Chodzi o sposób w jaki te zmiany zachodzą.
Wiesz, to też. Ale w PRL od 48 wybory były fałszowane.
Na razie jeszcze w RP sondaże mniej więcej pokazują to, jaki jest obecnie układ w Parlamencie. I naprawdę są ludzie, których „chamstwo polityczne” nie wzrusza, a nawet się cieszą.
Co nie oznacza, że przy następnych wyborach wyniki PKW jakoś się bardzo rozjadą z sondażami. Wtedy naprawdę będzie źle.
Na razie się cieszę życiem w mojej przybranej ojczyźnie, smętnie popatrując na kraj mojego dzieciństwa.