szczegolnie Malmo. sa juz tam dzielnice no-go. tam juz nawet policja nie ma wjazdu. pelno uzbrojonych muzelmanskich gangow.A co najsmieszniejsze. posiadanie broni w Szwecji jest nielegalne ,ale nie ma zadnej kary za jej posiadanie. Jeden z szweckich parlamentarzystow prosil wojsko o wsparcie bo juz nie daja rady. ale nazwali go ksenofobem i rasista. Duzo by pisac o Szwecji. Islandia to chyba najrozsadnieksze miejsce.
3 Michał Radomil Wisniewski
W 2016 odbyłem kilka niezwykle ciekawych podróży (jak ta do Olsztyna w tajemniczy świat teatru); najbardziej odcisnął się siedmiotygodniowy pobyt w Sztokholmie. Opowiadałem już gdzieś tę anegdotę, ale mam dziś do niej nową puentę.
Otóż pewnego dnia wybrałem się do Lidla uzupełnić zapasy. Lidl był przy samej stacji metra, ale coś pomyliłem i wysiadłem wcześniej -- na tyle blisko, że wystarczyło podejść piechotą -- i prosto ze stacji wyjechałem schodami na ryneczek w środku osiedla, na którym właśnie miała miejsce impreza. Tygiel kulturowy, ludzie we wszystkich odcieniach i stopniach zakrycia, swojskie "kurwy" w dialogach, głośna muzyka od DJ-a, milion grilli, zabawa po pachy. Ruszyłem w stronę Lidla; impreza zajmowała też drugi placyk, na którym rozstawiona była scena. A na niej, oczywiście, grał zespół cosplayowy Abby. Oczywiście.
Innego razu byłem na dniach otwartych straży pożarnej. Można było posikać z sikawki, wjechać drabiną do nieba, wypić kawę, dla dzieci były plastikowe hełmy i inne gadżety. Porozmawiałem ze strażakiem, przyjechał tu dziesięć lat temu z Chorwacji. Narzekał trochę na osiedlową młodzież, że łobuzują, więc czasem trzeba interweniować, ale ogólnie jest spokój. Pytał o Polskę, udzieliłem wymijających odpowiedzi, bo mi było wstyd, że nasi strażacy musieli protestować.
A potem wróciłem do Polski i w tej Polsce zobaczyłem niedawno mapkę stref szariatu NO-GO, którymi straszyły wszystkie prawicowe portale, w tym TVN24: nie wjeżdża tam policja, strażacy omijają, karetki się boją, rządzi mafia, lecą kamienie.
Ten mój Lidl był w środku owej strefy.
nie wiem jak to jest z tymi no-go zone w Szwecji bo nigdy nie bylem. pamietam tylko ze pare lat temu liberalne media otwarcie o tym pisaly, odkad prawica podlapala temat narracja sie zmienila. wiele filmow jest w necie. przewaznie jak ktos wchodzi z kamera na taka dzielnice to podchodzi paru gosci i "prosi" o wylaczenie kamery. w grudniu 2016 taka przygoda (zostal tez pobity) przydazyla sie amerykanskiemu dokumentaliscie Ami Horowitzowi w dzielnicy Husby w Sztokholmie.
Moze Finlandia,
Gdzies mi sie obilo o uszy, ze informatycy maja tam swietne place i sporo pracy- (nie jestem jednak tego pewien, bo nie jestem informatykiem ani zadnym innym gigiem).
Finlandia, ma najwyzszy poziom nauczania w Europie;
http://forsal.pl/galerie/644675,duze-zdjecie,1,10-faktow-na-temat-edukac...
Jesli ktos ma dzieci- to super sprawa.
No i co najwazniejsze- mozna legalnie polowac z lukiem!:)
Jak kogos interesuje to byl 3 czesciowy dokument na RT - tak, tak ruscy....ale byli w nim rdzenni szwedzi, opowiadali co i jak i chodzili bo ulicach i dalo to do myslenia.
To narod ktory potrafi zniszczyc 400 letni kosciol by obok mogl stanac osrodek dla uchodzcow by ich nie urazic i nie prowokowac. Nie jestem gorliwy jak chodzi o wiare ale sa rozne aspekty takiego zachowania i uwazam to za chorobe.
Parlamanet ram chcial wprowadzic roczny zasilek i dom za darmo! dla sprowadzonych wojownikow ISIS ktorzy zgodza sie podjac prace po roku...uchodzcy ze strefy wojen maja szkolenia z bronia za free....tak szkolenia z bronia za free w ramach walki ze stresem.
Z tym lukiem ekstra tylko w polowaniu na prace nie wiem czy pomoze:-)
Co do polonia info to widzialem link i patrzylem wpisy podobne:ogolnie to Szwecja jest gorsza od Syri:-)wogole ci co sie wypowiadali tam to odradzaja przyjadu do Szwecji odradzaja zycia i wogole wszystkiego odradzaja tak na wszelki wypadek!Ale jak by ktos mial jakis znajomych co mieszkali tam albo tu a pozniej teleport tam to z checia bym uslyszal doswiadczenia -jak tam sie zyje itd..Dzieki bardzo szanowne Emito...! BTW bylem juz kilka razy w Szwecji i bardzo przypominaja moje ukochane Mazury dlatego gdzies tam ciagnie..tylko co innego byc na urlopie gdzies a co innego mieszkac i zyc ...i uczyc sie arabskiego:-)
Witam.Czy jest ktos kto mieszkal w Szwecji lub sie tam z UK przeprowadzil lub ze Szwecji do UK?Jakie sa wasze doswiadczenia?Jak z praca np dla informatyka?Z gory badzo dziekuje!