Nie wiem kochani nasadziłem pomidorów, papryki i ogórków w tunelu, na maja będę flancował, ale boję się Pankracego, Serwacego, Bonifacego i zimnej Zochy w maju przy przeflancowaniu
Ty z miejscowymi pogadaj, szkockich madrych ogrodnikow popytaj a nie po;skie madrosci na szkocki grunt przenosisz, nie ten kraj, nie ta aura :)
No jeśli to się dłużej utrzyma to ceny dóbr przemysłowych pójdą w górę. A jeśli jeszcze dłużej to Europa przypomni sobie co znaczy produkcja przemysłowa. To by dobrze było: rzeczom przywrociloby wartość a może i środowisko mniej by tu ucierpiało? A przynajmniej każdy by nabrał większej świadomości.
Naomi Seibt jest opłacana i kontrolowana przez jedną instytucję. Widać to gołym okiem, nie została wybrana przypadkowo.
https://www.insider.com/conservative-hires-youtuber-naomi-seibt-challeng...
Ironią jest, że to Greta rozpoczęła działalność sama, a to właśnie Naomi jest marionetką polityczną. Nawet bez głosu wideo zobaczcie samą prezentację - dziewczyna oczywiście blondynka, rozpuszczone włosy, mocny makijaż - wygląd, ubiór, który ma się podobać i przyciągać uwagę bo ma to sprawić, że prawickim incelom krew odpłynie z mózgu do innych części ciała.
Postawmy sobie pytanie o los wieczny tych setek i tysięcy, a może milionów pokoleń, które żyły przed Chrystusem. Dla wierzącego chrześcijanina jest to pytanie ogromnie ważne, skoro wiara uczy nas, że tylko w Chrystusie człowiek może osiągnąć zbawienie: "Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12; por. 1 Tm 2,5n).
Zacznijmy od zwrócenia uwagi na pewne spłycenie, jakie w naszej świadomości społecznej dokonało się w czasach Oświecenia. Mianowicie dopiero wtedy zaczęło się mówić o Panu Jezusie, że jest On założycielem chrześcijaństwa. Wprawdzie nie jest to określenie fałszywe, zawiera się w nim jednak ukryte zaproszenie do traktowania chrześcijaństwa jako zjawiska czysto ludzkiego, jak gdyby było ono tylko jedną wśród wielu religii świata.
Otóż warto wiedzieć, że w starożytności chrześcijańskiej popularnością cieszyła się prawda, iż Kościół istnieje od początku świata, tyle że do czasów Chrystusa Pana istniał jedynie w formie niewidzialnej. Świadectwo tej wiary znajdziemy m.in. w najstarszej zachowanej do naszych czasów homilii chrześcijańskiej, napisanej przed rokiem 150: "Pełniąc wolę Ojca naszego, Boga, należeć będziemy do Kościoła naszego pierwotnego, Kościoła duchowego, stworzonego pierwej niż słońce i księżyc. (...) Kościół nie istnieje dopiero od dzisiaj, ale od początku. Był on bowiem duchowy, tak właśnie jak nasz Jezus. Objawił się zaś w ostatnich dniach, ażeby nas zbawić. Otóż Kościół, który był duchowy, objawił się w ciele Chrystusowym, aby nam pokazać, że kto go zachowa w ciele i go nie zbezcześci, otrzyma go w Duchu Świętym".
Zauważmy, że założenie Kościoła przez Pana Jezusa przyrównuje autor tej homilii do tajemnicy Wcielenia. Tak jak Chrystus Pan nie zaczął istnieć w momencie swego poczęcia, bo jest On Przedwiecznym Synem Bożym, ale wówczas zaczęło się tylko Jego istnienie widzialne, w naturze ludzkiej - podobnie jest z Kościołem: istniał on od początku świata, a Pan Jezus w tym sensie go założył, że nadał mu postać instytucji i wspólnoty, która istnieje również w wymiarze widzialnym.
19 latka z Niemiec jako powiew swiezosci w odpowiedzi na histeryczke Grete Thunberg: