właściwie to nie wiem czy chce mi się dyskutować z kimś kto poza agresją i wyzwiskami, próbuje mnie zdyskredytować nazywając kłamczuszkiem...
chyba sobie odpuszczę, to i tak sensu nie ma. knapior zupełnie jak pisowiec nie potrafi stawić czoła niewygodnym faktom, a przyciśniety zaczyna opluwać otoczenie.
niezłą daliście wizytówkę środowisku myśliwych, nie ma co :)
'wyjasnij mi moje "zboczenie" w kontekście naukowym'
Pozno jest, to Ci z Wikipedii wkleje:
'Psychopathy, sometimes considered synonymous with sociopathy, is traditionally defined as a personality disorder characterized by persistent antisocial behavior, impaired empathy, impaired remorse, bold, disinhibited, and egotistical traits'
Mysliwy dzis ( kiedy nie ma potrzeby tak zdobywac zywnosci i ludzie potrafia krytycznie spojrzec na zwyczaje, tradycje itp.) jest osobnikiem zaburzonym, zachowuje sie bowiem antyspolecznie, brakuje mu empatii, nie odczuwa wyrzutow sumienia, nie ma zahamowan, zeby zabic dla wlasnej rozrywki.
Ale zawsze mozesz wkroczyc na droge poprawy. Dobranoc.
.
218
Czuje do pewnego stopnia empatie. Moge sobie wyobrazic podniecenie polujacych - jak w atrakcyjnej grze, radosc ze zdobyczy, dume z wlasnej sprawnosci itd.
Ale ta sama empatia pozwala mi tez wczuwac sie w istote przerazona czy cierpiaca, czy walczaca o zycie.
Po co doznawac fajnych uczuc kosztem cudzego cierpienia i smierci?
Mam ambiwalentne odczucia.
Gdy w niedzielę i sobotę słyszałem strzały to przypuszczałem że to mogły być sarny, które jeszcze tydzień temu pasały się o świcie pewnie z 15 m od moich okien. Smutno i żal...
A z drugiej strony - jak ograniczać populacje saren i dzików, które nie tępione teraz przez kłusowników mnożą się dość szybko, ku utrapieniu rolników. Kastracja i sterylizacja ;)? Czy odławianie i dalej humanitarnie w rzeźni, jak świnie, krowy czy inne podzwierzęta, nie zasługujące widocznie po drodze na talerz, na takie współczucie.
Starykoniu, wiadomo, ze jak za duzo czegokolwiek/kogokolwiek, to trzeba ograniczyc przyrost naturalny. Moze porozkladac jakies zarelko z wkladka, zeby sie zwierz nie rozmnazal? Nie wiem,ja nie naukowiec... ale na pewno jest inny sposob niz zabijanie dla rozrywki.
Jeszcze raz mowie - nawet gdyby szczura ktos zabijal z luboscia, budziloby to moj niepokoj.
Nawiasem mowiac, czytalam kiedys artykul o inteligencji szczurow i bardzo to bylo ciekawe, a nawet rozczulajace :)
Mój drogi srupie: w Szkocji nie ma dzików, wiec mocno chybione :)
Harrier - dużo większym dla psychiatry powinien byc problem kogoś, kto pracuje na fermie kurzej, zabija tysiące z nich, ma do tego wstręt - ale dalej to robi.
Dodatkowo chemiczna kastracja nie ma racji bytu. Jak mozna nad nią zapanowac - plus zapewnić równowagę biologiczną?
A jak skomentujesz, że dzięki zabiegom myśliwych w Polsce wystepują najdorodniejsze byki jelenia w Europie??
A jak skomentujesz, że dzięki zabiegom myśliwych w Polsce wystepują najdorodniejsze byki jelenia w Europie??
Wyjasnij, bo nie rozumie..........? Mowisz, ze strzela sie do tych z mniejszymi rogami...?
Z tego co wiemy z biologii, natura dobrze sobie z tym radzi, I w przekazywaniu genow dalej, mial udzial najsilniejszy byk, po jakiejs tam serii walk z pozostalymi jeleniami....
224
Jak przyjdzie na emito jakis ludek, ktory cierpi z powodu pracy w ubojni, to bede z nim gadac, a na razie mam mysliwego, co lubi zabic. Nie mnoz problemow!
'najdorodniejsze byki jelenia w Europie': no ja jako ludz jestem nie najdorodniejszym okazem I mam fajne zycie, I chce zyc, I tego samego zycze zwierzom.
A mysliwym zycze, zeby dojrzeli emocjonalnie.
#224
Eeeeee?Jak to nie ma?
https://www.scotsman.com/news/environment/scotland-s-wild-boars-killing-...
Dziś w trójce była dyskusja na temat nowelizacji ustawy "myśliwskiej". Sejm ustawił limit dla wieku uczestników na 18, senat obniżył na 15. Ciekawie się niektórzy wypowiadali.
Ale generalnie mam wrażenie, że większość przeciwników (sorry ale muszę dodać: jedzących mięso), widzi myślistwo jedynie jako strzał i śmierć. To trochę jak (proszę wybaczyć porównanie), seks sprowadzić jedynie do momentu ejakulacji.
http://www.scottishlandandestates.co.uk/blog/feral-pigs-an-update/
To tyle na temat dzików w Szkocji.
Ale, żeby nie było - nie wiedziałem, że wogóle cos takiego tutaj występuje. Czyli częściowo muszę zwrócić honor srupowi :)
Oj koniu, nie ładnie :P
Co do byków jeleni, to mam na myśli jelenia szlachetnego.
No, a jak to jest z tą selekcją? Częściowo srup ma rację, natura dałaby radę - gdyby nie pewne czynniki zewnętrzne. Czyli zmniejszenie środowisk bytowania, presja, zmiany bazy pokarmowej. Plus zachwianie struktury populacji.
A jak w tym wszystkim znajdują się myśliwi? Dokarmiają zimą, gdy ekolodzy siedzą sobie w ciepłym domku przed kompem najeżdżając na nich, oraz właśnie dbają o prawidłową selekcję byków. Czyli polują na osobniki słabsze, nie przyszłościowe, stare. Pełniąc nijako rolę brakującego ogniwa w środowisku - drapieżnika (np. wilka, lub rysia).
Co do spraw selekcji mysliwskiej, wolałbym raczej oddać głos komuś lepiej w tym obeznanemu, gdyż nie posiadam tych uprawnień i nie poluję na samców zwierzyny.
płowej.
Ogólone zasady i przepisy znam, ale nigdy nie siedziałem w tym szczegółowo. Tak więc z góry przepraszam, jeśli wyjaśniłem coś niedokładnie.
Bidulek z Ciebie knapior....w zimie musisz dokarmic zwierzyne, zeby sobie do niej postrzelac I zabic...zwierzeta pewnie by wolaly bys sobie odpuscil, bo of tysiecy lat sobie daja rade I z glodu malo ktora sarenka, czy dzik umiera....
Natomiast odnosnie selekcji to uwazasz, ze taki mysliwy jest lepszy przy ocenie kondycji fizycznej zwierzyny od watahy wilkow...? Grubo sie mylisz, on nie biegnie za stadem by sie przekonac ktory osobnik jest slaby, czy chory...ocenia na oko...
Aby nie zaśmiecać innych tematów, tutaj można wypowiadać sie o tym co w myślistwie.
Gdyby ktos miał jakies pytania, to z chęcią odpowiem na nie z perspektywy bycia myśliwym.