Do góry

Plan B

Temat zamknięty
Infidel
14 242
Infidel 14 242
21.03.2020, 22:13

Sobotnie pogadanki przy ginie, poki ten jeszcze plynie.

Jest czerwiec. We Wloszech liczba zgonow dobija do 100k, w UK do parunastu tysiecy. Rynki pikuja na dno - programy pomocowe niewiele pomagaja, coraz wiecej firm sie zmywa, bezrobocie rosnie, ludzie maja problem ze splata kredytow, zrodelko wysycha, jakies prace sa ale malo platne i duzo chetnych. O inflacji nikt nie mowi, zeby nie pogarszac sytuacji. Panika i wirus dotyka kazdej galezi gospodarki w tym rolnictwo i logistyke. Problem jest globalny i dalej nie mozna sie poruszac po Europie.

Co robisz? Jakis Plan B?Adaptacja?

szalony_mustang
4 828
#12123.03.2020, 16:51

tak naprawde malo mnie interesuje ilu ludzi umrze na koronawirus, interesuje mnie ilu ludzi umrze z glodu badz zostanie zamordowanych za "kromke chleba" jak rozpierdzieli sie cala swiatowa gospodarka.

Ale jak sie wszyscy rozchoruja to tez pojdzie wpizdu...tymbardzie ze teraz z najmniejszym kaszelkiem kazdy bedzie siedzial na zwolnieniu (niekoniecznie w domu).

kto sie rozchoruje ten bedzie siedzial na kwarantannie, reszta, czyli prawie 80% populacji nawet nie odczuje ze zlapala wirusa. Takie sa fakty.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#12223.03.2020, 16:52

Takie fakty jak u wróżki hehe

szalony_mustang
4 828
#12323.03.2020, 16:53

hehehe, fakty, a nie panikarstwo w Twoim wykonaniu

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#12423.03.2020, 16:56

Weź pigułkę:)

Profil nieaktywny
Delirium
#12523.03.2020, 16:59

Tak ze.

szalony_mustang
4 828
#12623.03.2020, 17:02

wzialem, Tobie tez by sie przydala, a nawet dwie :P umieraja osoby ktore sa w grupie ryzyka, nie slyszalem ani o jednym przypadku smierci na koronawirusa wsrod zarazonych, ktorzy nie kwalifikowaliby sie do bycia na opracowanej przez lekarzy liscie wysokiego ryzyka smierci.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#12723.03.2020, 17:05

Tak, oczywiście, tak jak nie słyszałes o zachorowaniach dzieci i paru innych rzeczach, które dopiero ci trzeba było uswiadomic, bo zanim palnąłeś nie sprawdziłeś faktów. Tak samo teraz. NIe pomyślałeś chociażby o umierających lekarzach i pielęgniarkach.

Czekam na sforę aż się rzuci na ciebie, bo gdybym ja cos takieo napisała to byście juz zinterpretowali jako życzenia śmierci. No dawać pieski, obszczekać nieczułego kolegę!

szalony_mustang
4 828
#12823.03.2020, 17:09

Zyczenie smierci komu? Komus kto zdaje sobie sprawe ze jest na liscie wysokiego ryzyka a mimo to ma to w doopie? Jakos mi go nie zal.

harrier
10 843
harrier 10 843
#12923.03.2020, 17:12

'umieraja osoby ktore sa w grupie ryzyka'

Mlode tez moga byc w tej grupie...a nie wiesz, kto sie o kogo martwi, jacy bliscy mu 'vulnerable'. W Polsce szosta ofiara bodaj to byla babka 37, po niej kierowca PKS 43.

W Szkocji maja wyslac listy do 200 tys. osob szczegolnie zagrozonych, zeby siedzialy w domu 3 miesiace.

harrier
10 843
harrier 10 843
#13023.03.2020, 17:14

Sorki, Infidel, moj plan B: czytac Hilary Mantel, 882 strony, jestem na setnej, bo co chwile ktos cos chce ;)

harrier
10 843
harrier 10 843
#13123.03.2020, 17:15

Teraz ja chce kaffki z lakociem, skaranie boskie ;)

szalony_mustang
4 828
#13223.03.2020, 17:18

widze ze jak zwykle goowno wiesz, a jedyne co potrafisz to robic goownoburze. Tak dla przypomnienia, bo widze ze nie masz nawet pojecia kto znajduje sie w grupie ryzyka:

are 60 years of age and over - people over 75 are particularly vulnerable

have a long-term medical condition - for example, heart disease, lung disease, diabetes, cancer or high blood pressure

have a weak immune system (immunosuppressed)

cancer treatment

treatment for autoimmune diseases, such as rheumatoid arthritis, lupus, multiple sclerosis (MS) and inflammatory bowel diseases

HIV

having an organ transplant or a bone-marrow transplant

jestes w grupie ryzyka? Siedz wiec na doopue w domu i nie wychylaj nawet nosa przez nastepne 12 tygodni. A jesli jestes glupcem, to juz Twoj problem.

Profil nieaktywny
Delirium
#13323.03.2020, 17:31

szalony_mustang 2 185

#126Dziś - 17:02

"wzialem, Tobie tez by sie przydala, a nawet dwie :P"

Nie "też", a "tak że". :)

Profil nieaktywny
Delirium
#13423.03.2020, 17:37

kijevna 17 412

#127Dziś - 17:05

"Czekam na sforę aż się rzuci na ciebie, bo gdybym ja cos takieo napisała to byście juz zinterpretowali jako życzenia śmierci. No dawać pieski, obszczekać nieczułego kolegę!"

O, nie tylko lekarka, ale i wróżka.

Polecenia to możesz wydawać swojemu staremu w chałupie. Tak że.

Tutaj jest tylko jeden pies: bulharrier. Mocno sfilcowany, ale jakie forum, takie te, no... charty.

szalony_mustang
4 828
#13523.03.2020, 17:48

W sumie to zabawne, dRZoana rzekla tylko

No dawać pieski, obszczekać nieczułego kolegę!

i juz wylenialek harrier przybiegl szczekac :D Ladnie sobie psine wyszkolilas dRZoana, szacun :D btw nauczylas ja tez aportowac? :D

Profil nieaktywny
Delirium
#13623.03.2020, 17:50

Przynosi kapcie, ale najpierw musi je trochę pomymlać. ;)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#13723.03.2020, 17:58

Harrier ci grzecznie wyjasniła czego nie kumasz, a ty dalej nie kumasz związku miedzy iloscią zarażeń, umieralnością i jak to się ma do wydolności szpitali i umieralności osób bez problemów ze zdrowiem. I szczekasz i ujadasz bez sensu. |

Jak i ta reszta co za tobą przyleciała.

Profil nieaktywny
Delirium
#13823.03.2020, 18:00

harrier 8 885

#131Dziś - 17:15

"Teraz ja chce kaffki"

Proszę, czytnik sobie kiedyś "Gottland". Zakochasz się.

To tak à propos Kafki.

Profil nieaktywny
Delirium
#13923.03.2020, 18:00

* czytnij

szalony_mustang
4 828
#14023.03.2020, 18:06

Jak to powiadaja, pies upodabnia sie do pana, albo odwrotnie, jak widac powyzej :D

umieralności osób bez problemów ze zdrowiem

no fakt, zdrowi jak rydze :D tylko jeden mial nadcisnienie, a druga astme.... ale poza tym to okazy zdrowia :P

a teraz bomba :D

W Szkocji maja wyslac listy do 200 tys. osob szczegolnie zagrozonych, zeby siedzialy w domu 3 miesiace.

taaak, trzeba listy slac, bo tepe ciule nie potrafia inaczej zrozumiec ze siedz na doopie w domu, znaczy dokladnie to co znaczy

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#14123.03.2020, 18:09

Ech , moze powinnismy przypomniec sobie " Nitczego", Kafka oczywiscie , jak najbardziej . I tak , pro forma . Ktos z naszych?

harrier
10 843
harrier 10 843
#14223.03.2020, 18:10

138

Lubie Szczygla :) Gottland na pewno przeczytam, jak mi tylko wpadnie w lapki.

Mymlam szortbreda, zazdraszczaj :P

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#14323.03.2020, 18:13

Jezeli nie wysla listu, to potem rodzina ifh zaskarzy...skad mial/miala wiedziec?!? Ot, zachodnie spoleczenstwo. Dla nich drukuje sie nalepki na mikrofalowkach (nie uzywaj pod woda)

harrier
10 843
harrier 10 843
#14423.03.2020, 18:13

Maslanego.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#14523.03.2020, 18:14

A czemu nie na gesim smalczyczku?

harrier
10 843
harrier 10 843
#14723.03.2020, 18:17

Wkleilam jak Nicola mowi, ze kopnie w dupe jak nie bedziecie w chacie siedziec. Powyzej. Janey Godley, fajna jest, jeszcze lepiej Therese odstawiala :)

harrier
10 843
harrier 10 843
#14823.03.2020, 18:20

Na gesim smalczyczku to chyba paluszki slone? Shortbread ma byc z samym maselem :P

Profil nieaktywny
Delirium
#14923.03.2020, 19:09

harrier 8 890

#142Dziś - 18:10

138

"Lubie Szczygla :) Gottland na pewno przeczytam, jak mi tylko wpadnie w lapki"

Jest też wydanie angielskie.

"Gottland" spodoba ci się także dlatego, że jesteś częścią tamtej epoki. Nie, inaczej: częścią tamtego świata. ;P To tak bez złośliwości.

Po wydaniu "Gottland", Szczygieł otrzymał ofertę pracy w "Guardianie", ale musiał ją odrzucić, ponieważ nie zna angielskiego.

Styl, kultura słowa, szacunek dla bohaterów opowieści i czytelników.

Jest też i o Kafce, ;)

...ale z zupełnie innej perspektywy.

Kupiłem rok temu za bezcen, w miękkiej oprawie, w "half price", w EMPiK-u w Nowym Dworze Mazowieckim. Do przeczytania w dzień - półtora, musiałem wprowadzić dzienny limit na czytanie, żeby wystarczyła na dłużej i bardzo, ale to bardzo-bardzo nie chciałem jej skończyć. :)

harrier
10 843
harrier 10 843
#15023.03.2020, 20:24

Szczygla musowo po polsku. Traduttore traditore. Czy jakos tak.

Katalog firm