Kto jeszcze dostał list od Ani i Macieja?

... bo polityka i logika zdają się nie iść w parze.

Wpis #3 wrzucam pod zastanowienie -niezaleznie od osobistych poglądów każdego z użytkowników na niepodległosć Szkocji- komu tak naprawdę chce zrobić dobrze maciaaasss, wysyłający listy do Polaków mieszkających w Szkocji.

Poddaje pod rozwage rowniez, komu Ty, nieudaczniku chcesz zrobic "dobrze" spedzajac godziny na bezsensownym, nikomu nie przydatnym grzebaniu w zyciorysach :).

A tak prosciej spytam: NO I CO Z TEGO? :))

Może Tobie zajmuje to godziny, normalnym ludziom zajmuje to 3 minuty przy użyciu google :).

Czesc, zartek,

strona www. Macka jest publiczna, zarejestrowana we wlasnej domenie, ma na celu popularyzowanie jego dzialalnosci, takze spolecznej, wiec potulnie podkul swoj rachityczny ogonek i spieprzaj, samozwanczy prezesie Stowarzyszenia Lizacych Sie Po Wackach.

Bardzo dobrze czuje sie w roli nieudacznika, uwazam, ze jest to calkiem niezle zajecie wobec alternetywy wykrzykiwania idiotycznych haselek pod nieczynna siedziba BBC, w ktorej tego dnia obecny jest tylko ochroniarz, a de facto zatruwania zycia ludziom przesiadujacym w przyleglej do BBC "Pizza Express".

Pragne zauwazyc, ze w zwiazku z prowadzona kampania oraz dzialanoscia, ktorej sie podejmujecie, obaj jestescie osobami publicznymi- co przystoi trollowi esha, nie bardzo przystoi Panu Prezesowi Zartkowi, ani tym bardziej Mackowi- z ta roznica, ze Maciek jest na tyle rozgarniety, ze to doskonale rozumie... czego nigdy nie zrozumie zartek, dlatego jego "organizacja" zawsze bedzie Kolkiem Popijaczy Na Okolicznosciowych Ogniskach.

Nie widze nic niestosownego w sprawdzeniu, kto oficjalnie, bedac poprzez swoje dzialania osoba publiczna, namawia mnie do podjecia takiego a nie innego wyboru. Zauwaz tez, ze zyciorys Macka swiadczy w wielu przypadkach na jego korzysc, a przynaleznosc do pewnych organizacji moze jemu przysporzyc nie tylko przeciwnikow, ale i zwolennikow -przy zalozeniu pewnej zbieznosci pogladow zainteresowanych jego listem osob, bo przeciez w Szkocji mieszkaja ludzie reprezentujacy wlasciwie caly przekroj polskiego spoleczenstwa.
Moje cv przy jego cv wyglada wrecz nedznie... ale ja potrafie sie do tego przyznac, Wioskowy Glupku. Ale tez i rzutuje na jego postrzeganie, wiarygodnosc, etc.-w zaleznosci od zbieznosci pogladow z pogladami Macka (lub jej braku) adresatow jego listu.

Nam tez prawo do krytyki dzialalnosci takich publicznych osob, niezgadzania sie z gloszonymi przez nie pogladami, oraz do publicznego wyrazania tej krytyki w zwiazku z zakresem prowadzonej przez nich dzialalnosci spolecznej.

Prawdopodobnie wioskowy glupek twojego pokroju nie jest w stanie pojac tej prostej zaleznosci, byc moze jednak rozumie ja Maciek-co nie znaczy, ze musi to sie jemu podobac- ktory nie tylko ksztalcil sie w zakresie politologii, ale i ma calkiem spore w tym zakresie doswiadczenie praktyczne.

I wolno mi sadzic, ze Maciek chce zrobic dobrze przede wszystkim sobie.

A teraz pocaluj mnie grzecznie w nos, losiu.

Astroman: wyguglanie tych informacji nie zajmuje trzech minut- to jakies 0,3 sek. ... mam dosc powolne lacze. ;P

Wazne pytanie:
kto sfinansowal wydrukowanie tego listu- Maciek z srodkow wlasnych, czy SNP lub jego polska przybudowka- PCS?

Nick_na_emito, jest w tym liscie jakas informacja odnosnie tego pytania?

Tlddr

Po raz kolejny nachodzi mnie taka smutna refleksja, że im ktoś bardziej kurduplowaty tym bardziej ujadający. Im niższy tym wyżej chce podskoczyć, wydaje mu się, że świat z perspektywy 184 cm jest dużo bardziej atrakcyjny. Tak więc podskakuje i wyciąga szyję z nadzieją, że gówno w którym tkwi od urodzenia pozwoli mu się unosić niczym słona woda w morzu martwym.
Niestety to tak nie działa. I zawsze ( prędzej czy później ale ZAWSZE) taki kurdupel przekonuje się, że gówno ma straszną moc wciągania w swoje odmęty. Wtedy takie gówniane pływaczki szukają się wzajemnie aby unosić się w grupach.
Ot gówniane życie kurdupli.

tego nie dostalem, za to nawiedzila mnie lokalna radna by namawiac mnie do glosowania na Nie. na (jej?) szczescie nie bylo mnie akurat w domu. chciala rozmawiac tylko ze mna, zupelnie jakby ktos ja naslal ;]
zostawila ulotke pelna tak zabawnych bzdur i absurdalnej propagandy ze powiesilem ja sobie ku uciesze na scianie.

Tak jakby strona na Tak nie siała propagandy, co gorsza robi to w bardziej nachalny sposób, zwłaszcza na stronach social media.
Na szczeście jeszcze tylko parę tygodni i cały ten cyrk się skończy.

Zresztą nie tylko social media, skrzynki pocztowe też swoim spamem zapychają. Dostałem chyba z 7 ulotek bajek na Tak, a na Nie, jeszcze żadnej.

Śmieci z logo "Yes" i/lub tych kretynów z SNP otrzymują średnio 2-3 razy w tygodniu, wczoraj przypuścili zmasowany atak, szturmując drzwi dwukrotnie. W przeciwieństwie do Tomka nie wieszam tego syfu na ścianie, ląduje od razu w niebieskim kuble.

To ich syfienie, wbrew mojej woli, pomimo iż jakiś czas temu zastrzegłem, że nie życzę sobie żadnych druków bezadresowych, to kolejny argument za tym, żeby zagłosować na nie, bo z ich zachowania wnioskuję, że są to analfabeci, którzy nie potrafią zrozumieć prostego przekazu płynącego z tych 4-5 wyrazów w ich języku, które nawet przedszkolak potrafi złożyć do kupy i zrozumieć, brzmiącego (w zaowalowanej, ugrzecznionej formie): "wypierd**ać".
Są gorsi od Świadków Jehowy i innych Ninja Chrystusa... fajnie, że maciaaasss wpisuje się w ten nurt. ;P

tak jak pisze pajak, po obu stronach jest masa propagandy i obie strony przyciagaja swirow. szkoda ze w natloku idiotyzmow i manipulacji ginie to co w tym referendum jest najwazniejsze - glosowanie dotyczy niepodleglosci kraju o bogatej historii, kulturze i majacym wszystko co jest potrzebne do samodzielnego istnienia, moze poza rozsadnymi politykami, ale o nich zawsze jest trudno.

Gorsza od propagandy Yes, jest tylko pogardda No. Co widac na zalaczonym obrazku

Ja mówię tylko w swoim imieniu, bez dupowłażenia politykom ani pozowanych fotek z politykami.
Nic nie szkodzi bardziej idei niepodległości, niż jej (tzw.) "twarze". Poza tym... jaka propaganda- przecież maciaaasss twierdzi, że nie agituje- on "tylko chciałby porozmawiać"- jak Świadek Jehowy. :D
Tulenie się do polityków, wazeliniarstwo i podpieranie się rzekomym poparciem polskiej społeczności dla reprezentowania jej w tych sprawach poddaje w wątpliwość szczerość intencji agitatorów pokroju maciaaasssa czy żartka.
I tylko tego dotyczy mój post #3, który tak bardzo uwiera żartka w cztery litery. W kwestii samej niepodległości nie wypowiedziałem się w tym temacie ani jednym słowem.
Howgh.

ja juz sie wypowiedzialem kiedys, nie nam stanowic tu o niepodleglosci szkocji czy tez nie, kilka lat po przyjezdzie i wielcy Szkoci, tutaj chodzi o kilka wiekow walki,upadkow, powstan,koalicji, rozejmow i uni.
Niech o tym zdecyduja rodowici Szkoci, to ich kraj,ziemia i morza, nam nic do tego takie SNP zaraz po referendum sie wypnie na imigrantow bo byli im potrzebni do jakiegos celu.
To jest w ogole jakies nieporozumienie by w tak waznej sprawie mogly decydowac osoby ktore czasem nawet sie tu nie zaaklimatyzowaly

że świat z perspektywy 184 cm jest dużo bardziej atrakcyjny

dla mnie, to tez kurdupel.

at 20

Dokładnie, w każdych wyborach, głosowaniach, referendach szuka się i mami frajerów, którzy dadzą nam władzę nad korytkiem lub je powiększą. Do tego potrzebują naganiaczy i tutaj sznasa dla wszeliekgo rodzaju wazeliniarzy i karierowiczów/nieudaczników szukających swojej szansy na lokalnych szczeblach politycznych.
Jak ktoś tutaj mieszka dłużej i pamięta kampanię SNP w wyborach parlamentarnych z 2007 roku, to jednym z jej głównych elementów było sianie fobii co do masowego napływu obywateli z "europy wschodniej" (wiadomo że chodziło o Polaków, bo z innych krajów region, masowego napływu nie było) i jej wpływu na rynek pracy i SNP miało być "lekarstwem" na tą "zarazę", w domyśle, wprowadzi restykcyjne przepisy dla tej grupy. Wiadomym jest, że na pewno SNP zdobył tą retoryką spore rzesze głosów "dołów społecznych", choc wprowadzić takich regulacji nie miał szans z uwagi na przepisy unijne.
A w kampanii parlamentarnej SNP w 2011, po zdaniu sobie sprawy z wartości wyborczej tak dużej nowej grupy społecznej, w folderach wyborczych pozował już z Buzkiem, który był w tym czasie jakimś tam szefem komisji europejskiej (oczywiście z podpisem pod obrazkiem, ze to były premier Polski, a obecnie szycha w EU), a antypolska (czy raczej antywschodnioeuropejska) retoryka magicznie znikła - cóż za zmiana priorytetów dla "dobra kraju" :).
W referendum klimat jest podobny, tylko chodzi o większą kasę na przyszłość, a to czy Szkocja pozostanie w Uni, czy z niej wyjdzie, w dłuższym okresie czasu, nie będzie miało znaczenia dla przeciętnego zjadacza chleba w tym kraju, bo wiadomo, że i tak Szkocja pozostanie w strukturach europejskich, potencjalnie poszerzy się tylko korytko dla tych u władzy w tym kraju, dlatego mają oni o co walczyć, a granie na sentymentalnych uczuciach patriotycznych, zawsze było jednym z elementów polityki.

Esha: jest napisane "Printed and promoted by Yes Scotland, 136 Hope Street, Glasgow G2 2TG".

Mnie wciąż jednak interesuje kim jest Ania? No i skąd mają moje dane adresowe? Z listy wyborców biorą sobie ludzi o polsko brzmiących nazwiskach?

Ania jest dobra do ...............

kończymy zdanie, czekam na propozycje. wskazane jest, żeby się rymowało :)

Tu masz rymowankę z imionami:
http://splashurl.com/mlob7to

#12 figura...te twoje gówniane alegorie:)

#24 do czochrania bobra :)

Ania Lewandowska, pracuje dla Alyn Smith "SNP" http://mikewadejournalist.blogspot....