Kijevna, ja ten chwyt rozpoznaje. Korwin robi zreszta podobnie: a moja zona Dominika powiedziala, ze nie wyszlaby za mnie, gdyby byla ode mnie bardziej inteligentna, blahblahblah.
Rzecz w tym, ze Tomek przytacza zonina wypowiedz, ktora nic nie wnosi od tematu. Ze pielegniarki to glownie kobity, a lekarze to faceci. W tych szpitalach, ktore widziala. No i co z tego? Czego to dowodzi? BTW w dawnym Zwiazku Radzieckim zawod lekarki byl nedznie oplacany i pracowalo w zawodzie mnostwo kobiet. Zalezy od zarobkow. Gdyby praca dlubania w nosie byla wysoko oplacana, ludzie by sie scigali, zeby podlubac w nosie za godziwa kase.
Wladza i pieniadze - kobiety, ktore to osiagaja, dyktuja warunki. Inna rzecz, ze mozna nie chciec wladzy i pieniedzy, bo zycie krotkie i sa inne ciekawe rzeczy, ktorymi warto sie zajac.
http://www.gla.ac.uk/researchinstitutes/icams/staff/annadominiczak/
Tu masz Tomek, dla zony pielegniarki, niech sobie powiesi obrazek polskiej patronki, ktora zrobila wielka kariere w swiecie medycyny UK. Da sie? Da sie. Tylko jeszcze niech dowiedzie, ze ma kobiece walory, bo to moze chlop przebrany taka kariere zrobil tfutfu.
Mozna zaglosowac na nieustraszona Sophie Jex-Blake albo inna Szkotke, ktorej osiagniecia sa godne podziwu. Dolaczy ona do Hall of Heroes w National Wallace Monument w Stirling. Jeszcze przez 2 tygodnie mozna sobie wybrac swoja ulubiona postac z 14 Szkotek na liscie, sa tam noty biograficzne.
http://www.nationalwallacemonument.com/scotlands-heroines/cast-your-vote...
Pewna Goska byla pierwsza/pierwszy ;)
https://www.scotsman.com/news/education/the-woman-who-posed-as-a-man-to-...
Odkopalam medyczki, bo sie okazuje, ze to Margaret Ann Bulkley, a nie Sophia Jex-Blake, jako pierwsza dziewoja wdarla sie na studia medyczne w Edynburgu ( 1809). Kosztowalo ja to 56 lat udawania faceta. Kobiety sie cisnely do przystojnego 'doktora' ;)
Malgoska zrobila wielka kariere I jako pierwsza w historii brytyjskiej medycyny wykonala udane cesarskie ciecie.
Tam jeszcze jest link do innych w przebraniu: https://www.scotsman.com/news/6-women-who-have-secretly-posed-as-men-for...
Że też zboczki nie chciały dzieci rodzić, tylko przygody przeżywac;)
łojoj! po tym, co tu wypisują iwo i kijevna sam już nie wiem czy nie jestem przebierańcem, ofiarą patriarchalnej przemocy.
A serio, to z tym gender to taka sama bujda jak z komunizmem w XIX w. To, że ówczesny kapitalizm był niesprawiedliwy, nie znaczy, że należy zlikwidować własność prywatną. Korwin często trafia w sedno, ale ponieważ miałem przyjemność rozmawiać z nim osobiście (to jedyny polityk, który coś dla mnie faktycznie zrobił - zabrał mnie przed laty "na stopa" :D), nie traktuję poważnie jego rewelacji na temat kobiet. Osobiście nie zauważyłem, żeby kobiety cierpiały na jakikolwiek niedowład umysłowy, zwłaszcza w porównaniu do mężczyzn. Tomkowe dowodzenie (który się myli pisząc, że na tysiące postów zrobił tylko jeden błąd, no ale ten typ tak ma że do błędu przyznać się nie może) że kobity głupsze, bo tak zaobserwował może wynikać z tego, że w ogóle mało jest mądrzejszych od niego, niezależnie od płci.
Starykoniu, wpadla mi w reke ongis ksiazczyna o MCS i tam z ciekawoscia czytalam, ze panny chciwe studiowania musialy najpierw jakas kaske zorganizowac na zagraniczne czesne i inne wydatki. I Maria tyrala jako guwernantka u 'lepszych' panstwa, zeby siostra Bronislawa mogla ksztalcic sie medycznie. U panstwa oprocz bachorkow malych byl syn przystojny, bodaj Kazmirz mu bylo. Ale coz, bogaci krzywo sie zapatrywali na synowe dziadowke i co bylo robic? Hajze na tego Nobla!
Maria Curie to akurat ciekawy przyklad na to ze mozna zrobic kariere, osiagnac sukcesy i pozostac kobieta kochajaca swojego chlopa nad zycie i wychowac stadko dzieci, czyli pozostac kobieca i nie byc egostoistyczna hedonistka. Kiepski przyklad dla neofeministek.
Zreszta taka Maria trafila sie jedna, na caly swiat. Pomijajac fakt ze zdecydowanie nie podpisalaby sie pod tym czego rzadaja obecne feministki.
Starykon widze ze stosuje obgadywanie za plecami...
Miej odwage chlopie powiedziec mi to bezposrednio, przez neta cie nie ugryze. Serio
'Stadko dzieci'? Dwie cory miala... moze to i stadko czy cala wataha...
Jak znam feministki, to w wiekszosci tez chca kariery, sukcesow, swojego chlopa ( te bardziej rozpedzone nie pogardza tez cudzym chlopem), wiec mniej wiecej tego co MCS :P
Swoja droga, dobrze dla ludzkosci, ze stare Kazmirza daly jej czanej polewki!
Zarcik:
Jak tam, stary, obiadek swiateczny u przyszlych tesciow?
A dzieki, fantastyczni ludzie, polubili mnie, tesciu mi trzy razy zupy dolewal... tylko zupa taka dziwna, czarna jakas.
W dzisiejszym Scotsmanie b. ciekawa historia siedmiu kobiet, ktore postanowily studiowac medycyne w Edynburgu w 1869.
Podanie pierwszej - Sophii Jex-Blake - odrzucono, bo to byla tylko 'one lady'.
Sophia dala wiec ogloszenie do gazet i dolaczylo do niej 6 nastepnych kandydatek.
Na egzaminach wstepnych z siedmiu najlepszych wynikow az 4 nalezaly do kobiet!
Szok! Zlosc! Gniew! Niektorzy profesorowie nie moga scierpiec studentek na medycynie. Podjudzani przez nauczycieli studenci wyzywaja kolezanki, zamykaja drzwi 'in their faces', wysmiewaja.
18 listopada 1870 dochodzi do ''Surgeon's Hall Riot'' - kobiety musza przedzierac sie przez tlum uragajacych kolezkow na egzamin z anatomii.
Pomimo ich sukcesow akademickich odmowiono im w 1873 przyznania tytulow, a sad potwierdzil decyzje uniwersytetu, argumentujac, ze kobiety w ogole nie powinny zostac przyjete na studia!
Ale daly rade i praktykowaly pozniej, a nieustraszona Sophia Jex-Blake byla wspolzalozycielka londynskiej i edynburskiej uczelni medycznych dla kobiet.