malo wiecie na temat scigania dluznikow ,przy kazdym przekroczeniu granicy w Uni ,mozesz zostac zatrzymany ,zapomnieliscie ze wszystkie pannstwa unijne podpisaly w SZengren porozumienie dotyczace wlasnie takich osob z dlugami ,po drugie tutaj co drugi uciekl z kraju ,z dlugami ,a zlapac ,predzej czy pozniej takich zlapia ,wystarczy nawet zwykla kontrola policyjna na drodze i moze gostek jechac do kraju ,(deportacja ),byly takie przypadki tutaj w Szkocji ,dociekliwy policjant sprawdzi cie w systemie ,a tam taki koles jest zapisany ,wiec chlopie uwazaj na siebie ,malo tego maja powstac tutaj biura ,cos w rodzaju kruka ,i za pomoca konsulatu ,beda scigac ,pamietaj ze zaden bank dlugu nie podaruje ,dostaniesz wyrok ,nawet nie wiedzac o tym ,i na granicy ,mozesz sie zdziwic jak cie wezma na bok ,i odwioza do aresztu ,tam odsiedzisz od 6 miechow do kilku lat i oczywiscie wszystkie dane od ciebie wezma i wracajac tutaj komornik bedzie siedzial na twojej wyplacie .
intel2010
Moze i maja sobie jakies takie prawa bo podpisali uklad tyle ze nie wysylaja za nikim europejskiego listu gonczego za jakies pierdoly to nie jest takie latwe. Pozatym maja wiele niby rzeczy gdzie maja podpisane uklady i porozumienia i co nie dzial to tak jak ma... To tylko czysta teoria. A z tym dlugiem to poprostu kolego zalatw z komornikiem ze bedziesz wplacac cokolwiek co miesiac i nie zrobia Ci nic. Wystarczy ze wykarzesz dorbe checi. Kazara po co straszysz moze dziecko tez mu zamkna??
Kupa murzyna i tyle straszycie faceta nie wiem w jakim celu? Z zazdrosci ze nie macie kredytu w PL ktory wykorzystaliscie i nie splaciliscie czy co?
Scott_David
#35 | Dziś - 18:08
-----------------------------
co ty piszesz???? ze z zadrosci go straszymy??? ze nie mamy kredytu w Polsce, ktorego nie spaca????
ze nie jestesmy zlodziejami????
tego ma mi byc zal i tego mam mu zazdroscic????
stuknij sie w swoj pusty leb:/
Widzialam juz takich bohaterow co ich na lotnisku policja zwijala prosto ze schodkow samolotu:)
Maly Komar...wystarczy , ze ktos w Polsce , najlepiej z rodziny skontaktuje sie z komornikiem .Wiesz ,ze byla sprawa sadowa i przejal ten dlug komornik?
Gdzies docierala wiéc korespondencja z info na ten temat. Wystarczy wziac od komornika nr konta, zglosic WOLE spalacania i co miesiac wplacasz jakas stala kwote , ktora cie nie zabije..
Tyle ile mozesz.
Ucz sie od kambodzy....
podpisali duzo ,ale akurat pilnuja dlugow ,jesli ktos byl w kraju samochodem i mial kontrole policyjna to jest sprawdzany na 100%,tym bardziej jesli pojechal autem na angielskich blachach ,na dlugi jest wyjatkowy nacisk ,gdyz zbyt wielu pobralo i zwialo ,a bank dlug sprzedaje ,jesli widzi ze nie ma szans odzyskac ,firma windykacyjna ktora kupi ten dlug ,to nie robi tego jesli widzi ze nie ma szans na sciagniecie go ,wiec predzej czy pozniej znajda kazdego dluznika ,a jesli ktos sie chwali ze jest tutaj ,czy w innym kraju Unijnym to sasiad moze na niego donies i maja go na widelcu ,nie potrzebuja szukac ,jeszcze zmienilo sie to ze dlug jest na cale zycie ,czyli jak kiedys bylo ze po ilus latach ,nie mogli cie scigac obecnie ,nie ma czegos takiego ,po prostu dlug zostaje ,tak jak i wyrok sadowy ,nie ma przewdawnienia ,to sa nowosci po wejsciu di Uni ,,znam to doskonale gdyz mam w rodzinie prawnika ,i rozmawialem z nim niejednokrotnie na ten temat ,niejeden ktory polecial samolotem nie powrocil ,bo na lotnisku go zgarneli i odsiedziec mosial swoje ,nawet za mandat moga zgarnac tak to wyglada .
JO anna K mylisz sie sprawa w sadzie jest o uchylanie sie od placenia ,do tego komornik nic niema ,,co do wiezen za dlugi ,to sporo ludzi wlasnie za nie siedzi w nich ,oczywiscie wszystkich od razu nie zamkna ,bo by ich nie pomiescili ,ale moje informacje sa ze zrodla ,nie podsluchane na ulicy ,kiedys na Emito bylo cos na ten temat ,jak na lotnisku zwijali goscia ,ktory byl bardzo zdziwiony za co ,potem okazalo sie ze nie zaplacil tylko mandatu ,,ktory bank podaruje dlug ,jesli sam nie moze go odzyskacx ,po prostu go sprzedaje ,jak pisalem ktora firma kupi dlug jesli nie bedzie mogla go odzyskac ,pomysl o tym ,najlepiej zadaj sobie pytanie czy ty bys kupila dlug ,ktorego bys ie mogla odzyskac ?, firmom windykacujnym sie nie spieszy ,gdzyz odsetki rosna ,uwierz mi wiekszosc wylapia ,nie wszystkich ,wiadomo,bo to niemozliwe ,no i oczywiscie ze taka firma nie kupi dlugu np 1000zl czy 100000 ,dlatego jesli ktos ma maly dlug ,to narazie moze spac spokojnie ,ale przyjdzie i na niego kolej ,jak odsetki urosna .
*facio bierze kredyt
*po jakims czasie z roznych powodow przestaje placic
*pozorny spokoj i cisza trwa
*bank sie upomina raz i drugi i tzreci w koncu info, ze sprawa trafi do sádu
*sprwe wnosi bank ....do sciagania powoluje sie KOM ORNIKA
i to wszystko w temacie przejrzyscie i na temat
Wiem ze spraway w sadzie nie ma celem UCHYLENIA....no takich cudow nie ma ...
To Twoje pierwsze zdanie z dupy wziete.../.#49/
JOanna-K szkoda czasu na dyskusje z toba skoro myslisz ze wiesz lepiej ,masz stare informacje kiedys tak bylo ,obecnie jest tak jak opisalem ,np kiedys trzeba b ylo podpisac wezwanie do sadu ,obecnie listonosz zostawia avizo ,jest ono traktowane jako dostarczenie ,jesli nie vwierzysz to sprawdz sobie sama ,po wejsciu Polski do UNI duzo sie zmienilo w sprawach dlugu ni nie tylko ,do publiki tego nie podaja ,ale jesli ktos ma znajomego adwokata ,lub kogos kto pracuje w sadzie to moze sie zapytac ,tyle na ten temat .
Heh, ja mialem taka sytuacje, ze dodal sobie 535 zl jako koszty dodatkowe!
Gdy zadzwonilem i zapytalem co to sa "koszty dodatkowe" powiedzial, ze przybywal w celu zajecia! :|
Nigdy tego chuja nie widzialem! :|
Komornik generalnie moze sobie robic co chce i naliczac co chce! Placi dluznik! :/
JOanna odsetki rosna do czasu rozprawy i po niej tak to wyglada ,nie wiem skad ty masz takie bledne informacje ,firmy windykacyjne maja swoje sposoby na sciagniecie ,nie mosza prosic komornika ,gdyz z tego nic by nie mieli ,wiadomo jak kroi komornik ,wiec go obchodza ,nie prwda jest ze tylko komornik moze sciagac dlug ,to bylo kiedys ,teraz spadam na film .
ja nie mowie o sposobach zawiadamiania. Nic nie trzeba podpisywac.
Wystarczy , ze sie podpisze branie kredytu. Nie splacasz ....sád. Nie unikniesz. Nie mowie , ze wiem lepiej czy gorzej . Nie mam prawnika w rodzinie , nie czytalam na emito....
ale wiem , ze taka jest rzeczy kolej . Zreszta nie o to chodzilo zakladajacemu watek , abysmysmy sie tu przerzucali. swoimi racjami.
Wystarczy ze zacznie spalacac-malymi kwotami i ma tylek uratowany.....
Siedziec nie pojdziesz, za dlugi w Polsce nikt nie zamyka, do czasu, jak taki wkurwiony bank, wraz z widykatorem nie zloza doniesienia w zwiazku z wyludzeniem przez ciebie kredytu-czyli udowodnia w sadzie, ze celowo zaciagnales kredyt, zeby go w ogole nie splacac, czego ci z calego serca zycze.Siedziesz tutaj i 4,5 tysiaca funtow nie masz z czego splacic w ratach?
kama mylisz sie zaczeli zamykac ,jesli czesto latasz samolotem do kraju ,to na lotnisku ,nikogo nie zwineli przy odprawie ,?,moze nie zwrocilas uwagi na to ,ale zwijaja gosci i to za dlugi ,odstawiaja ich do aresztu i odsiadka ich czeka zaden bank nie bedzie udawadnial ze celowo zaciaglas kredyt ktorego nie splacasz ,.wystarczy ze bedziesz splacac go przez 6 miesiecy i nie oskarza cie o celowe zaciagniecie ,lecz o unikanie splacania ,a to wszystko prowadzi do jednego sprawa w sadzie nawet bez udzialu dluznika ,jesli ten sie nie stawi ,wyrok i czekanie az goscia zatrzyma policja do kontroli ,wtedy juz sie nie wywinie ,maja go w bazie danych ,wystarczy kliknac i jest .
Zasadniczo z tytułu niepłacenia długów w tym kredytów i pożyczek, dłużnik ponosi formalnie konsekwencje przewidziane w kodeksie cywilnym. W tym zakresie, jeśli dobrowolnie nie zwróci kredytu, taki dług może wyegzekwować od niego komornik i jest to ostateczność. Generalnie za długi nie idzie się do więzienia chyba że dłużnik już w chwili zaciągnięcia zobowiązania wiedział, że nie dokona zapłaty np. za towar na fakturę, że nie zwróci pożyczki, kredytu. Wtedy właśnie popełnia przestępstwo oszustwa określone w art. 286 kodeksu karnego. Podpisuje fakturę z terminem zapłaty i wie że nie zapłaci, podpisuje umowę o kredyt z terminem zwrotu i wie że nie odda w terminie i w ogóle. Wie, że komornik nie ściągnie od niego pieniędzy, bo on - dłużnik np. już nic oficjalnie nie posiada, żadnej wartościowej rzeczy, a pieniądze z kredytu ma zamiar np. przetracić, ukryć, kupić za nie coś ale nie na siebie, itp. Tym samym wprowadza wierzyciela w błąd, gdyż wierzyciel (kontrahent, bank...myśli, dłużnik ma zamiar zapłacić, że jego sytuacja finansowa pozwoli mu na to. Następuje więc świadome wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez dłużnika kosztem wierzyciela, do doprowadzenia tego ostatniego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wtedy mamy do czynienia z oszustwem i można za to trafić do więzienia na okres od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Oszustwo trzeba jednak udowodnić dłużnikowi przed sądem a to nie zawsze się udaje a jeszcze częściej prokurator umarza postępowanie nie dopatrzywszy się znamion przestępstwa. Zwróćmy uwagę - trzeba udowodnić dłużnikowi nie (tylko) to że jest dłużnikiem, ale właśnie że z góry miał ZAMIAR nie zapłacić. Fakt niewypłacalności i braku majątku już w momencie zaciągania długu może być wystarczającą przesłanką ale niekoniecznie, dłużnik może się tłumaczyć i wytłumaczyć. W przypadku kredytów bankowych kiedy to bank bada zdolność kredytową klienta, udziela kredytu pod zabezpieczenie (bo liczy się z tym, że kredytobiorca może nie spłacić kredytu) raczej nie może w chodzić grę wyłudzenie - kredytobiorcy nie grozi odpowiedzialność karna z tego tytułu. Oczywiście przy założeniu że kredytobiorca nie podaje bankowi fałszywych informacji, nie przedstawia bankowi sfałszowanych dokumentów - zaświadczeń. Jeżeli kredyt nie zostanie spłacony to bank, mając stosowne zabezpieczenie np. na hipotece nieruchomości kredytobiorcy może skierować egzekucje kredytu właśnie z nieruchomości. Tym samym nie powinno (naszym zdaniem) być mowy o doprowadzeniu banku do niekorzystnego rozporządzania mieniem, ze z góry powziętym zamiarem ze strony kredytobiorcy. Wiele kredytów gotówkowych udzielanych jest co prawda bez zabezpieczenia na mieniu kredytobiorcy; ani na nieruchomości, ani na samochodzie. Wystarczy zaświadczenie z zakładu pracy o wysokości dochodów, umowa o prace na czas nieokreślony. Niejednokrotnie zdarza się że osoba która tak uzyskała kredyt pracę traci, albo pojawiają się losowe przypadki odbijające się negatywnie na budżecie. To może spowodować powstanie kłopotów ze spłatą kredytu i zaległości. Jeżeli przyczyny niespłacania kredytu są rzeczywiście tylko takie i nie ma celowego działania na szkodę banku ze strony kredytobiorcy, to naszym zdaniem kredytobiorca w takiej sytuacji również nie ma podstaw do obaw o to, że zostaną mu przedstawione prokuratorskie zarzuty w związku z wyłudzeniem kredytu. Zwróćmy bowiem uwagę - kredytobiorca nie miał zamiaru nie spłacić kredytu zaciągając go, zła sytuacja finansowa pojawiła się później i nie jest efektem jego celowego działania. Zarzut wyłudzenia kredytu zostaje postawiony najczęściej wówczas gdy sprawca jednocześnie dopuści się przestępstwa określonego w art. 297 kk, przestawiając bankowi np. sfałszowane zaświadczenie o wysokości zarobków, o zatrudnieniu, gdy tak naprawdę jego zarobki są o wiele niższe albo gdy w ogóle nie pracuje i nie posiada majątku.
kibel stare jak dobre wino ,przypomnij sobie co kraje Uni podpisaly w szaengen zdaje sie nie pamietam dokladnie ,czy lizbonie moge sie mylic ,ale podpisaly o sciganiu dluznikow ,i wydawaniu panstwu z ktorego pochodza ,poczytaj sobie ,gdyby tak bylo jak ty piszesz to wszyscy braliby kredyty i nikt by nie splacal bo i po co skoro sad by umorzyl ,ale mnie rozbawiles .
witam wziolem kredyt w banku w polsce kilka lat temu,stracilem prace i przestałem go spłacac i na dzisiejszy dzień jestem w szkocji i dlug urusl mi do 18tys,mam juz komornika ,sad.niemam jak splacac tego kredytu zarabiam ale za duzo bym musial przesylac czy bylaby mozliwosc ze mnie tu nieznajda?dz za porady