Do góry

Praca w Święta

Temat zamknięty
Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
07.12.2016, 12:11

Drodzy Forumowicze,

Szukam osób, które najbliższe Święta - lub przynajmniej Wigilię - spędzą w pracy / na nocnej zmianie. A może są tu osoby, które kiedyś musiały Święta spędzić "na posterunku?"

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#107.12.2016, 12:45

Ja pare Swiat przesiedzialam w pracy. Ale to bylo w PL wiec sie pewnie nie liczy?

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#207.12.2016, 12:48

Faktycznie szukam osób, które mają raczej doświadczenia z emigracji. Ale jakbyś chciała powiedzieć, w jakiej pracy i czy było tak źle, jak się może wydawać, czy też przeciwnie: praca w Święta to sama przyjemność, to chętnie poczytam.

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#307.12.2016, 13:03

Pracowalam w agencji celnej na przejsciach w Lubieszynie i Kolbaskowie. Luzik-bluzik, zero ruchu ale ktos musial byc :)

A w Wigilie to w PL wszyscy pracuja, przynajmniej do 16tej. Tu tez sie pracuje ale dla tubylcow to dzien jak kazdy inny. Dla tych katolickich Irlandczykow zreszta tez. Za to tu sie ma Wielki Piatek wolny :) Nie pisze tu o pracy w lokalach czy w ruchu ciaglym bo to inna bajka.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#407.12.2016, 13:05

oj, spedziłam kiedyś Wigilię 'na posterunku' w A&E;) Nie polecam;)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#507.12.2016, 13:05

Jeszcze co do mojej pracy w Swieta w PL to robilismy sobie wspolne "swieta" z innymi ludkami co musieli siedziec w pracy i bylo spoko. Kupa zarcia i male conieco :)

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#607.12.2016, 13:44

Mam wrażenie, ze ta praca w w Wigilię w Polsce z reguły jakoś zamiera o 14:00, a ludzie dyskretnie ulatniają się po ostatnie karpie, papier świąteczny i oszukane pierogi ;). A tu jest większy nacisk, że to dzień jak co dzień.

@Kataryna - z agentki celnej w imigrantkę? #IroniaLosu, nie chciałaś się w Home Office zatrudnić?

@Kijevna - ale w charakterze pacjenta czy obsługi?

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#707.12.2016, 13:54

Nie bardzo rozumiem, kto kogo by mial 'naciskac'?

Wydaje mi sie, ze to po prostu roznica kulturowa. Szkoci (przynajmniej ci, ktorych znam) zwyczajnie nie uznaja wigilii Bozego Narodzenia za swieto. Nie obchodza go. I gdyby mieli wolne 24go, to pewnie wieczorem siedzieliby w knajpce, ogladali serial albo skubali indora na 25go :)

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#807.12.2016, 14:04

Kto kogo naciskać? Pracodawca pracownika, by nie spoglądał rozmarzony od rana na zegarek ;).

harrier
10 851
harrier 10 851
#907.12.2016, 14:15

Ja w szoku bylam w pierwsza wigilie tutaj. Nie robie nigdy szumu ze swietowaniem, ale mnie zaskoczylo, ze tu wigilia calkiem niewazna! Zmrok zapadl, siedzialam w bardzo zimnym i dosc paskudnym wynajetym domku, ugotowalam zupy grzybowej i ja siorbalam samiutenka, ciekawiac sie, co ludzie w Polsce by powiedzieli, chyba by sie splakali nad moja samotnoscia. Maz byl do pozna w pracy i w ogole nie rozumial, o co mi chodzi z ta wigilia :)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#1007.12.2016, 14:25

#6 dotja - owszem, kiedys bycie agentem celnym to bylo cos. Pozniej zawod sie bardzo zdewaluowal. Po wejsciu do UE w 2004 mozna powiedziec ze padl na cyce. Przynajmniej na zachodniej granicy.

Wlasnie na emigracji udalo mi sie rozwinac skrzydla zawodowo :)

Co do wigilii to jak asbo napisala, na wyspach sie jej nie swietuje i juz. Nawet Irlandczycy siedza w pubie.

Harrier, theba bylo sobie polskie towarzystwo zapewnic coby dola nie lapac :)

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#1107.12.2016, 14:37

@harrier mąż nie było wdrożony w polskie zwyczaje z wyprzedzeniem? ja w zeszłym roku zarządziłam chłopakowi Wigilię 16 grudnia, bo potem wyjeżdżał, trochę był zdezorientowany, ale robienie pierogów mu się podobało (mimo że nam nie wyszły).

W sumie to ja nie pamiętam Wigilii, w której bym nie pracowała (na szczęście z domu), ta będzie wyjątkowa dla mnie.

@Kataryna - teraz zachodzę w głowę, gdzie pracujesz.

harrier
10 851
harrier 10 851
#1207.12.2016, 14:54

Kataryna: no wlasnie bez polskiego towarzystwa przybylam ;) ale dola nie mialam, tylko sie czulam surrealnie, a umownosci opadaly ze mnie jak liscie z drzewa, az sie ostal cudny, goly, bezczelny gnat czy tam pien.

Dotja: maz obczytal sie w polskich rozbuchanych obyczajach I przyszedl powiedziec,, co wyczytal. Ze na polska wigilie ma byc dwanascie potraw! Rzeklam, zeby mi sie nie wydurnial, to sie nie wydurnial I pojechal do pracy :P

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#1307.12.2016, 14:55

Bo ja czlowiek orkiestra jestem Dotja :)

Etat jako Energy Manager, mala dzialalnosc na boku (EPC i rozne energy calculations) Reszte czasu i pieniedzy inwestuje w nieruchomosci przy okazji uczac sie np kafelkowania, tynkowania czy elektryki :)

I tak, jestem kobitka i to podobno do rzeczy :))

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#1407.12.2016, 14:57

"az sie ostal cudny, goly, bezczelny gnat czy tam pien." - harrier, bez "afterparty" pliss :) Rozumiem ze Maz ci samotnosc wigilijna wynagrodzil ale bez detali :))

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1507.12.2016, 15:48

Ja wigilię '92-'93 spędziłem na posterunku wartowniczym JW93... w Białymstoku, to się liczy?

;)

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#1607.12.2016, 16:32

@12

uwielbiam te Twoje soczyste barwy, harrier :)) jak szmata po kolorach przejade, to wychodzi, ze 'cud goly' rowna sie 'ciepla grzybowa w zimny dzien'? ;)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#1707.12.2016, 16:35

Ja tam zawsze organizuje 12 potraw w Wigilie, ale wliczam chleb, maslo itd :)

harrier
10 851
harrier 10 851
#1807.12.2016, 16:41

Nie kantuj, kolezanko ;) Polska gospodyni ma sie w swieta urobic!

Ciotka mojego ojca, Slazaczka, jak sie na nia zwalaly swiateczne obowiazki, to mowila szyderczo: I dejcie mi w dupa mietla, to jeszcze byda zamiatac :)))

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#1907.12.2016, 16:48

Jak sie spojrzy 'spolecznie', to chyba wiekszym bolem bedzie praca w same swieta...dla Szkotow tez :)

Dla mnie pierwsze swieta tez byly zaskoczeniem. Ale przestalam rozdzierac koszule i szlochac w niebo, czemu swiat nie tancuje ze mna, skoro tancuja Polacy i Wlosi :) A co do nerwowych szefow, to predzej szef Polak by Cie zjadl spojrzeniem (a sam ukradkiem na ten zegarek...bo to moze ostatni ten karp w rybnym obok). Szkoci, jesli juz powie sie im co i jak, to i zyczliwie spojrza, i chetnie potowarzysza :)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2007.12.2016, 16:51

To nie kantowanie harrier, tylko kreatywna ksiegowosc :)))

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#2107.12.2016, 17:27

Uwielbiam pracować w świeta...niestety w tym roku nie dostałem zmiany, na to trzeba sie zapisać ze 3 miechy wczesniej i mieć chody u kierownika :)

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#2207.12.2016, 17:44

@bus_37 - hę? Bo już rozmawiałam dziś z osobami, które mi tłumaczyły, że Święta są lepsze od Sylwestra, więc nie potrafię wyczuć, czy to sarkazm, czy szczere wyznanie.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#2307.12.2016, 19:45

Zależy z jakiej perspektywy pytasz? Ja nie mam problemu z praca w swieta? Jest tez mnostwo brytyjczykow(przewaznie innych wyznan) ktorzy maja w nosie swiateczna histerie. A problem ze "zdobyciem" pracy w swieta polega na tym ze jest poki co jest to dobrze płatne. Kolejna sprawa to w jakiej branży pracujesz. U mnie w domu robi sie swiatek, piatek i Niedziela dlatego nie ma jakiegos wiekszego cisnienia. Generalnie nigdy nie uczestnicze w bitwie o wolne na swieta, chetnie bym poszedl do pracy za kogos jak potrzeba, tylko akurat jakoś zawsze jest wiecej chetnych niż zmian swiatecznych. Baba natomiast ma prosty system, jeden rok swieta jeden rok sylwester.

W polszy miałem przymusowy urlop 2 tygodnie w okresie swiatecznym i to była kara raczej.

PS a w styczniu np bilety za grosze (polska i europa), zero tłoku i pustki na lotniskach...why bother?!

Meggie
25
Meggie 25
#2407.12.2016, 19:58

Ja pracuję w wigilię, pierwszy dzień świąt, drugi dzień świąt, sylwestra i Nowy Rok :)

Ale kolacja wigilijna będzie w domu ufff. Gorzej na drugi dzień po polskiej pasterce o północy gdzie trzeba dojechać pół h autem. Jak tu wytłumaczyć rano szefowi że się jest nietomnym nie z przepicia tylko z pobytu w kościele;)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2507.12.2016, 20:13

byłam 'na posterunku' z pacjentem;)

ChaoticBiker
3 048
ChaoticBiker 3 048
#2607.12.2016, 20:14

hej Dotja, od 3 lat kazde swieta spedzam w pracy, czesto sylwestra tez, najczesciej na wyrazne wlasne zyczenie, zazwyczaj nocki w tym roku tez ale "wyjatkowo" dni bo tak mi rota wyszla, ale sylwestra mam "przymusowo" wolne.

Generalnie wyglada to tak, ze zazwyczaj jest rozpisywana specjalna rota swiateczna i ludzie zglaszaja sie - jest minimum osob ile ma byc na dzien i na noc, i kto chce byc tu a kto tam, kto swieta a kto sylwestra. Pierwszy rok w swieta i sylwestra bylo nas tylko dwoch na zmianie ;) Nie ma problemu ze staffem. W tym roku na swieta jest prawie caly team.

Jesli potrzebujesz cos konkretniej zapytac to wal prywatnie czy na fejsiku, jak tam wygodniej.

Profil nieaktywny
raytoo
#2707.12.2016, 20:39

rozumie singli i tych bez dzieci, ze chca pracowac w swieta ale dla kilkuletnich juz maluchow trzeba urzadzic tradycyjna wigilie dla podkreslenia tozsamosci, to pozniej zostaje na cale zycie

Amitorybka
11 812 57
Amitorybka 11 812 57
#2807.12.2016, 20:45

Ja tez w tym roku święta w pracy spędzę - po raz pierwszy. Rodzina mi się rozjeżdża także nie ma dla mnie większego znaczenia. Ale lubię "świąteczny klimat" i coś mi się wydaje, ze to będą pierwsze i ostatnie święta w pracy :)

ChaoticBiker
3 048
ChaoticBiker 3 048
#2907.12.2016, 21:02

@rajtu a jak rodzina nie ma tozsamosci chrzescijanskiej? Co jesli dominuja wierzenia slowianskie albo sa z pochodzenia Tatarami? Wiesz, bycie Polakiem nie jest jednoznaczne z byciem chrzescijaninem...

Profil nieaktywny
raytoo
#3007.12.2016, 21:08

nie szukaj jakis wyjatkow Biker, kazdy Polak jest chrzescijaninem lub zostal w tradycjii chrzescijanskiej wychowany, jacys Tatarzy tego nie zmienia, ilu ich jest ?

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm