Do góry

Początki w Szkocji

Temat zamknięty
nuddl
37
nuddl 37
18.02.2017, 10:57

Witam 6 marca wylatuje do Glasgow("w ciemno),

Odrazu po przyjeździe dzwonie do Job center zeby sie umówić na wyrobienie numeru NIN

Ale potrzebuje potwierdzić pare informacji gdyż na każdej stronie sa inne informacjie

Troche poczytalem, ale jednak wole sie upewnic.

1. Czy aby wyrobić numer NIN musze być gdzieś zameldowany?

(Na początku zatrzymam się w hostelu, potem może jedną noc u znajomych, a dopiero potem wynajme pokój jak sie uda)

2. Czy do wyrobienia NIN wystarczy sam dowód osobisty, polskie prawo jazdy oraz akt urodzenia?

3. Co potrzebuje zęby otworzyć konto w banku.?

4. Jade wraz z dziewczyną czy wystarczy nam 1 numer tel. w UK czy kazdy musi mieć osobny?

Proszę o odpowiedzi na podstawie własnych przeżyć.

Dziękuje i przepraszam bo wiem ze temat był wałkowany ale i tak lepiej zweryfikować pewne informacje

Profil nieaktywny
raffaele2
#15120.02.2017, 21:16

Jednyny pul to taki ze wszytko sie tutaj szybko zalatwia,a i szkoci sa w obec nas przychylniejsi niz anglicy.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15220.02.2017, 22:38

Z tego co mowi kolega to zna ang i raczej do fabryki sie nie szykuje.Widocznie w Polsce dobra zmiana go nie siegnela.Z reszta sie troche zgadzam.Za granica wcale nie iest tak kolorowo

Profil nieaktywny
raffaele2
#15320.02.2017, 23:14

Nie szukuje sie do fabryki ale do fabryki trafia,bo kto ich zatrudni bez tutejszych referencji i doswiadczenia,ja mam dokumenty niemieckie inzyniera,i gdy tuprzyjechalem wogole nie brano ich pod uwage,zaczynalem od fabryki niestety.

Profil nieaktywny
raffaele2
#15420.02.2017, 23:16

Nadmienie,ze posluguje sie bielgle jezykiem niemiecki i wloskim,i za tumacza tez bylo ciezko gdzies sie zalapac.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15520.02.2017, 23:19

Wiesz to jest na zasadzie szczescia.Ja mialam takie,ze od fabryki nie musialam zaczynac.Zreszta dluga,smieszna historia.Zgadzam sie jednak z Toba,ze teraz jest trudniej.

Profil nieaktywny
raffaele2
#15620.02.2017, 23:40

Mialas szczescie ktorego ja nie mialem,ale na szcescie wszytko sie odmienilo po 5 miesiacach tutaj.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15720.02.2017, 23:48

I spoko,co nie zmienia faktu,ze chlopakowi tez moze sie poszczescic.

To raczej z racji starzenia,ale ja bym sie nie zdecydowala jechac "w ciemno"

Profil nieaktywny
raffaele2
#15820.02.2017, 23:56

Fatycznie jechac w ciemno i to we dwoje z takimi groszami jak 1000f,to naprawde spore ryzyko,co nie oznacza ze moze im sie udac,mam nadzieje ze znajda prace i dadza rade.Ale wydaje mi sie ze gdy UK wychodzi z uni to nie jest to najlepszy pomysl.Tymardziej ze nie wiadomo co bedzie z nami,tymi co tu jez mieszkaja od dawna a nie maja brytyjskiego paszportu.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15921.02.2017, 00:00

W Szkocji macie jeszcze nadzieje- referendum....

Jak przyjdzie pora to do Portugalii - w ciemno;# sie pyknie

Profil nieaktywny
raffaele2
#16021.02.2017, 00:03

Caly czas mamy nadzieje ze bedzie drugie referendum,ostanio rozmawialem z kolega Alexa i mowil ze zrobia wszytko aby sie odbylo drugie referendum,mowil ze moze to nastapic juz w 2019.

Profil nieaktywny
raffaele2
#16121.02.2017, 00:05

Zreszta ostatnio rozwialem z paroma szkotami z SNP i mowili ze referedum bedzie szybciej niz sie tego spodziewam.Takze mnie badzo pocieszyli.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16221.02.2017, 00:10

Nie no raczej jak ktos pracuje,placi podatki itp.,itd to go nikt nie deportuje.Bezrobotni i podobni moga sie bac.Zreszta gdzies czytalam,ze Uk ma obowiazek przestrzegac prawa unijnego do-chyba- 2021 roku.Zawsze mozna do Polski wrocic.....

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16321.02.2017, 00:13

Nie jest to dla ciebie dziwne,ze strasza europejczykow brexitem a panow z Afryki z usmiechem na ustach przyjmuja?

harrier
10 819
harrier 10 819
#16421.02.2017, 00:57

Przepraszam, ze sie wtrace do milej rozmowy, ale ja tez nie rozumiem, dlaczego ktos mialby wolec panow z Afryki od nas, Europejczykow. Kazdy wie, ze jestesmy bardziej 'deserving' niz jacys panowie z Afryki. Na szczescie nie wszyscy Brytyjczycy sa tak glupi, zeby tego nie wiedziec, i np. pan Boris Johnson chce zabrac panom z Afryki i dac panom ( dziadom?) w Polsce, wiec nie wszyscy sa dziwni. Boris bynajmniej nie jest dziwny, co nie?

MadRide
16
MadRide 16
#16521.02.2017, 07:18

Hej. Ja od 2004 byłem w Irlandii, Anglii teraz jestem w Polsce, co było dużym błedem. Wyjeżdżam do Szkocji. Znam realia UK i o pracę się nie martwię. Lepsza lub gorsza zawsze się znajdzie. Jednak we dwójkę z tysiakiem w ciemno to faktycznie duże ryzyko. Ja sam biorę więcej, ale muszę kupić auto i ubezpieczenie. Nocleg na początek mam zapewniony...

W każdym razie życzę powodzenia :)

smurf1
6
smurf1 6
#16621.02.2017, 09:44

W 2012 wystarczylo mi 190 Funtow (jedna osoba). Tez przyjechalem w ciemno do Edynburga. Trzy noce w hostelu, potem pokoj u landlorda. NIN po miesiacu dostalem Ale mialem szczescie do obcych mi ludzi, i po miesiacu mialem juz prace stala. Oczywiscie wczesniej dorywczo tez robilem na myjni. Ot takie moje poczatki w Szkocji.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16721.02.2017, 10:25

Harrier,teraz jest wolnosc slowa i kazdy moze klepac,nawet ci z sianem zamiast mozgu.

Profil nieaktywny
raffaele2
#16821.02.2017, 10:35

Na murzynow lub muzlumanow nic nie powiedza,bo od razu by lewaki posadzily o rasizm,a bialych mozna gnoic.Takie oto lewackie rzadu sa,

mokami
3
mokami 3
#16921.02.2017, 12:40

Cześć kolego.

Warto poszukać pracy w restauracjach i barach sieciowych (food shops, restaurant chains)

http://www.ranker.com/list/the-best-restaurant-chains-of-the-uk/restaura...

Znajdują się w centrach handlowych i na głównych ulicach miast i miasteczek. Rotacje są tam duże i często kogoś szukają do pracy (najczęściej nie Anglika). Z lepszym angielskim biorą do obsługi klienta, ze słabszym angielskim na zaplecze do kuchni, na zmywak, do robienia jedzenia. Pracowałam w kilku takich miejscach i często spotykałam osoby ledwie rozumiejące angielski.

Praca tam jest ciężka, pensje są na poziomie minimum ale zazwyczaj dostaje się dwa posiłki w czasie pracy, napoje, dochodzą napiwki, można załapać się na szkolenia, nie potrzeba żadnej książeczki sanepidu, dają umowy, opłacają składki upezp. bez kombinowania i nie oszukują z godzinami tzn. za każdą przepracowaną minutę zapłacą. W razie problemów zawsze można się odwołać do kogoś wyżej w firmie. Pracodawca lub kierownik może pomóc w umówieniu się na spotkanie w sprawie NIN.

Zgadzam się, że 1000 funtów na Was dwoje to za mało. Na początku sporo idzie na telefony, bilety. Zanim dostaniecie pierwszą pensję może upłynąć 2 lub 3 tygodnie od podjęcia pracy.

Co do wynajęcia pokoju? Ja gdy pierwszym razem wyjeżdżałam to znalazłam sobie pokój przez internet z Polski Odpowiadałam na wszystkie ogłoszenia w odpowiadającej mi cenie w danej miejscowości, aż ktoś się odezwał. Moja rada, dopytujcie się ile km/ mil znajduje się mieszkanie/ dom od miejsca, w którym będziecie pracować. W małych mieścinach i wioskach jest kiepsko z dojazdem gdziekolwiek i może byś problem z dotarciem do pracy bez samochodu.

I nie bójcie się mówić po angielsku nawet z błędami, nie bójcie się pytać. Większość tubylców jest uprzejma i podpowie co, gdzie, jak, dokąd?

Powodzenia

askaw
158
askaw 158
#17021.02.2017, 16:43

Odnosnie sprzedazy alko w Asdzie nie maja prawa pytac o paszport a jak nie chca sprzedac na ID to jest to lamanie prawa

askaw
158
askaw 158
#17121.02.2017, 16:47

to odnosnie do komentarz cichosza #100

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#17227.02.2017, 21:55

Extra. Fajnie by bylo jakis update, jak to teraz wyglada z pierwszym przyjazdem, w obecnym klimacie, bo mnie to ciekawi... trochu moich znajomych sie pyta o mozliwosci wyjazdu no i fajnie byloby miec informacje z pierwszej reki od kogos, kto teraz przeszedl to na swiezo (choc jesli Theresa May or May not spelni swe obietnice to pewnie za miesiac wszystko bedzie zupelnie inaczej...)

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#17327.02.2017, 21:59

Dokladnie.Narazie to"gdybanie"

Fajny temat Panoramy dzisiaj byl- imigracja w Slough.....

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#17427.02.2017, 22:10

#170 - mojego kuzyna wyprosili ze sklepu bo nie uznali mu paszportu, jako dowodu ze mial 25l....ciekawostka, prawo prawem ale jak przyjedzie policja to ty masz przejeb.. za 'awanturowanie sie' bo sprzedawca zasloni sie no intention of wrong doing albo nie znajomoscia przepisow bo niby jak on ma to wiedziec itd.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#17527.02.2017, 22:15

To chyba kuzynowi nieladnie z oczu patrzy....

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#17627.02.2017, 22:29

Nie, mlodo wyglada strasznie i jak wylatywal chcial kupic whisky na pamiatke i chyba Szkocje raczej wymarze z pamieci przez jedna lekko rasistowska kasjerke.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#17727.02.2017, 22:32

Jezeli mial ze soba cokolwiek ze zdjeciem,potwierdzajace wiek to zdecydowanie nie powinno byc problemu.

Tylko pozazdroscic"mlodego"wygladu.....

nuddl
37
nuddl 37
#17801.03.2017, 20:23

Czytam newsy na Emito i zaczynam sie bać.

http://www.emito.net/artykuly/uk_przyjmuje_imigrantow_z_unii_na_starych_...

Czy jak tam pojade przed 15 marca to normalnie będe mieć prawo do mieszkania i pracy w UK ?

już załatwiliśmy sobie pokój, i szykujemy się do wyjazdu ale jak czytam rożne newsy to zaczynam mieć obawy czy nasz pobyt tam będzie legalny

nuddl
37
nuddl 37
#17901.03.2017, 20:25

tzn niby jak dotrę tam przed 15 marca to ok ale do tego czasu na pewno nie wyrobie numeru NIN.

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#18001.03.2017, 20:53

Na razie nic sie jeszcze nie zmienilo.

Tak czy siak bedziesz miec prawo do pobytu i pracy w UK.

Nie bedziesz mial tylko prawa do stalego pobytu, ktore teraz nabywalo sie automatycznie po 5 latach. - czyli np. w razie utraty pracy, lub moze nawet jak na wize Tier 2 nie zarabiania min. £25k rocznie podziekuja Ci za wizyte i zaproponuja pomoc w powrocie do kraju ojczystego.

Choc czytalem jakis artykul, ze ta kwota minimalna ponoc £18 000 ma byc, ale to tylko propozycje byly wiec nawet nie ma sensu sie nad tym rozwodzic.

Katalog firm