Dowcip dnia:
Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało jego pełne imię i nazwisko.
Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny, ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku chodził ze mną do liceum jakieś 30 lat temu.
Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam?
Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli.
Ten prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły.
A może jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO.?
Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów, zarumienił się.
A w którym roku Pan zdawał maturę? zapytałam.
On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
To Pan był w mojej klasie! powiedziałam zachwycona. Zaczął mi się uważnie przyglądać.
I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał: A czego Pani uczyła?...
moda na kampery się rozkręca.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/opole-roztrzaskal-kampera-...
tak do wszystkich antyszczepionkowcow o spiskowej teorii dziejow, wlasnie mnie moj syn poinformowal, ze ma potwierdzony covid...a tak cawaniakowal, pajacowal...wysmiewal szczepienia, juz nie wspomne o istnieniu covida... nie nosil maski a teraz siedzi zesrany w domu i obiecuje sie po wszystkim zaszczepic
Dlaczego zesrany..? Jak jest młody i nie ma żadnych chorób to ryzyko bardzo małe. Ja młody nie jestem i mi wychodzi tak:
Absolute risk (a) Absolute risk with no risk factors (b) Relative risk (a/b)
COVID associated death 0.0026% 1 in 38462 0.0026% 1 in 38462 1
COVID associated hospital admission 0.0371% 1 in 2695 0.0386% 1 in 2591 0.9611
Botffinko, ludzie wypierają pewne rzeczy w jakiś idiotyczny, niezrozumiały dla mnie sposób. W firmie położonej tuż obok tej, w której pracowałem, w ubiegłym roku ludzie padali jak muchy, ale i tak, gdy zapytałabyś ich współpracowników, to odpowiedzieliby, że nie znali nikogo chorego/zmarłego. To trochę tak jak z religią, gdy ludzie wierzą w coś wbrew logice, wbrew faktom. ;)
szczepienia nie chronia w 100 procentach, glownie chodzi o lagodniejszy przebieg choroby...ale dziekuje za zyczenia, wiesz on nie mieszka ze mna od lat, wiec wplyw mam zadny...jeszcze dzisiaj cos bredzil, ze czul sie gorzej , jak byl przeziebiony...ale zaraz go spionowalam, wiec sie zamknal i nic juz nie bredzil :)
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tokio-2020-polskie-wioslarki-ze-sreb...
kobity ratują honor narody, bo jego chuderlawa albo przepasiona samcza cześć potyka się o własne nogi albo łapie kontuzje pod prysznicem.
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.