Młyn na wodę PiSowskiej propagandy.
Zaraz będą posty, jak to Polska straciła suwerenność wstępując do UE.
Trybunał Sprawiedliwości: 100 tys. euro kary za dzień, jeśli Polska nie zaprzestanie wycinki puszczy.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/trybunal-sprawiedliwosci-naklada-...
Waszykowski mowil
-Będziemy tłumaczyć, (…) że doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy mówiące o tym, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego
Sprawa trafiła więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do akcji przystąpiła Sieć Obywatelska Watchdog, składając skargę na bezczynność sądu i zażądała dostępu do tych ekspertyz. Wtedy okazało się, że MSZ nimi nie dysponuje, bo żadnych nie zamawiało i na dodatek nie stanowią one własności ministerstwa.
Ministerstwo pokrętnie przekonywało, że „dokumenty były prywatne, zobaczył je Witold Waszczykowski, ale już ich nie ma”. Ponadto „resort uznał, że ponieważ dokumenty były prywatne, to nawet gdyby je miał, nie pokazałby ich”.
Ostatecznie, sąd nie potraktował poważnie tej argumentacji. „Minister Spraw Zagranicznych w wywiadzie udzielonym w komercyjnej telewizji powołał się na żądane ekspertyzy, użyte one zostały do zaprezentowania publicznego stanowiska ważnego przedstawiciela władzy wykonawczej. Ekspertyzy zostały użyte w ‚obrocie publicznym’, a więc służy do wypracowania stanowiska zaprezentowanego opinii publicznej. Nie przekonujące są więc wyjaśnienia organu, że przedstawione ekspertyzy mają charakter prywatny. To, że nie zostały one sporządzone na zlecenie organu oraz nie zostały one opłacone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie przesądza o tym, że mają one charakter wewnętrzny, ponieważ dla ich ujawnienia decydujące znaczenie posiada fakt ich użycia dla publicznego zaprezentowania stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych” – stwierdził sąd.
Dodatkowo ministerstwo zostało pouczone: „Celem przepisów o dostępie do informacji publicznej jest poddanie społecznej kontroli organów władzy. W omawianym zakresie udostępnienie ekspertyz, służących do wypracowania stanowiska centralnego organu administracji rządowej, jakim jest Minister Spraw Zagranicznych, pozwoli ocenić na ile prezentowane stanowisko istotnie poparte było wiedzą fachową oraz wykorzystane ekspertyzy były wiarygodne” – zauważono.
To najlepiej wyjaśnienia dematerializację ekspertyz pana ministra. Po prostu ich nigdy nie było.
I wlasnie po to jest ta reforma sadow, aby juz takich wyrokow przeciw wladzy nie bylo ;)
Masz srup nie z demotow ( chociaz tamto to tez list w gazetach drukowany )
http://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/492753,kiedy-praca-nie-daje...
http://mamadu.pl/132129,kim-sa-wspolczesni-biedni-pracujacy-list-tego-me...
https://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-co-siodmy-pracownik-to-tzw-bie...
Protesty w obronie niezależnych sądów wracają. Polacy wyjdą na ulice, protestować przeciwko „reformie” sądów wg PiS-u
24 listopada o godz. 19:00 zostaną wznowione protesty w obronie niezależnych sądów, które w lipcu tego roku przyciągnęły setki tysięcy Polaków – ogłosili organizatorzy lipcowych wydarzeń z Akcji Demokracja. To bezpośrednia reakcja na działania Sejmu, który na bieżącym posiedzeniu planuje rozpocząć prace nad prezydenckimi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa
– Chciałbym ogłosić, że w piątek o 19:00 startujemy z ogólnopolską mobilizacją, wychodzimy pod Pałac Prezydencki, domagać się od prezydenta zatrzymania tych zmian, wycofania tych ustaw, a także rozpisania szerokich konsultacji z obywatelami – zapowiedział podczas konferencji „Wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska” Bogumił Kolmasiak z Akcji Demokracji, organizacji pozarządowej, która w lipcu koordynowała protesty w obronie niezależnego sądownictwa. Pod inicjatywą podpisało się aż 28 instytucji i organizacji pozarządowych (m.in. Amnesty International Polska, Fundacja Batorego, Fundacja Obywatelskiego Rozwoju, Fundacja „Panoptykon”, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Komitet Obrony Demokracji, Obywatele RP czy „Strajk Kobiet”).
Podobnie jak cztery miesiące temu, tak również teraz protesty mają łączyć, a nie dzielić, dlatego organizatorzy proszą o zostawienie sztandarów partyjnych w domach. Uczestnicy wtorkowej konferencji wielokrotnie podkreślali, że nie chodzi o sprzeciw wobec rządzącego Prawa i Sprawiedliwości, tylko o obronę praworządności i trójpodziału władzy. Jak zapewniali, nieważne, kto poważyłby się na podobne działania wokół sądownictwa – władza prawicowa, lewicowa czy centrowa – to ich działania wyglądałyby dokładnie tak samo.
– Wychodzimy pod hasłem 3xW – wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska. Bo bez wolnych sądów i wolnych wyborów wolnej Polski nie będzie – mówił Bogumił Kolmasiak. Dodał, że poza Warszawą protestować będzie też na pewno Poznań. Do tego samego, pod lokalnymi sądami rejonowymi, zachęcał ruchy obywatelskie i mieszkańców miast i miasteczek z całej Polski.
– Uważam, że społeczeństwo polskie zostało oszukane – dowodził z kolei prawnik prof. Marcin Matczak z WPiA Uniwersytetu Warszawskiego, przypominając, że po podwójnym prezydenckim wecie w lipcu Polacy liczyli na nowe, lepsze propozycje ustaw, które jednak nigdy nie nadeszły. Zdaniem prof. Matczaka projekty zaproponowane przez głowę państwa są równie niekonstytucyjne, co propozycje ustaw sformułowane wcześniej przez PiS.
– Sytuacja jest absolutnie krytyczna – przekonywał prof. Matczak. – Po wejściu w życie tych ustaw ten rząd będzie mógł rządzić wiecznie. (…) Zmieni ordynację wyborczą, w taki sposób, w jaki będzie chciał, zamiast sędziów wykonanie tej ordynacji wyborczej będą nadzorować polityczni komisarze, Trybunał Konstytucyjny nie stwierdzi jej niekonstytucyjności, a Sąd Najwyższy nie stwierdzi nielegalności tych wyborów – argumentował. – Dzięki temu ta władza będzie mogła rządzić wiecznie i wiecznie mówić nam, co mamy robić. Nie będzie nikogo, kto nas przed tym obroni. Prosimy, zaufajcie nam. Zaufajcie nam bardzie niż politykom – dodał na koniec.
Konferencja odbyła się w przeddzień sejmowej debaty o prezydenckich projektach ustaw dotyczących KRS i Sądu Najwyższego. Tych samych, w sprawie których w ostatnich tygodniach kilkukrotnie spotykali się prezydent Duda i prezes Kaczyński. Z informacji, które obie strony przekazywały po tych spotkaniach, obaj politycy mieli dojść do porozumienia odnośnie kształtu wspomnianych projektów. To natomiast skutkowało zarzutami, że w zaciszu gabinetów Belwederu ustalili kształt prawa, które może całkowicie zmienić rzeczywistość prawną w Polsce.
A moze to nie miala byc pomylka, po prostu ktos czci nie tych bohaterow ? Moze ci z MN biora ulice, mury... ;/ ;)
https://www.wprost.pl/historia/10088121/skandaliczny-blad-na-muralu-w-lo...
Już nie trzeba nocą chodzić do parku. Wystarczy iść na komisariat.
https://www.tvn24.pl/pomorze,42/brodnica-policjant-podejrzany-o-gwalt-w-...
W faszystolandzie jak za Hitlera, spoleczenstwo tylko zdrowe I dla zdrowych dostepne.
-PiS zmienia kodeks wyborczy i wycina z niego głosowanie korespondencyjne oraz nakładki w alfabecie Braille'a. Bartłomiej Skrzyński, rzecznik osób niepełnosprawnych w magistracie, bije na alarm: - Polska nie jest krajem, tylko dla osób zdrowych i pełnosprawnych.
Noo
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.