Do góry

Odszkodowanie za wypadek w pracy

Temat zamknięty
nuna69
1
nuna69 1
19.06.2017, 15:52

Witam. Czy ktoś mógłby mi polecić zaufaną firmę zajmującą się odszkodowaniami za wypadki w pracy? Dziękuję.

Profil nieaktywny
raffaele2
#219.06.2017, 16:35

Moja znajoma nie dostala ani grosza od Digby,powiedzilei ze koncza sprawe czekla 7 miesiecy.Zero kasy.Poszla do szkockiego prawnika i w ciagu 5 miesiecy miala wygrana sprawe.

ciulicha
78
#319.06.2017, 17:34

9 lat temu korzystałam z usług Quantum Claims http://www.quantumclaims.com/

Działają na zasadzie "No win no fee". O ile dobrze pamiętam, wtedy fee było 25%, nie wiem jak teraz. Nie są specjalnie szybcy, ale załatwili wszystko od początku do końca, przysłali czek i tyle.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#419.06.2017, 17:41

#1

Osobiscie nie radze.

Przy odrobinie szczescia moze pare funtow dostaniesz,ale potem problem ze znalezieniem pracy bedzie sie ciágnál baaardzo dlugo.

Trza policzyc,czy warto.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#520.06.2017, 03:19

https://gildeas.net/

Sprawdzona i skuteczna. Są też polskojęzyczni (a przynajmniej byli) jakby i to było potrzebne.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#620.06.2017, 09:15

@raffaele2

#2

a Digby Brown to niby skad sa??

@ciulicha

#3

25% to sporo i pytanie czy to juz wszytsko czy jeszcze koszty dochodza. Ja pracowalem poprzednio w firmie prawniczej i nie bylo pobieranej oplaty tylko stawka godzinowa i koszty i 25% odszkodowania bylo maximum a w prostych sprawach wychodzilo duzo mniej.

ciulicha
78
#721.06.2017, 12:39

@Konrad. W

Ja się na tym nie znam. Napisałam tylko jak było w moim przypadku. 9 lat temu byłam młodsza, głupsza i nie chciałam sama po sądach latać. Znajoma podsunęła mi ich wizytówkę i tak poszło. Przysłali mi aplikacje, w której opisałam zdarzenie i resztą zajęli się sami. Od małych odszkodowań brali 20%, średnich 25% a od większych chyba 30%, ale przez 9 lat to się mogło zmienić. Żadnych ukrytych kosztów nie było. Czek dostałam razem z czytelną fakturą, pieniądze które dostałam to było odszkodowanie od razu obniżone o ich prowizję (25%) i oczywiście o podatek (bo fiskus nie odpuści :-) ). Także nie musiałam się sama z nikim ani niczym rozliczać.

Ps. I nie wiem czy to ważne, ale nie dotarliśmy do sądu. Sprawę udało się załatwić ugodowo. Mój ówczesny pracodawca sprawdził monitoring i nie chciał się sądzić. Złożył mi ofertę, którą odrzuciłam, złożył drugą, którą zaakceptowałam. Bodajże miesiąc od zaakceptowania dostałam czek. Jak pisałam wcześniej cały proces trochę trwał, ale raczej nie z winy Quantum tylko mojego pracodawcy, który przeciągał czas złożenia oferty. A całość (pomijając aplikację na początku i list z czekiem na końcu) załatwiona w kilku telefonach.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#821.06.2017, 13:21

@ciulicha

w takich sprawach zawsze najpierw probuje sie zalatwic sprawe ugodowo bo to szybciej i taniej. Tylko jesli nie mozna sie dogadac to trzeba isc do sadu po rozstrzygniecie.

Dziwi mnie to co napisalas bo odszkodowania zazwyczaj nie sa opodatkowane.....

  • Strona
  • 1

Katalog firm