Do góry

Polskie auto w UK

Temat zamknięty
10.05.2018, 17:47

Witam, mianowicie zaczynam studia w UK od września, wczesniej bylem sporo razy w UK w pracy/przejadem itp. Zastanawiam sie nad zmiana prawa jazdy, gdyz potrzebuje otworzyc w tym momencie konto w banku brytyjskim i mysle nad wymianą prawka.

Mam auto, jest ono zarejestrowane na mame (mozna mnie dopisac jako wspolwlasciciela, to nie problem). Jest OC, przegląd jednak to auto z kierownicą po lewej stronie czyli PL. Jak wygląda sprawa w tym wypadku gdybym chciał jechac autem do UK i tam się nim poruszać non stop. Mama zostaje w Polsce, ja jedynie chcialem nim jezdzic po UK. Nie stac mnie na ubezpieczenie w UK, musialbym kupic fieste 1.0 i placic dwa razy tyle co aktualnie płace, dlatego pytam. Czytałem sporo ze mozna 6 miesięcy max, natomiast gdy sie wymieni prawko to wtedy juz nie można nawet 6 miesięcy. Jak to wygląda w tej sytuacji? Jeżeli bym miał brytyjskie prawko, jezdził po szkocji jednak w dowodzie jest moja Mama?

raczek70
312
raczek70 312
#110.05.2018, 18:53

To nie wymieniaj prawka. Według przepisów możesz jeździć przez 6 miesięcy, ale ludzie jeżdżą po kilka lat. Do czasu ąz się nic nie stanie.

miszczu
264
miszczu 264
#210.05.2018, 19:20

Prawko nie ma nic wspolnego z poruszaniem sie samochodem zarejestrowanym w polsce. Przede wszystkim, polskim samochodem mozesz poruszac sie przez "do szesciu miesiecy" w ciagu roku. Czyli (zalozmy), jezeli przyjechales w maju, to od maja zaczyna ci sie rok. Jezeli wymienisz prawko na brytyjskie, to policjant, ktory ciebie zatrzyma moze pomyslec, ze jestes stalym rezydentem i sie spytac ile czasu jezdzisz autem z polskimi blachami po UK. Jezeli ponizej pol roku, to nic ci nie zrobia, jezeli powyzej, to moga ci auto skonfiskowac. Wedle przepisow, to swoje auto mozesz zabrac ze soba do UK, ale musialbys zaplacic za nie podatek do HMRC, zglosic do DVLA import, otrzymac papiery i kupic brytyjskie ubezpieczenie, jezeli planujesz nim jezdzic przez dluzej niz pol roku (TEORETYCZNIE). Jezeli chodzi o prawko, to nie musisz sie spieszyc z wymiana. Jezeli mieszkasz w UK mniej niz 185 dni w roku, to nie klasyfikujesz sie jako resydent (w oczach DVLA). Jezeli masz prawko tylko na motor, badz samochod, to masz trzy lata na wymiane prawo jazdy od pozostania rezydentem.

Ja sam jezdzilem na polskim prawku przez szesc lat - ale brytyjskimi samochodami. Nastepnym razem, jak bedziesz w polsce, to popros swoja ubezpieczalnie, zeby wydrukowala ci ile masz znizek (W LATCH - NIE PROCENTACH) i podzwon tutaj po ubezpieczalniach i spytaj, czy je akceptuja. Oczywiscie, bedziesz musial je przetlumaczyc i tlumacza zanim je tutaj przywieziesz.

Mam nadzieje, ze bylem pomocny

P.S.

Sasiad poltora roku po EDIM jezdzi polskim autem i nadal go nie sciagneli. W angli sa bardziej na to przeczuleni, w szkocji chyba maja olewke.

Profil nieaktywny
jozek.
#310.05.2018, 19:47

Slyszalem tez ze wystarczy co 6 mies przekroczyc granice UK,najblizej do Francji ,i automatycznie sie przedluza o nastepne 6 mies.

Nie wiem czy to jest prawda.

raf1477
563
raf1477 563
#410.05.2018, 19:57

Jeżdżą latami, nawet bez zjazdu do PL

Tajemnicą poliszynela pozostaje przegląd

Przejazd autem do Polski jest drogi, zwłaszcza jak byś sam podróżował

Dwa przejazdy w roku, to więcej niż ubezpieczenie w UK

Jak chcesz spać spokojnie, to chyba bez zakupu C1, 107 czy iQ się nie obędzie

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#510.05.2018, 20:26

kilka lat temu znajomego auto zawinęli na parking policyjny po czym zostało skasowane (nie opłacało się wykupywać). Znajomy miał sprawę w sądzie i przegrał, uzasadnienie, nie możesz używać auta na obcych blachach gdy podejmiesz pracę. (jakoś tak to było).

Nie wiem czy coś się w prawie do dziś zmieniło, najlepiej sprawdzić lub dopytać.

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#610.05.2018, 20:26

dodam tylko że nie przekroczył pół roku, w 2 czy 3 miesiącu go złapali.

miszczu
264
miszczu 264
#710.05.2018, 20:35

No niestety, ale w prawie sie nic nie zmienilo. Jedyne co, to w Anglii robia prawdziwe lapanki raz na jakis czas na auta na obcych rejestracjach. Mozna sie poruszac szesc miesiecy niezaleznie od tego czy sie pracuje, czy nie. Gosc, ktoremu skasowali samochod mial kiepskiego prawnika, albo wcale. Niestety (odnosnie wyjazdu co 6 miesiecy) jest tutaj wszystko tak skomputeryzowane, ze wydaje mi sie, ze te zjazdy co pol roku nic by nie daly. Kiedys tak, mialem znajomego, co tak jezdzil z Essex na prom do francji, weekend na kontynencie i wracal na wyspe. Teraz bym nie ryzykowal - no chyba, ze auto, to jakis dojebax, to wtedy jezdzilbym do oporu po wyspie. Najlepszym rozwiazaniem jest poprosic polska ubezpieczalnie o wydruk znizek, przetlumaczyc je na angielski i poszukac yarisa na necie po pol roku.

#810.05.2018, 21:17

Dzięki wszystkim za odpowiedzi! okej natomiast jak wygląda sprawa z tym ze jest zarejestrowane na moja mame? Ja moge nim jezdzic i np. złapią mnie, to skonfiskują auto nienależące do mnie za to ze sie nim po prostu poruszam? Wlasnie nie wiem jak odnosnie szkocji, jednak znajomego w Anglii zlapali i mial wlasnie nieciekawie myslalem ze sie cos z tym pozmienialo. Wiadomo, rejestracje to wystarczy zglosic kradzież i zalozyć brytyjskie wtedy sie tak auto nie rzuca w oczy z daleka

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#910.05.2018, 21:28

Ten kraj jest fajny bo da sie w nim zyc prosto.

Naprawde chce ci sie kombinowac?

Byl kiedys artykul o zawodowym kierowcy, autobusem szkolnym jezdzil dla councilu w Oban.

Zlapany w aucie na polskich blachach stracil auto, czysta kartoteke, tysiace na prawnikow i na koniec prace jako skazany.

Pamietaj ze jesli bedziesz skazany za przestepstwo drogowe, to bedzie sie to za toba ciagnelo przez lata, plus zwyzki przez te lata na ubezpieczenie.

Nie wiem jakie studia zaczynasz i co chcesz robic w zyciu i czy czysta kartoteka jest ci potrzebna.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#1010.05.2018, 21:31

Dodam tylko ze ww kierowca tez tlumaczyl sie ze ponizej 6 miesiecy ale sad najwyzszy( tak, przeczolgal sie przez wszystkie instancje) orzekl ze jak zaczynasz stala prace musisz miec tutejsze ubezpieczenie. ^ miesiecy dotyczy turystow i pracownikow sezonowych ale wszystko sie moglo zmienic. To bylo pare lat temu.

miszczu
264
miszczu 264
#1110.05.2018, 21:32

Rzuca sie w oczy wtedy jeszcze bardziej. Oni sa tutaj przeczuleni na punkcie odpowiednich odleglosci pomiedzi literami, ich rozmiaru i czcionki. Moze sprobuj, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Wydaje mi sie, ze mozesz jezdzic autem rodzica. Sam wynajmowalem wiele aut za granica i mozna sie nimi poruszac po calej europie. Samochod ma byc ubezpieczony, ma miec przeglad i byc zarejestrowany w kraju, z ktorego przyjechal. Takie sa zasady. Jezeli masz wszystkie dokumenty, to jak beda chcieli sie o cos przysapac, to wynajmiesz sobie prawnika i dostaniesz odszkodowanie.

Zasady sa proste - mniej niz pol roku masz sie nim poruszac, ma miec przeglad, ubezpieczenie i rejestracje, a ty musisz ze soba miec dokumenty i musisz byc uprawniony do poruszania sie nim po tym kraju. Wewnatrz tych szesciu miesiecy, jezeli beda cos kombinowac, to bedzie to niezgodne z prawem i obowiazujacymi tutaj zasadmi.

miszczu
264
miszczu 264
#1210.05.2018, 21:35

Na stronie DVLA nie ma nic napisane na ten temat. Slyszalem o tym kierowcy z Oban. Podobno dobre auto bylo. Ja bym to uznal za kradziez. Jest napisane, ze mozna sie poruszac przez pol roku i nie ma zadnych odnosnikow "za wyjatkiem np. pracy, studiow".

miszczu
264
miszczu 264
#1310.05.2018, 21:37

Wkleje wycinek ze strony DVSA:

Temporary imports

You can usually use a vehicle with foreign number plates without registering or taxing it in the UK if all of the following apply:

you’re visiting and don’t plan to live here

the vehicle is registered and taxed in its home country

you only use the vehicle for up to 6 months in total - this can be a single visit, or several shorter visits over 12 months

If you become a resident or stay for longer than 6 months you must register and tax your vehicle in the UK – follow the steps for importing a vehicle.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#1410.05.2018, 21:38

To przepis unijny i byl to moment kiedy Brytyjczycy zaczeli miec w dupie niektore unijne rozporzadzenia.

Moim zdaniem nie ma to sensu, chociaz sam tak zrobilem.

Po 6 miesiacach zarejestrowalem mojego youngtimera na brytyjskie blachy ale to bylo dawno temu.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#1510.05.2018, 21:40

" you're visiting and don't plan to live here"

ciezko "not to live here" jak zaczynasz studia , pewnie na pare ladnych lat.

To samo jesli masz stala prace dla councila.

Zauwaz ze "all of the following apply"

miszczu
264
miszczu 264
#1610.05.2018, 21:41

Szukam wlasnie na necie i nic nie znalazlem na temat pracy i dojazdow do pracy zagranicznym autem.

miszczu
264
miszczu 264
#1710.05.2018, 21:42

Wystarczy, ze powie, ze chcail sprobowac studiow, ale mu nie pasuje i ze wraca do domu, a z praca dla councila...

powodzenia.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1810.05.2018, 21:42

Kiedys tez tu przyjechalem i pojezdzilem chyba pol roku.

Nie warto, za duzo kombinacji...Do tego ktos mi skasowal raz tyl na parkingu i dal w dluga...

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#1910.05.2018, 21:45

o jednej rzeczy nie wspomnielismy- jak polski ubezpieczyciel sie na to zapatruje?

w wiekszosci przypadkow pozwalal na max.3 miesiace za granica.

Na kontynencie to uchodzi, ale tutaj jakby nie bylo, jestesmy na wyspie i latwo sprawdzic date przyjazdu.

Sporo tu drogich autek jezdzi. Moze niech sie wypowie ktos kto wjechal tutaj w Ferrari i jak PZU wyplacilo odszkodowanie?

miszczu
264
miszczu 264
#2010.05.2018, 21:47

Nie jest warto, sam mu doradzilem, zeby sobie znizki z polski zalatwil. W sumie chyba nie ma, bo student, dlatego jezdzi zarejestrowanym na rodzica autem. W dalszym ciagu nic nie znalazlem na temat pracy w UK i jazdy zagranicznym autem. Jezeli nie jest w tym kraju dluzej niz 185 dni, to nie jest rezydentem, wiec moze poruszac sie zarejestrowanym autem w polsce. Widzisz...

ten driver z Oban byl rezydentem tego kraju i jezdzil autem na polskich rejestracjach. To jest zabronione (z tego co wyczytalem).

miszczu
264
miszczu 264
#2110.05.2018, 21:50

Z ubezpieczalnia idzie sie dogadac. Ja sam rozmawialem z Privilege na temat wydluzenia mojego ubezpieczenia na europe. RAC tez mi wydluza Breakdown Cover na kontynent.

Jedyne co, to pierwsze trzy dni jest fully comp, a pozniej masz tylko third party only.

miszczu
264
miszczu 264
#2210.05.2018, 21:53

Podsumujmy:

Jezeli mieszka ponizej 185 dni, to moze jezdzic polskim autem, jezeli mieszka powyzej 185 dni, to staje sie rezydentem. Rezydenci podatkowi UK musza sie poruszac samochodami zarejestrowanymi w UK.

Jezeli wjedzie, to ma 185 dni na jazde, pozniej niestety, nawet jezeli go wywiezie na pozostaly czas i wroci po pol roku, jak mu sie zresetuje licznik, to niestety auta na polskich rejestracjach nie bedzie mogl ze soba zabrac.

miszczu
264
miszczu 264
#2310.05.2018, 21:58

Sa oczywiscie wyjatki tj. dyplomaci, auta z wynajmu, samochody firmowe i pewnie jeszcze kilka innych przykladow. W anglii jest masa ciezarowek i VAN'ow pracujacych dla firm w UK, poruszajacych sie tylko po UK.

Ja sam mialem dylemat jak mialem 22 lata i kupowalem tutaj pierwszy samochod. Wtedy jeszcze sie placilo wiecej, jak mialem prawo jazdy zdane w innym kraju niz UK. Zastanawialem sie, czy nie kupic auto w PL i nim tutaj jezdzic, czy kupic auto w UK i przebolec pierwsze kilka lat. Stwierdzilem, ze za te pieniadze w polsce kupilbym dobitego golfa, dojebaxa i skladaxa, a tutaj kupilem sobie 9cio letnie luksusowe auto i ubezpieczylem na rok za polowe tego, co by mnie polskie auto kosztowalo.

knapior
3 364
knapior 3 364
#2410.05.2018, 22:40

Ciekawe to co piszecie. Z przepisami nie moge się sprzeczać, ale tak na "chłopski rozum", jeśli samochód ma przegląd techniczny i ubezpieczenie na UK - to przynajmniej przez rok jest nie do ruszenia.

Ale to, co napisał miszczu w 13, daje do myślenia i głębszego wgryzienia się w temat :)

Profil nieaktywny
raffaele2
#2511.05.2018, 00:41

Moze i jedza latami,ale wedlug prawa mozna jedzic do 6 msc,znam przypadki,ze polacy naginali to prawo,pare razy zostali zatrzymani przez policje i policja ich ostrzegla ze maja albo zjechac do Polski albo przerejestrowac samochod,nie zrobili ani jednego ani drugiego,auta zostaly zatrzymane i poszy na zlom,bo policja zawiezla ja na parking policyjny,i staly tam dlugo az wyszla spora suma za parking i mandat oni nie odebrali i poszyly na zlom.

Profil nieaktywny
raffaele2
#2611.05.2018, 00:43

Cwaniaki myslaly ze na ubezpieczeniu zaoszczedza.

ChaoticBiker
3 048
ChaoticBiker 3 048
#2711.05.2018, 08:57

Panowie, komentarze czytam i nie wierze, ze tylko mitów jeszcze wciaz zywych!

Zgodnie z prawem, 6 miesiecy to moze jezdzic po UK turysta

zjazd z UK gdziekolwiek NIE PRZEDLUZA TEGO OKRESU, to jest bullshit!

W dniu rozpoczecia pracy w UK, nie wolno jezdzic autem na numerach innych niz brytyjskie ani dnia - gdyz nie jestesmy turysta.

Prawko brytyjskie nie ma tu nic do rzeczy, choc warto wymienic jak najszybciej.

Podsumujmy - w momencie rozpoczecia pracy / studiow - czyli de fakto zamieszkania w celach nie-turystycznych, nie da sie legalnie jezdzic autem na rejestracji innej niz brytyjska. Nie wazne, czy auto jest na Ciebie czy na mame.

Niektorym taka jazda udawala sie przez lata, inni bekneli po kilku dniach. Problem jest taki, ze tym, co sie udawalo, to jest PRZESZLOSC, a teraz mamy teraz, brexit i "hostile environment", a wiec szanse bekniecia za to sa zdecydowanie wieksze - a koszty znacznie wyzsze niz jakakolwiek oszczednosc... a kupujac auto tu zaczniesz tez tworzyc sobie NCB, plus sa legalne "sztuczki", by obnizyc ubezpieczenie.

ChaoticBiker
3 048
ChaoticBiker 3 048
#2811.05.2018, 09:00

wycinek miszczu #13 pokazuje dokladnie w czym rzecz:

you’re visiting and don’t plan to live here

the vehicle is registered and taxed in its home country

you only use the vehicle for up to 6 months in total - this can be a single visit, or several shorter visits over 12 months

If you become a resident or stay for longer than 6 months you must register and tax your vehicle in the UK – follow the steps for importing a vehicle.

ChaoticBiker
3 048
ChaoticBiker 3 048
#2911.05.2018, 09:10

jeszcze dodam, co sie przytrafilo moim znajomym, w tym z motocyklem na polskich blachach - otóz zostaly odholowane SPOD DOMU! A wiec to nie tylko ryzyko zatrzymanai w trakcie jazdy, tylko w pewnym momencie mozesz sie obudzic, ze auta nie ma pod domem, za to jest spory rachunek za holowanie, parking policyjny i nakaz przerejestrowania auta - koszta, ktore prawdopodobnie znacznie przekrocza wartosc auta - i samochodzik, tak jak opisal Raffaele, pojdzie na zlom.

#3011.05.2018, 15:50

Faktycznie, mega dużo kombinacji. No nic dziekuej wszystkim za pomoc, poczytam o kosztach ubezpieczenia mojego auta w UK na internecie.

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm