harrier
#801Dziś - 19:47
Proba wklejenia pralki, jakby Frania Karolowi padla.
...........................
To Karol bardziej chytry niż Szkoci z Kingdom of Fife i jej nie daje jeść?
No jakżesz Frania ma mieć siłe do "tych spraw" jak do jedzenia dostaje tylko suchy chleb, mirabelki i szczaw???
harrier 10 272
#808Dziś - 19:56
"Delirium, mi tu zbiegla z Ziebic kobiecina pisze, ze tam najsmaczniejsze na swiecie placki kartoflane i barszczyk u jakiegos Derkacza."
Ze wstydem i bez bicia przyznaję się, że nie znam/nie kojarzę/nie pamiętam. :( Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że nie jestem z Ziębic. :) No ale bardzo je lubię, do tego stopnia, że od półtora roku dojrzewa we mnie myśl, żeby jakąś "bazę wypadową" w starej kamienicy tam sobie uwić, niech se baza czeka na mnie i pleśnieje na zdrowie. ;) Kocham stare kamienice w dolnośląskich miasteczkach, z sufitami tak wysoko, że pająki bezstresowo dożywają późnej starości. Sęk w tym, że ja dojrzewam bardzo powoli, a i wąż w kieszeni kąsa, chociaż w Ziębicach tanio jest, bo to takie miasto, z którego wszędzie daleko, albo wszędzie blisko - perspektywa zależna jest od wieku blisko/dalekowidza, oraz od tego, gdzie kończy się jego horyzont. Myślę też, że pan Denke zasłużył na kontynuatora jego dzieła. ;p
Delirium
#819Dziś - 20:33
W avatarze delirium ze smutkiem opusza Edynburg opciągiem. :(
Wszystko się kiedyś kończy, nawet moja pyszna kiełbasa myśliwska z jałowcem, której ostatni plasterek właśnie pożarłem.
Aaaa, a'propos kiełbasy myśliwskiej, mogłeś przed odjazdem w siną dal wpaść do mnie na jednego, tym bardziej, że smaluszek też mi się niedawno skończył ;)
A ziębickie muzeum odwiedziłem pierwszy raz w 1986 lub 1987, podczas szkolnej wycieczki. Zajęci byliśmy raczej koleżankami niż żelazkami, taki guuupi wiek. ;)
To juz po zmianach. Z pobieżnych szacunków wynika, że musiałem tam bywać w latach najwcześniej 68 a najpóżniej 73.
COVID-19 JAK GRYPA. HISZPAŃSCY LEKARZE WYDALI ZALECENIA
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnos...
Delirium
#830Dziś - 21:23
A praktycznie to nie było mnie nigdzie. ;)
Byłeś :D
Ino że nie wiadomo którym jajcem. Podobno 20tygodniowy płód żeński ma 20 milionów komórek jajowych. Niestety, nie moge tego potwierdzić, bo do tylu jeszcze nie umiem liczyć.
w 68 byłem w starszakach i to był najwcześniejszy możliwy wiek, w którym mógłbym pojechać pociągiem z dziadkiem do pracy.
Takie tam, znalezione dzisiaj. Ale kto by tam to chcial czytac czy tez komentowac:)
Pozdro i z fartem
Tutaj sie robi ciekawiej.
Jedziemy z nadzieniem.
Prawda jest w puddingu.
W kazdym razie, szczepmy sie.
Booster jest wazny, co prawda na wariant Omicron nie odnotowano zadnych zgonow... Ale lepiej dmuchac na zimne.
Przypominam, ze dane pochodza od Pfizera i FDA. Nie z pudelka, czy od ciotki Grazyny.