Do góry

Prosimy o pomoc z przeprowadzka w okolice edynburga

Temat zamknięty
Arczii
16
Arczii 16
20.05.2017, 17:39

Witam Wszystkich !

Mamy z żoną prosbe do wszystkich ktorzy moga nam pomóc . Obecnie mieszkamy w londynie 11 lat , mamy zamiar opuscic to miejsce i przeniesc sie w okolice edynburga lub pomiedzy glasgow a edynburgem i kupic dom . Czy moglby ktos udzielic informacji gdzie lub w jakie dzielnice byscie polecali do zamieszkania i czy ciezko znalezc prace . Ja jestem kierowca ciezarowki HGV2 (kl.C) z 8 letnim doswiadczeniem , a żona szukalaby w coffe shopach lub w sklepach . Wiem ze takie posty juz byly ale nie moge znalezc aktualnych . Wszystkim Serdecznie dziekujemy za wszelkie informacje.

renegat2008
37
#120.05.2017, 19:11

Wiatm chce ci polecic North Lanarkshire,Motherwell,Bellshill.Airdire,Coatbridge.Najbardziej polecam Motherwell i Coatbridge.Jest bilsko do eurocentral,to takie miejsce gdzie jest mase firm,a co najwaniejsze co cie powinno najbarzej zainteresowac ma tu baze Eddie Stobart bardzo duza firma transportowa.Ogolnie duzo tu pracy i mase fabryk i fajne miejsce do zycia.

renegat2008
37
#220.05.2017, 19:41

A jak chcecie kupic tu dom to tylko nowy i na bogatym osiedlu,bez domow z councilu.Domy tu sa tanie,zwlaszcza na councilowskich dzielnicach.Ale lepiej sie tego wystrzegac jak chcecie zyc spokojnie i bez stesu.Mase osiedli nowych buduja teraz.

sheen1
2 938
sheen1 2 938
#320.05.2017, 20:22

nic z tego co powyżej napisał, jak chcesz osiąść to celuj na południe.

Motherwell, Bellshill, może jeszcze Wishaw? Dajcie ludzie spokój i patologi nie polecajcie.

Arczii
16
Arczii 16
#420.05.2017, 20:38

Dziekuje za każdą informacje , napewno z każdej wyciągniemy pozytywne wnioski .

Pozdrawiamy Wszystkich

sheen1
2 938
sheen1 2 938
#520.05.2017, 20:46

Arczii ty jako kierowca z doświadczeniem nigdzie problemu większego z pracą nie będziesz miał, osobiście jak nie wiesz gdzie przemyślałbym Perth i okolice, wiem, nie rejony co celujesz ale warto.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#620.05.2017, 20:56

Tez mysle, ze warto bardziej na polnoc, sam planuje sie przenisc w tamte rejony - chociaz teraz to cholera wie jak to bedzie.

Dolaczam sie do sheena, ludzie co wy polecacie lol.

W Glasgow np. Newton Mearns.

Rejony Hamilton - ale tam trzeba wywalic kase na niektorych osiedlach 500k i w gore.

Profil nieaktywny
anoda
#720.05.2017, 21:02

okolice Stirling- najtansze nieruchomosci

taki_nick
497
taki_nick 497
#820.05.2017, 21:12

Na poczatek gratulacje z okazji podjecia takiej decyzji, przyzwyczaj sie do gorszej pogody. Jadac na polnoc nawet w srodku lata na wysokosci Carlisle zaczynam ogrzewanie podkrecac :-)

Chlopaki, nie chce nikogo urazic ale:

Cholera, Glasgowice to drugi Londyn..

Jest duzo roboty w Eurocentral, ale jak juz to bym polecal Livingston, Bathgate, Blackburn, Whitburn, oby dalej od Glasgow..

W glasgow nawet w scislym centrum miasta chlop w malym sklepiku cie obsluguje przez szybe z grubego pleksi..

Firmy o ktorych slyszalem to Pollock oraz JBT distribution, dobre dla swiezakow ale duzy przemial kierowcow, zarobki 350-400 tydz na reke 8-18 ( dowiedziane od ludzi, ktorzy tam pracowali).

Jest jeszcze long lane deliveries blizej glasgow.

Eddie Stobart to C+E tylko.

Zrob sobie ADR i wal do manpower:-)

Dobry link, wprawdzie dyskusja o C+E ale cos sie dowiesz:

http://www.emito.net/spolecznosc/fora_tematyczne/praca/agencja_dla_kiero.....

To tyle na razie.

Powodzenia.

