie mam czasu nic szukać nowego i inspirującego. znowu to zostawiam innym jak w latach 80,90 kiedy mnie za rączkę prowadzili ulubieni radiowcy :)
jak jestem w Szkocji, to stojąc na zalanym deszczem i przegniłym już od niego przystanku autobusowym, to zawsze słucham tylko piosenek ładujących baterie. takich po których nie straszne pioruny, zamiecie, wichry, burze
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution