przeciez wiadomo, zeBolek wygrywal w toto-lotka… a nie bral kasy z SB...
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/tajemnice-walesy-wygrywalem-w-to...
a biedni wierzacy w Walese az goraczki dostawali tak go bronili
Millera lubie umial sie ustawic, mial firme na ul. Slowianskiej nie pamietam nazwy, budynek z wierzchu nie zachwycal, kamienica, moze troche lepsza od innych a w srodku... bylem na wstepnej rozmowie (no nie z nim) na dole ochroniarze, zawiezli mnie i wspolnika winda na pietro zaprowadzili do kogos na rozmowe, nic z tego nie wyszlo oni pracowali na innym poziomie : )
Urban kiedys do niego pisal, Leszek odwaz sie i zmien to wszystko, Miller sie bal, wszystko zostalo po staremu komuna stracila poparcie
kto to dziesiaj pamieta, tylko bluzgi i wypisywanie bzdor
Kiedy wreszcie zrozumiecie ze nawet jesli Lechu podpisal jakas lojalke za mlodu, to nie przekresla to jego pozniejszych dokonan, ktore podwazaja tylko glupcy i wyznawcy tego co podczas Stanu Wojennego chowal sie pod kolderka mamusi.
Nikt nie jest krysztalowy. Pilsudski tez mial wiele za uszami. I co? I nic, jest na pomnikach i ma miejsce w historii na zawsze. Podobnie jak Lechu.
15370
To wszystko prawda. Problem w tym, że Lecho nadal zaprzecza i w ten sposób sam niszczy swoją legendę. Gdyby się przyznał i powiedział jak jest, to zwłaszcza dla ludzi pamiętających tamte czasy byłoby to zrozumiałe. A tak, brnąc w zaparte tylko podważa swoją wiarygodność. No chyba że to tylko czubek góry lodowej i takie wyznanie spowodowałoby przerwanie jakiejś tamy i ma o wiele więcej do stracenia niż sobie ktoś wyobraża. Służby nie rozpłynęły się w niebycie po 1989. A biorąc pod uwagę, że wielu z nich ma moralność prostytutki, a życie ludzkie nie przedstawia dla nich wielkiej wartości, to cały czas niebezpieczna i bezwzględna banda. I tylko w tym upatruję usprawiedliwienia dla Wałęsy.
Masz rację, że Miller to stary komuch, ale często mam wrażenie, że mówi dość szczerze. Choć faktycznie, trudno mu zaufać.
Jeden i drugi jest nie tylko symbolem ale i wspolsprawca ogromnych zmian w Polsce. Walesa jest znany na swiecie znacznie bardziej niz Pilsudski. Jeden i drugi mial wrogow ktorzy probowali ich zniszczyc wszelkimi sposobami, ba w obu przypadkach byli to katolicy. Obaj sa postaciami kontrowersyjnymi, ba, Naczelnik bardziej, Lech nie napadal na pociagi i nie podkladal bomb... Podobienstw jest wiele
Poza tym patrzenie w przeszłośc raczej na nic sie nie zda:)...było- mineło- roztrzasanie co kto komu i za co i za ile jest raczej mało konstruktywne:)...w taki sposób zawsze będziemy zaściankiem zamiast iść do przodu...Historii nie cofniesz...skup sie na tym co dzisiaj i teraz:)...Polska nie potrzebuje szemranych celebrytow politycznych tylko w koncu kogoś na odpowiednim stanowisku...co tu wiecej roztrzasać?
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.