Arczii
16
Arczii 16
#920.05.2017, 21:53

Nawet nie przypuszczalismy ze w tak krotkim czasie bedzie odzew na nasza prosbe . Mieszkamy w londynie od dluzszego czasu jak juz pisalem , tutaj mamy stale prace i jest dobrze ale przyszedl czas zeby cos zmienic , znudzilo nam sie placic za wynajem 3 bedrooms za 1400 na obrzezach londynu komus . Mamy mozliwosc kupic dom , niestety w londynie ceny domow to masakra a bylismy ostatnio w Edynburgu i w kierunku Loch Ness i sie zakochalismy w Szkocji. Pogoda no wlasnie pogoda , mysle ze to najwiekszy minus ale mysle ze damy rade w londynie tez leje co chwile moze temperatura wyzsza o 5-8 stopni ale za to szybsze zycie , wszedzie korki nawet do sklepu mamy 3 km a samochodem jedziemy godzine. Myslelismy znalezc dom

na obrzezach edymburga lub w Livingston ale rozwazalismy tez ta miejscowosc za mostem Dunfemline . Ale Perth lub Stirling tez wezmiemy pod uwage . Zdajemy sobie sprawe ze bedziemy moze mniej zarabiali ale nie koniecznie ale uwierzcie mi napewno bedzie spokojniejsze zycie niz w londynie pomimo pracy od rana do wieczora . Czasami trzeba spasc w dół zeby rozwinąć skrzydła . Pozdrawiamy

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#1020.05.2017, 21:57

No wlasnie w Szkocji zarabia sie mniej ale wg mnie lepszy komfort zycia, no i to 'wolniejsze tempo' nawet w wiekszych miastach. Londyn jest fajny, zeby zobaczyc ale zeby tam mieszkac to kosmos.

W Livingston niedawno budowali spore osiedle, mozna tam calkiem przyjemne domki albo mieszkania wyrwac.

Napewno szukajcie czegos z garazem.

renegat2008
37
#1120.05.2017, 22:33

Kto mowi ze Londyn jest fajny,chyba ten co nigdy nie mieszkal mieszkalem 3 lata w Croydon to dzielica londynu,tyle razismu ze strony czarnoskorych nigdzie nie widzialem,moja zona 3 razy zostala wyzwana,zaczepiana,w autobusie patrzeli sie na nia jak na czlowieka z innej planety bo byla biala,a zazwyczaj autobusami podrozuja azjaci,zadko spotkac w autobusie brytyjczyka,a jak bialy to polka lub jakis z ue.Smrod,syf i ubustwo.Moze centrum jest fajne jak ktos lubi tlok i zabytki.Sa tez fajne rejony w okolicach Richmond,Esher,Hampton Curt i East Molesey.Mieslismy dosc londynu a ceny z kosmosu za wynajem,to tego co tydzien biety na pociag,i oster card.Tragedia.A zarobi takie same jak w szkocji w fabrykach.Niech sie wypowiadaja osoby co tam mieszkaly a nie mow ze jest fajne,jak ci sie podoba tam zyc to czemu sie tam nie przeprowadzisz tyko mieszkasz w szkocji.

renegat2008
37
#1220.05.2017, 22:35

A livingston to sypialnia Edynburga,nic tam niema prucz Shopping Centre.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#1320.05.2017, 22:43

Prucz....naucz sie czytac ze zrozumieniem, napisalem, ze Londyn fajny, zeby zobaczyc a nie mieszkac...

Sypialnia Ediego? A coz wiecej trzeba? W domu sie spi i troche przebywa...

Co prawda do Ediego bym nie dojezdzal, lepiej gdzies blisko pracowac, szkoda czasu na dojazdy, ale to zgrac to juz inna bajka

renegat2008
37
#1420.05.2017, 22:44

Dodam jeszcze ze za pojoj dwuosobowy 6 lat temu w croydon placilismy 450f miesiecznie,a warunki w domu takie ze po kuchni biegaly karaluchy i nawet szczury.Dodam ze mieszkalismy u pakistanczka lekarza.Raz szczur wlecial do kuchni i im pogryzl worki z ryzem.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#1520.05.2017, 22:45

Dobrze, ze was za nogi z lozka nie wyciagnal lol

renegat2008
37
#1620.05.2017, 22:49

Przepraszam za bledy otrgraficzne ale jak od ukonczenia 12 lat nie mieszkam w polsce.I przepraszam ze nie zrozumialem cie,niechcialem cie obrazic.

Dokladnie mieszkanie w Livingston i dojedzanie do Edynburga to maskara,zwlaszcza w godzinach szczytu.

Dlatego napisalem zeby wybrali north lanarkshire,wszedzie bilsko i sa fajne miejsca tak jak ktos pisal w Hamilton,to ze drogo to czasem lepiej wydac wiecej pieniedzy na dom i miec spokoj,i to nieprawda ze motherwell,wishaw,czy Coatbridge sa zle,wedlug mnie sa to najalepsze miejsca,zlwasza tam gdzie sa nowe luksusowe domy.Z racji wykonywanego zawodu mam przyjemnosc jedzic po wszytkich dzielicach w kolo glasgow i edynburga.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#1720.05.2017, 22:59

No wszedzie sa dobre i lepsze dzielnice, ja tam akjrat Glasgow lubie, bo na drugie imie mam Ryzyko.

Ale drugi Londyn? No bez przesady...rozowo nie jest ale do takiej zbieraniny jak w Londynie to daleko jeszcze.

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#1820.05.2017, 23:03

niektorym z pld akcent w gla trudniej przeskoczyc niz ryzyko ;)

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#1920.05.2017, 23:32

Ty sie smiej...ja mam problem z Anglikami zeby sie dogadac, ni cholery nie rozumiem, szczegolnie jak maja inny akcent niz udawany cockney

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#2020.05.2017, 23:39

jestem powazna jak pogrzeb biskupa, tez miewam taki problem, dla mnie mietola tam czasem jakby chcieli powiedziec wszystko na jednym wydechu z buzka pelna kluchuf ;)

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#2121.05.2017, 00:06

Perth jest swietne jesli szukacie spokojnego zycia i lubicie wypady w ladne miejsca.

renegat2008
37
#2221.05.2017, 00:18

Dinwall i Alness jest Lovlely

renegat2008
37
#2321.05.2017, 00:18

Aviemore is the best.

Antek_z_Zadupia
7 533
#2421.05.2017, 00:32

polecam Szetlandy

Cisza, spokoj, zadnych korkow i wszedzie blisko

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#2521.05.2017, 08:24

Tylko trzeba sie linami przypinac lub miec nadajnik gps bo jak zacznie wiac to nim sie obejrzysz i dryfujesz gdzies na morzu

Rzedzian
498
Rzedzian 498
#2621.05.2017, 08:27

Powodzenia. Po 12 latach w usa przeprowadzilem sie do Szkocji i nie zaluje.Mieszkam kolo livingston, blisko do edka czy do gl, z tymi dojazdami do wyzej wymienionych wcale nie jest tak zle. Co do kupna domu polecam Broxburn, Uphall, Kirkliston. Male spokojne miasteczka, a Livingston to 75% council, wiec na spokuj bym tam nie liczyl, chyba ze deer park aale ceny tam zaporowe.

taki_nick
497
taki_nick 497
#2721.05.2017, 08:28

Jak to na Szetlandach o pogodzie gadaja:

Jak deszcz nie pada w poziomie, to jakby wogole nie padalo..

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#2821.05.2017, 08:48

Ja dojezdzalem z glasgow do Livingston, z bathgate do Glasgow i nie gadaj ze dojazdy spoko....moze teraz jak M8 skonczyli, ale rany boskie w cholere schodzilo, non stop korki, wypadek a zima to ci ludzie wogole gupieja jak malpy w zoo jak im sie do klatki rodzynek nawrzuca.

Moja kobieta tez jezdzila do Livingston z GL i tez schodzilo 45m w jedna strone, pomnoz sobie to przez 10(5 dni pracy) i ilosc tygodni i zobacz ile czasu w aucie spedzasz...

Malo tego mieszkam w Glasgow i pracowalem kolo lotniska, na dojazd rano schodzilo 30minut a powrot do domu okolo 45 jak nie bylo korkow...jak byly to i 1.5h...

Kingston bridge to masakra jest od 4 do 6PM...

Rzedzian
498
Rzedzian 498
#2921.05.2017, 09:03

Oprocz M8 do Edi masz przynajmniej dwie drogi wiec nie ma problemu, omijasz bypass i jestes w domu, a co do gl to faktycznie na M8 czasami jest kiepsko, ale praxuje z kolesiem ktory mieszka w centrum gl i nie ma problemu. Problem jest jak mieszkasz za mostami, w Fife, a robote masz po drugiej stronie. Nawet z nowym mostem jak mocniej wiatr zawieje przejazy zamkniete i musisz jechac na Kincardine, a to juz z korkami na M9 min 2 godziny w plecy.

Kataryna
4 732
Kataryna 4 732
#3021.05.2017, 09:26

#26 sorki Rzedzian ale sie nie zgodze. Mieszkam w Livi 6 lat i poza centrum (takim nie shoppingowym) to mu nic nie brakuje. Jak wszedzie sa gorsze i lepsze okolice ale nie tylko Deer Park jest spoko.

Poza tym dla kierowcy zawodowego jest tu sporo opcji: Tesco Depot, Lidl Depot, w jedna strone do Newbridge i Edka, w drugo ado Glasgow. Do Newhouse z magazynami jedzie sie autostrada 10-15 min (plus to co po Livi, zalezy jak daleko od M8 mieszkasz). Raczej kierowcy nie pracuja 9-5 wiec najgorsze korki sie unika.

Katalog firm