Jaki utwor kreci sie w waszym odtwarzaczu....?

No, teraz mogę iść pójść spać. ;)

# bez iścia. :P

Widocznie Ci się spieszy ;) idź, pójdź zatem.

Karaluchy pod poduchy.

Cóż, nic mi nie przychodzi do głowy, poza powtórzeniem mojego ulubionego nudziarza

...a dla Nieznamira osobne "dobranoc", z mnóstwem migających obrazków, może apopleksji dostanie abo co. ;P

;)

Wynik całodziennego słuchania radia :)

Nowe The Who :D

To jakiś fejk, skąd wzięli w tej Mongolii reeboki i popcorn, przecież oni baranie oczy jedz, fó. :/

skąd wzięli w tej Mongolii reeboki

Pewnie z Chin… w sumie mają tam bliżej niż my ;)

Tydzień temu zrobiłem sobie małą powtórkę SG&RB. Miło było gdy słuchałem staroci, utwory z ostatniego roku za cholerę mnie nie przekonują.

Wrzucę coś od razu na dobranoc. Osiecka/Komeda/Fetting, wybrzdąkani przez tego jak mu tam.

Ole różne lubię.

Odet fajna do ścierania kurzu z mebli. Powinienem częściej sprzątać, ale Odet rzadko nagrywa coś sama, częściej można usłyszeć ją w ramach projektu ARS Latrans Orchestra, w duecie z innym moim ulubieńcem, runforrestem.

Ktoś pokusiłby się o przyklejenie jakiejś muzycznej etykietki do utworu poniżej?

Dla mnie to taka klubowa pościelówa.

#556:

To drugie? To interesujące, nie powiem, zaskoczyłaś mnie. :) Tam od połowy zmienia się dużo, i tak trochę zbaraniałem. Ciekawiło mnie, w jaką szufladkę to można wrzucić. Nie, żebym lubił wciskać w szuflady, po prostu zwykłą ciekawość. :)

Ole lubię, pisałem już? Ole różne. Kwadratowe i podłużne. ;P

Widzę, że Ola z Nałęczowa w której kochałem się skrycie, chyba rozstała się z Amirianem i jego NextpopLabel. Wolę jednak, gdy śpiewa po angielsku.

Sześć lat temu pozamiatała mnie troszeczkę pierwszym albumem:

wiem, że to pamięta Oktarynka:

;)

-bo coś mi tam docinała, niegroźnie, po swojemu, ;p gdy to wrzuciłem. ;) ;p

Ok, coś na obudzenie, o północy włączają mi się aktywność i supermoce.

Australia szczególnie modna ostatnio, ;) wrzucę więc córkę chrześcijańskich misjonarzy na Reunionie, którzy przypałętali się do Sydney. ;)

Co to ja miałem... a, no tak... oktarynka każe mi na pożegnanie mówić dobranoc. ;)

Dobrej nocy zatem.

"Tu Polskie Radio w Programie Pierwszym, minęła godzina dwunasta. Zapraszamy państwa do wysłuchania "Rolniczego Kwadransu", a w nim reportażu o Jerzym L., kombajniście z PGR-u Gudzewo-Piotrowięta."

Zawsze uważałem, że to klasa sama w sobie, zwłaszcza pierwsza minuta wymiata.