Nieznamir 15 939
#69248Wczoraj - 20:37
"w piosence co kurcze wkleiła koleś śpiewa.
on coś komponuje?"
Grzegorz Wardęga? Zdarza się.
Takie "Sleep" jeszcze na długo przed odebraniem dowodu osobistego:
...ale to wolne jest, tylko na gitarę, i nie ma tam nic o pieprzeniu systemu i oddaniu planety zwierzętom, więc może nie odpalaj. ;)
Clock Machine (ostatnia płyta mocno sfilcowana, niestety, prawie taki... Zalewski ;p ), Bass Astral x Igo, Gipdy And The Acid Queen (nazwa długa, ale koleś jeden),
Ars Latrans Orchestra - to projekty, w których przewijają się te same osoby. Nie znajdziesz tam rewolucji, ale ludkowie dość swobodnie poruszają się w wielu gatunkach, i jest całkiem przyjemnie i kameralnie... ale to już kwestia indywidualnych potrzeb i subiektywna ocena słuchającego. ;) Od jakiegoś czasu pojawiają się z nimi runforrest i odet.
Będziesz miał czas i ochotę, to zmęcz pierwszy kawałek. Nic wielkiego, pan coś tam śpiewa, wiosłuje, ale całkiem przyjemne przy browarku (winie, pepsi, czy co tam kto lubi):
Dalej pojawia się paka znana z Ars Latrans, ale nie wymagam od ciebie aż takiego poświęcenia. ;)
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution