Etam. B. fajnych Polakow w Szkocji spotkalam, b. zyczliwych, na poziomie. W realu I na emito. Nikt mi jeszcze wilkiem w Szkocji nie byl. Fakt, ze mam bardzo niewielu znajomych, ale to wybor. To samo Szkotow dotyczy, tez nie trzeba zadawac sie z kazdym, co sie napatoczy. Uszy do gory, Dorota, na pewno sie jeszcze fajne kolezanki znajda :)
Witam, w Edinburghu jestem od 07.07.2019 czyli dosłownie chwilę. Mój syn przyleciał tu do przyszłej żony. Zabrał mnie ze sobą, ale jak to w życiu bywa, jest to normalne, są zbyt zajęci sobą żeby zauważyć że ja nie mam do kogo się odezwać. Może poznałabym jakieś koleżanki, miałabym gdzie wyjść, bo nie znając tu nic nie za bardzo wiem co i jak. Mieszkamy Eh4 (to wam dłużej tu mieszkającym podobno dużo mówi) więc jak coś proszę odezwijcie się do mnie. Może znajdzie się ktoś kto chciałby pomóc mi się tu odnaleźć i trochę lepiej poznać ten piękny kraj. Szukam pracy, bez znajomości języka. Bardzo mi zależy żeby się go nauczyć. Decyzja o przylocie tu i pozostaniu była podjęta w pośpiechu, jak dostaliśmy eksmisję z mieszkania w Polsce.