Do góry

Szukam transportu do Polski na swięta

Temat zamknięty
polak
18
polak 18
30.11.2021, 09:54

Może ktoś jedzie do Polski na świeta 20 grudnia lub pużniej i ma miejsce dla 1 osoby?

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#3102.12.2021, 20:01

#28

co ci poradzę. w sumie 3 dni jechał. jak w średniowieczu. -8 godzin czekania na przesiadkę na Victoria station w londku. wtedy mieszkało tam kilkuset naszych, więc czułem się jak w domu :P

Profil nieaktywny
Delirium
#3202.12.2021, 20:03

Ok, nie zwróciłem uwagi na rok.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#3302.12.2021, 20:04

płyty to się gdzieś z mojej strony zaczynały po Wrocławiu i kończyły w olszynie a na Zgorzelec to chyba w Bolesławcu. potem pewnego dnia płyty zniknęły i pały zaczęły wyganiać autostopowiczów 'bo tu kiedyś będzie autostrada' :P

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#3402.12.2021, 20:14

prochy rozsypać nad morzem

ja już kiedyś pisałem, ze chce być szkieletem dydaktycznym :)

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#3502.12.2021, 20:17

Przeglądam sobie stary atlas samochodowy datowany na 1980 rok. Wtedy z Gliwic się na chwilę wjeżdżało na płyty ale przed Strzelcami Opolskimi się z niej zjeżdżało. Był to pierwszy kawałek autobany robionej po 2000 roku. Z Opola się jechało obecną trasą 94 (bez obwodnic, wiec w każdym mieście się stało). Za Brzegiem można było na dawną „Hitlerówkę” jak się to u nas mówiło wskoczyć i się przejeżdżało koło tych samych CPNów też wybudowanych przez wujka Adiego.

Autobus to był Neoplan, dwupokładowy na dole było przyjemniej, bo tam tylko kilka rzędów foteli było.

Dawne czasy…

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#3602.12.2021, 20:22

#34 ale zdajesz sobie sprawe ze ci urwia palec i przyczepia na drucie miedzy nogami?

Jak ci to nie przeszkadza, to w sumie jeden z najlepszych planow jakie widzialem.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#3702.12.2021, 20:26

hahaha już się nie mogę doczekać.

Profil nieaktywny
Delirium
#3802.12.2021, 21:42

Negocjator: Z Opola w stronę Wrocka? W każdym mieście się stało? Przeca nie trzeba było jechać 94, Brzeg omijało się bokiem, i po drodze w sumie nie było już niczego, co przypominałoby miasto, a potem to już cisnęło się do węzła bielańskiego, który wtedy jeszcze nie był węzłem, a takim trochę większym, hmmm... "skrzyżowaniem".

A z tymi płytami, co Nieznamir pisze, to poniekąd prawda.

Żeby jakoś to sobie nakreślić, warto zerknąć tutaj:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Autostrada_A4_(Polska)

- do sekcji "historia budowy".

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#3902.12.2021, 21:46

ja tam co roku na stopa na woodstock jeździłem, trudno żebym się mylił. zdeptałem tam każda płytę sto razy :P

Profil nieaktywny
Delirium
#4002.12.2021, 21:50

Pod jedną nawet spał. ;)

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#4102.12.2021, 21:52

tam las wszędzie. fajny i czysty, nic tylko kimać. no i kilka wiaduktów, jakby deszcz padał. po chuj na betonie?, żebym hemoroida dostał jak ty?

Profil nieaktywny
Delirium
#4202.12.2021, 21:53

Ręce precz. Mój ci on jest.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#4302.12.2021, 21:55

patykiem bym twojego hemoroida nie dotknął.

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#4402.12.2021, 21:59

#38 już za dobrze nie pamietam. Jestem Górnoślązakiem a nie zza Buga. Za PRL przejeżdżałem (byłem wożony) tam raptem parę razy. Po 2000 stałem się kierowcą „WX” i wtedy zacząłem masowo pożerać te szlaki. Naprawdę się cieszyłem każdym oddanym odcinkiem. Niestety, nie przyszło mi doczekać odcinka Katowice - Gliwice, otwarli go dla mnie za późno.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#4502.12.2021, 22:10

i wtedy zacząłem masowo pożerać te szlaki.

zabierałeś autostopowiczów? czy tylko bułgarskie turystki? :)

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#4602.12.2021, 22:21

ja tu dalej żadnego miasta po drodze nie widzę. to ta trasa w latach 90

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#4702.12.2021, 22:24

Nie, kobiety z grzybami jakoś mnie nie interesowały. Autostopowiczów też nie, to już nie były te czasy, kiedy samotny kierowca zabierał kogokolwiek do „kombika z kratką”. Wtedy taki bez pytania wyciągał szluga i jarał w najlepsze a i się fantował kiedy się takowego chciało wysadzić. Kolega z pracy miał taką sytuację, co mnie jeszcze bardziej utwierdziło w moich przekonaniach. Poza tym to auto to było jak moje. Brak limitów kilometrów, karta paliwowa i możliwość zabierania samochodu na wakacje, zagraniczne także, ale wtedy paliwo z własnej kieszeni.

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#4802.12.2021, 22:28

#46 Jeśli maszyna myśli miasta to wtedy ów autobus rejsowy zahaczał o miasta bo brał pasażerów Opolu, Wrocku i chyba gdzieś jeszcze po drodze. Nie wszyscy jechali do Londynu, wysiadali także w Dojczlandzie i Belgii.

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#4902.12.2021, 22:28

*masz na myśli

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#5002.12.2021, 22:33

Autostopowiczów też nie, to już nie były te czasy, kiedy samotny kierowca zabierał kogokolwiek do „kombika z kratką”. Wtedy taki bez pytania wyciągał szluga i jarał w najlepsze a i się fantował kiedy się takowego chciało wysadzić.

nie generalizuj. ani ja ani moja stopowa ekipa, w życiu byśmy syfu nikomu nie narobili. to raczej my mieliśmy przygody chujowe przez tych pieprzonych trucicieli planety w ich puszkach:)

mam na myśli tylko perspektywę autostopową. trasa była wspaniała, bo nie było żadnych miast do ominięcia po drodze. dla przykładu, karami z autobusów warszawskich, w trakcie mijania stolicy na okazję, mógłbym wytapetować mieszkanie. tam może raz, kanara nie było w latach 90.

Profil nieaktywny
Delirium
#5102.12.2021, 23:26

Cienkie bolki. Kanara w stolycy waliło się z buta w dziób, i wysadzało z tramwaju chwilę przed tym, gdy zatrzymał się na przystanku przy "poniatowszczaku" lub Muzeum Narodowym

, jeszcze zanim otworzyły się drzwi.

No chyba, że akurat jest zlot kanarów, np. na pętli przy Al. Zielenieckiej - wtedy należy oddalić się prędziutko... oj, bardzo prędziutko. A nawet jeszcze prędzej. ;)

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#5203.12.2021, 00:17

Cienkie bolki. Kanara w stolycy waliło się z buta w dziób, i wysadzało z tramwaju chwilę przed tym, gdy zatrzymał się na przystanku przy "poniatowszczaku" lub Muzeum Narodowym

tak robią kryminaliści. harcerze jak ja, z uśmiechem wciskali im lewe dane.

Profil nieaktywny
Delirium
#5303.12.2021, 05:31

Taktak, na pewno:

"karami z autobusów warszawskich, w trakcie mijania stolicy na okazję, mógłbym wytapetować mieszkanie"

:P

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#5403.12.2021, 06:34

świstkami na lewe dane. czego znowu nie pojmujesz tym swoim malutkim dzwoneczkiem pod czaszką?

Profil nieaktywny
Delirium
#5503.12.2021, 06:36

Niom, niom. ;P

Profil nieaktywny
Delirium
#5603.12.2021, 06:39

Warszawskiego kanara widziałeś na obrazku w "Podręczniku młodego skauta". ;p

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#5703.12.2021, 06:40

każdy bajkopisarz, próbuje znaleźć podobnych sobie na forum. szukaj szukaj.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#5803.12.2021, 06:47

Delirium w jwdnym temacie blyska i robi z siebie 'bulkie przez bibulkie" a w dtugin wali kanara z buta w dziup.

Ja raz jechalem bez biletu, zlapalu, 50zl zaplacilem kary.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#5903.12.2021, 06:50

delirum to taki karateka pogromca kanarów. już widzę oczyma wyobraźni jak rzuca nimi niczym kukłami.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#6003.12.2021, 06:52

szkoda że u nas go nie było, jak przez chwile była moda wśród 'karków' na tę profesję. zrobiłby z bydlakami porządek, a tak tylko lewe dane im wciskaliśmy.

Katalog firm