Ja na to patrze edukacyjnie i staram sie wyciagac nauke na przyszlosc.
Widze siebie przed klawiatora, po tym jak odeszla zona i dzieci a ja pije i uzalam nad soba.
Calkiem realny scenariusz. Dlatego staram sie nie oceniac.
W sumie to nigdy nie oceniam. Moze dlatego ze w ogromnej wiekszosci przypadkow mam to gdzies.
Widzisz i nie grzmisz