Po "Krakowie" nie zostało nawet wspomnienie, "Yellow Bench" jozek. zamykał publicznie na emito, piorąc rodzinne brudy. O bufeciku przy polskim sklepie w Musselburghu, jak i o samym sklepie, też nikt już nie pamięta. W knajpce w Paisley przez rok stołował się właściciel. Knajpki już nie ma.
Najdłużej przetrwał "Sandwich Express". Już nieczynny.
za to swietnie dziala The Greenhouse https://www.tripadvisor.co.uk/Restaurant_Review-g186525-d21009165-Review...
Percy.pl - https://en-gb.facebook.com/percyedinburgh/
No i mamy Painted Rooster (nie bylam ciagle sie wybieram ale opinie maja bardzo dobre - https://www.tripadvisor.co.uk/Restaurant_Review-g186525-d14190687-Review...
W York moja ulubiona The Blue Barbakan https://www.tripadvisor.co.uk/Restaurant_Review-g186346-d1911211-Reviews...
Greenhouse, Blue Barbakan swietnie bawia sie jedzeniem ich menu jest roznorodne maja duzo polskich dan ale i localnych i wymieszanych - to nie sa typowo 'polskie" ale naprawde ukulturalniaja lokalnych i ucza polskiego jedzienia.
wiec jak otwierac to nie dla Polakow a dla wszystkich:)
Nieznamir 12 556
#23Dziś - 16:51
"Wałbrzych to tak naprawdę miasto meneli"
...ale za to robili tam pierwsze buty dla metali:
https://www.google.com/search?q=walbrzychy+buty&client=ms-android-xiaomi...
Witajcie ! :)
Ostatnio w mojej głowie urodził się pomysł otwarcia czegoś swojego . Kocham gotować , i jeść :D
W dzisiejszych czasach ciężko byłoby wystartować ze względu na pandemię , ale zastanawiam się czy warto ryzykować , w końcu kto nie ryzykuję nie pije szampana ! :)
Wiadomo knajpa ma być stricte Polska , pierogi , zupy , schabowy , kluski itp itd .
Mam nadzieję że pod postem będzie trochę komentarzy za i przeciw i jakoś razem pójdziemy na kompromis :)
Trzymajcie się ! :)