@1
czy jadem?
fakt mam ostry jezyk ale nic nie poradze ze mam alergie na glupote...
to nie chodzi o to ze ktos ma inny swiatopoglad czy przkonania polityczne tylko dla mnei jest to dosc proste:
wklejasz cos, chcesz cos przekazac badz w stanie o tym porozmawiac a to niestety zwlaszcza w tematach politycznych przez wymienionych powyzej userow jest nie wykonalne
jesli chodzi o inne sprawy np religia mam swoje zdanie ale szanuje przekonania innych tak dlugo jak nie staraja mi sie tego narzucac
jesli to wg Ciebie jest jad i nienawisc to inaczej to postrzegamy
@2
zgadza sie :) niestety....
widzisz zalozylem ten temat z czystej ciekawosci kiedys bylo tu naprawde fajnie, kupa fajnych znajomych z czesci wciaz mam kontakt, fajne tematy forum zylo...
teraz czasem kilkadziesiat wpisow na dobe?? kiedys bylo tyle bez problemu w godzine...
a patrzenie na to serio zniecheca...
@5
chyba inaczej postrzegamy bluzganie...
znam Twoje przekonania polityczne wiec Twoja sympatia do nich mnie nie dziwi
jak rozumiem wg Ciebie europejskie czy amerykanskie media tez sa pro peowskie a np polska tvp jest "niezalezna"?
widzisz wklejki Twoich kolegow kreca sie jedynie wokol mediow rydzykowych badz kontrolowanych przez jarka wiec jak widac "obiektywizm polityczny" dla Ciebie raczej nie istnieje...
Na internetowym rynku medialnym po wstepnym okresie wzglednej wolnosci powstaly kluby "lizacych swe jajca"uzytkownikow.Jezeli nie nalezych do dogmatykow jakies opcji to wypad z komentowania -mozesz najwyzej poczytac sobie zwiekszajac poczytnosc danego medium.
Wydac to wyraznie na polskim rynku medialnym gdzie monopol maja media niemieckie,zydowskie i koscielne.
Emito jest jeszcze wzglednie liberalne bo chyba nie pojawil sie jeszcze inwestor strategiczny lub glowny reklamo-dawca.
"fakt mam ostry jezyk ale nic nie poradze"
"chyba inaczej postrzegamy bluzganie"
paru uzytkownikow (na palcach jednej reki mozna by ich policzyc) ubliza wszystkim, ktorzy odwaza sie miec inne zdanie, albo wtedy kiedy nie bardzo potrafia zrozumiec o czym oni pisza, a ci wtedy zachowuja sie tak jakby nie lubili jak im ktos ubliza i odchodza
no przeciez to nie mozliwe zeby im sie nie podobalo ze sie ich miesza z blotem, to onieznajomy zglasza ich do moderacji a moderacja ich wycina
nie moze tak byc zeby ludzie ktorzy chca porozmawiac byli wazniejsi od tych ktorzy chca im ublizac
jeszcze troche a uzytkownikow emito bedzie mozna policzyc na palcach jednej reki
nahalne proby wciskania pisowskiej propagandy oraz rynsztokowe zachowania niektorych z milosnikow jarka nie pomagaja emito. podobnie jak wycinanie niektorych fragmentow rozmowy, to powoduje ze nie ma sensu czytac calosci
fakt ze ci z niepisowskiej strony barykady tez atakuja, ale roznica w poziomie kultury jest wyraznie widoczna. to ze to glownie pisowcy skarza na tych ktorych nie lubia, tez swiadczy o czyms.
@12
kto ubliza tym co maja inne zdanie chyba tylko beaton
oznajomy jest w tej bajce nieobiektywnym skrazypyta ktory nie majac nic do powiedzenia placze do moderacji jak chociazby temat o psie....
ludzie chca porozmawiac? yhm zwlaszcza ty i beaton rozmowa sprowadza sie do propagandy pisowskiej plus wyzywania przez beatona i nielajkowania i zglaszania przez ciebie wiec jaka to ROZMOWA??
@12
pozatym masz bardzo krotka pamiec
pamietasz kilka lat temu jak jeszcze nie bylo twojego ulubionego "zglos do moderacji" i bylo duzo wiecej uzytkownikow na forum po wielu "rozmowach" w ktorych udowodniono ci glupote i brak wiedzy schowales sie jak szczur do nory...
teraz po latach jak na forum jest cisza i twoj jaroslaw triumfuje wylazles z nory i bawisz sie w skarzypyte i wklejacza spamu do spolki z betonem
nie wiem ile masz lat i co soba reprezentujesz na codzien ale na forum zarowno ty jak i beaton niestety nie pokazyjecie zbyt wiele poza hipokryzja, brakiem logiki i klapkami na oczach....
lubie_reklamy
"po ostatniej czystce i cenzurze kiedy wielu naprawde fajnych uzytkownikow zniknelo i przenioslo sie chociazby na fb liczba wpisow i aktywnych userow spadla baaardzo..."
Nikt fajni nie odchodzi , po prostu jest fajny i siedzi w swojej fajnosci do konca.
Co do czystek i cenzury....
Taki emixit byl celujacym posunieciem... emito oszyszczilo siebie z pospólstwa i mozna pisac bez przyjmowania od starego elektoratu razów z obrazaniem wlacznie któremu ubzduralo sie ze cos tutaj znacza a nawet ze jest glosem decydujacym.
Zawsze wybieram jakos a nie ilosc.
Zdycha. Jak wszystkie inne fora.
Facebook wszystko zżera. Było kiedyś o tym u konkurencji... O, znalazłem mirrora: https://fundacjawip.wordpress.com/2...
A emito zawsze jednak było (przykro mi, nieliczni sensowni ludzie tutaj) ściekiem. To jeśli na Facebooku masz lepszą kontrolę nad tym Z KIM dyskutujesz, to po co tu siedzieć?
Dodatkowo ludzie już się wkręcili w tutejszą kulturę, społeczeństwo, mają lepsze prace, znajomych nie-Polaków. To widać nawet po wpisach - za czasów szkocji.net to się dyskutowało fabryki marchewki i jak dojechać na prestwick, a teraz nawet tu pojawiają się wątki o brytyjskiej polityce na przykład czy jakichś wydarzeniach kulturalnych.
Jeśli administracja nie wymyśli lepszego sposobu na siebie (choćby integrację z mediami społecznościowymi i zapewnienie wystarczająco ciekawych materiałów żeby ludziom się chciało tu przychodzić coś czytać) to zdechną jak inne portale i tytuły polonijne.
Zresztą, zobaczcie - gazetek też już nie ma. Kiedyś było co poczytać. Był Zmywak, był Głos Polski, było Scotland.pl i wiele, wiele innych gazetek. Teraz jest tylko ten chłam co się kiedyś nazywał magazyn emigrant (o ile jeszcze jest) który jest takim gównem, że jak ostatnio byłem w polskim sklepie (a też za często nie bywam) to sprzedawczyni mówi, że tego nawet nikt za darmo nie chce.
po prostu, pewna epoka się skończyła - czy to dobrze, czy źle.
Emito zmieniło się już dawno temu. Lecz nie na skutek zbyt ścisłej moderacji, a na skutek jej braku. Był moment, gdy tu prawie wszystko było dozwolone. Wtedy, spora grupa znajomych z mojej listy zaczęła się sukcesywnie wykruszać. Coraz więcej pojawiało się kont usuniętych, coraz częściej znajdowałem ludzi z ostatnim wpisem sprzed dwóch lat. Akcja oczyszczania tego miejsca z chamstwa i głupoty przyszła za późno, a do tego była nieskuteczna. Zresztą, wielu dawnych "trolli" zapewnie przyczaiło się dziś pod nowymi piórkami i próbują grać tu ostatnich sprawiedliwych intelektualistów. Ludzie, którzy kiedyś potrafili zaszczuć w grupie sobie podobnych każdego, kto nie pasował do ich schematu zdominowali to miejsce na lata i traktowali Emito jak poligon dla swoich gierek socjalnych. Którzy każdego nowego użytkownika witali w sposób, który odrzucał od tego forum. W pewnych kręgach szkockiej emigracji pisanie na emito stało się w końcu nie tylko niemodne, ale też i synonimem przypału.
Tak wygląda po krótce historia tego forum z perspektywy kogoś, kto zna go i lubi od prawie 12 lat. Ubolewam nad tym - nie musimy się wszyscy kochać, ale każdy kto ceni ten portal powinien się starać go pielęgnować. Paradoksalnie ostatnio właśnie zrobiło się lepiej, są co prawda ciągle są tu typy z gatunku, który seryjnie przyklepuje nielajki z sobie tylko znanych powodów, ale to jest akceptowalny koszt wyrażania własnego zdania. Zrobiło się znacznie spokojniej, rozmowy stały się bardziej merytoryczne i nawet jeśli ich mniej, to ciągle jeszcze można zabić tu parę chwil w przyjemny sposób.
Pytanie brzmi, czy to miejsce ma potencjał aby się odrodzić. Jest świetną platformą ogłoszeniową, ciągle dostarcza wybranych pod naszym kontem wiadomości i bywają one przydatne, bez wdawania się w analizę ich jakości. Czy jest jednak szansa na to, aby wielu z tych co zaglądają czasem z sentymentu zechciało znów sie uaktywnić? Nie znam na to odpowiedzi, ale sukcesywnie i od lat staram się utrzymać pewien poziom. Miałem lepszy i gorsze okresy, ale pozostanę z emito tak długo, jak będę widział nadzieję na ciekawą, choć czasem, dyskusję. I wbrew tym paru użytkownikom, którzy pomimo tego, że mnie znają to upatrują we mnie swego głównego wroga.
Jeśli zaś chodzi o facebooka - nigdy tak dobitnie nie przekonałem się o braku połączenia z własnymi "znajomymi" jak w momencie gdy używałem tego portalu. I w trosce o utrzymanie jakichkolwiek znajomości w realu zawiesiłem konto, by nie musieć znosić "statusów", które nic mnie nie obchodzą, a najczęściej drażnią.
24
TheSwetru
Hmm Czy Mazio nudzi? Mnie z pewnoscia nie. Mnie natomiast Mazio dziwi. Dziwi mnie, ze ktos z taka lekkoscia piora (czego mu zazdroszce), wogole trudzi sie, zeby wyeksponowac, swoj (poniekad ciekawy) punkt widzenia, dla ludzi, ktorzy podobnie jak Ty skacza do konkluzji i oceniaja. Oceniajac mysla, ze wszyscy sa podobnego zdania.
Niepokojace jest to, ze ludzie tobie podobni sa jednak w wiekszosci. Jak mowil profesor Wolniewicz masa nie cierpi niczego, co masa nie jest.
Ps
Ja osobiscie zarejestrowalem sie tu dopiero po referendum. Jednak od kilku lat czytam to forum od czasu do czasu, bo w moim przekonaniu to jedyne medium warte czytania, zeby wiedziec, co wlasnie mysli Polonia,(nie mam Facebooka, nigdy nie mialem i nigdy nie bede mial). I uwierz mi, ze cytaty Mazia, czesto pokazywalem mojej zonie i wtedy obydwoje bylismy zgodni, ze pisanie na emito, to jednak nie koniecznie zawsze przypal.
No i nie, nie podlizuje sie Maziowi- on nie wie o mnie nic poza tym ze pisze jako uberunder.
mnie tutaj(emito) przyciagnela muzyka i na poczatku tylko temu tu sie oddawalem, nastepnie kwestie swiatopogladowe bo zauwazylem, ze na portalu jest nadreprezentatywna grupa antyklerykalow i ateistow w stosunku do podobnej grupy w realnym zyciu i stad te dlugie byly rozmowy ze spiderem i innymi, polityka o tyle o ile, cos tam skomentuje ale oczywiscie zaraz jestem szufladkowany do mocherow jak tylko mam inny poglad niz frakcja pro peowsko-kodowska.
lubie pogadac niezobowiazujaco o dupie maryni glownie z tutejszymi kobietami, takie odprezenie po pracy, troche humoru ale tez poczytac artykuly i zaluje, ze tak malo osob sie udziela, co to jest sto wpisow na dzien jak my z oktarynka nie przyjdziemy ;)
zastanawialem sie przez chwile czy napisac ten watek i postanowilem spr z czystej ciekawosci czy bedzie jakas reakcja...
zagladam na emito od lat, nie non stop, z przerwami ale jednak i zastnawiam sie serio dokad to zmierza?
po ostatniej czystce i cenzurze kiedy wielu naprawde fajnych uzytkownikow zniknelo i przenioslo sie chociazby na fb liczba wpisow i aktywnych userow spadla baaardzo...
teraz widze ze napisanie czegos bardziej dosadnie konczy sie najpierw nielajkiem od mojego nadwornego nielajkowca oznajomego po czym post leci rozumiem ze wczesniej wspomniany to zglasza (sytuacja chociazby wczoraj w temacie o psie gdzie wyrazilem swoje zdanie na temat oddawania staffa na wakacje przypadkowym osobom moj wpis polecial poprzedzony nielajkiem oznajomego fakt mam ciety jezyk ale nie bylo wulgaryzmow etc poprostu jako posiadacz staffa znam te psy i wyrazilem swoja dezaprobate)
kolejna sprawa czy mniej ogarnieci uzytkownicy sa objeci ochrona jak gatunek ginacy?
jakiekolwiek skomentowanie np wpisu naogol nie majacego sensu organisty z peebles konczy sie cieciem
nastepny punkt polityka dwoch userow ktorzy wypelzli po wygranych przez pis wyborach ze swoich jam maja do perfekcji opanowane nielajkowanie i zglaszanie tych co mysla inaczej niz ich przywodca jaroslaw, jedyne co robia to wklejanie propagandowego spamu, gdy sa konkretnie o cos pytani jest albo cisza albo wyzywanie od palikociarzy kodowcow itd nigdy konstruktywnej polemiki nawet jesli maja pokazane ze nie maja racji....troche to dziwne...
wiec pytanie jak w tytule quo vadis emito?
chcecie skutecznie zniechecic reszte normalnych ludzi ktora tu zostala i czytac tylko beatona i oznajomego?
ja rozumiem poziom dyskusji ale czy sarkazm lub ciety jezyk to jest coz az tak zlego? moze nie kazdy to rozumie...
lubie ten portal moze przez sentymenty bo raczej nie przez jakosc dyskusji czy artykolow ale coraz czesciej sie zastanawiam czy jest sens podbijac wam statystyki wyswietlen itp majac na uwadze to co opisalem powyzej...