Do góry

taxi driver

Temat zamknięty
Magi
4
Magi 4
10.02.2009, 15:49

Witam!
Mam pytanie czy ktoś z was pracuje jako kierowca taksówki. Mój mąż zastanawia się nad tym ale nie jesteśmy pewni czy da się z tego wyżyc i jak to wygląda w praktyce ile można zarobic. Wiem że odpowiedż na to pytanie dostaniemy jak zacznie jeżdzic. Mimo to chciałabym się dowiedziec czy pracujecie jako self employed i czy macie umowę iczy musicie wyjeżdzi jakieś określone godziny?
Z góry dziękuję!

Profil nieaktywny
Delije
#110.02.2009, 15:56

Ja nie pracuję, ale często prowokuje taksówkarzy, co się przewaznie kończy bójką, więc lepiej niech na mnie Twój mąż nie trafi. Sama widzisz ciężka to praca

waler85
180
waler85 180
#210.02.2009, 16:39

Prosze jaki mocarz.Pamiętaj,że możesz trafić na konkretnego taksiarza i dostać łomot prosty Polaczku.

RE: Magi

Praca taksiarza to dobra fucha.Średnie zarobki to 400 - 600 funtów na tydzień.
Trzeba pamiętać,że to zawsze biznes a nie praca u kogoś.Jedziesz kiedy Ci pasuje.
Pozdrawiam!

Profil nieaktywny
Delije
#310.02.2009, 16:48

co za głupi dresiarz i nie nazywaj nikogo Polaczkiem dopóki nie bedziesz wiedział jaka jest etymologia tego wyrazu

wieska
4
wieska 4
#410.02.2009, 17:32

Do Piotra
Moj maz tez sie nad tym zastanawia,slyszelismy ze wypozyczenie samochodu z firmy kosztuje £250, czy mozna uzywac wlasny samochod?

wieska
4
wieska 4
#510.02.2009, 17:33

£250 tygodniowo

TurboDymoMan
940
#610.02.2009, 18:06

a co z licencja?jak dlugo sie czeka?

EdWood
3 332
EdWood 3 332
#710.02.2009, 18:17

Piotr Walerowski (Edynburg)
#2 | 16:39, 10.02.2009

Prosze jaki mocarz.Pamiętaj,że możesz trafić na konkretnego taksiarza i dostać łomot prosty Polaczku.

ty polaczku, kazdy kto nazywa rodaka polaczkiem sam nim jest.

Etymologia slowa Polaczek

Wszyscy malorolni wiesniacy ktorzy przepijali kawalek swojego POLA, dostawali za niego CZEK, ktory przewaznie jak okazywalo sie pozniej, nie ma pokrycia. Stad wlasnie normalna cvzesc spoleczenstwa co by durnote i frajerstwo ich utrwalic zaczela ich tak rubasznie nazywac. Z czasem slowo ewoluowalo do okreslania nim w ten sposob wszystkich dresiarzy ktorzy wyjechali z polski.

Magi
4
Magi 4
#810.02.2009, 18:23

Ja dzisiaj dzwoniłam do Councila żeby się wszystkiego dowiedziec i uzyskalam jakieś tam informacje ale to tylko teoria dobrze byłoby usłyszec od kogos kto już jezdzi. Council może wydac licencję dla kierowcy i na samochód na którą sie czeka około5 tygodni i która oczywiście kosztuje. Mnie zastanawia co dalej gzdie się szuka pracy i co takie firmy z taksówkami mogą zaproponowac i jak taka współparaca wygląda

scot79
204
scot79 204
#910.02.2009, 18:43

Czesc Magi
wiec auta swojego mozesz uzywac jezeli ma mniej niz 5 lat i spelnia okreslone wymiary na licencje na auto zreguly czekasz 10 tygodni ale maja czas do 6miesiecy tak samo jak na licencie osobista.Koszt licencji na auto to £158 na rok puzniej jakies £250 i £360 za 2 i 3 lata licencje. Auto przechodzi 2 razy do roku MOT + 1 to ktore musisz zrobic normalnie co roku

scot79
204
scot79 204
#1010.02.2009, 18:46

Dodam jeszcze aby uzywac wlasne auto musisz wylupic specjalne ubezpieczenie ktore dosc kosztowne uzaleznione jest od wieku czy masz punkty jak dlugo masz UK prawo jazdy i czy masz jakies znizki, czyli na poczatek od £1300 do £2500

mochacino
260
mochacino 260
#1110.02.2009, 18:51

Hej,
jestem zona taksowkarza, ktory jezdzi w sumie w najwiekszej korporacji w Glasgow i powiem Wam, ze na szczescie za dwa dni konczy z tym zawodem, a pracowal ok 2 lat. Powiem Wam, ze nikomu nie polecam, a zonom tym bardziej, chyba, ze lubicie byc ciagle same w domu. Pytacie o rade, jezeli Wasz maz bedzie pracowal 7 dni w tygodniu, po jakies 10h to jeszcze moze jakos to bedzie no chyba, ze wyskocza mu jakies komplikacje typu stluczka, awaria auta, grypa, urlop etc. W zaleznosci pewnie od korporacji ceny wygladaja roznie, ale moj maz placi 106 za radio, a wynajem samochodu to jakies 160, mowa tu o tygodniowych stawkach, moj maz akurat jezdzi swoim autem, ktore choc prawie nowe dalo nam popalic z naprawami-ekploatacja samochodu na taksowce jest ogromna, ubezpieczenie taksowki jest dosc drogie, na dzien dobry to +/- 400 na kwartal, do tego roczne rozliczenie i zaplata podatku jako self employed a no i oplata za NIN kwartalna, ale to sa grosze w sumie.
Inne oplaty: licencja taksowkarska, juz nie pamietam ale ok 100 ta pierwsza, bo na rok, druga juz na dwa lat i automatycznie drozsza, licencja na auto ok 160 na rok, nastepna na dwa lata i tez oczywiscie odpowiednio drozsza, przeglady taksowkarskie samochodu- zmora taksowkarzy, co 6 miesiecy, 45 funtow, przeglady te sa bardzo skrupulatne, kazde kolejne podejscie odpowiednio kosztuje.
Duzo by jeszcze pisac.
A tak na serio to dziennie wiecej jak 80 funtow taksowkarz raczej nie zarobi, w weekendy troche wiecej, a to wszystko kosztem zycia osobistego i codzienna niepewnoscia, ile dzis zarobie, czy nic nie stanie etc. do tego odjac wszystkie koszta, nawet te tygodniowe, nie mowiac o calej reszcie.
Moje zdanie jest takie, ze to nie jest dobry zawod, a na pewno nie jest to zawod dla kogos kto ma rodzine i chce byc czasem z nia.

scot79
204
scot79 204
#1210.02.2009, 18:57

Bardzo duzo firm Taxi szuka kierowcow licencjonowanych i kierowcow z wlasnym autem oczywiscie z licencja wystarczy spisac adresy z internetu i podzwonich do nich ceny sa rozne placisz za radio od £50 do £120 na tydzien a dodatkowo jezeli wynajmujesz auto to jakies £120-£150tygodniowo tyle musisz wylozyc na starcie + benzyna. Bedac kierowca Taxi pracujesz jako osoba samozatrudniona czyli jestes odpowiedzialny za placenie Taxu i NI.

max_pl_taxi_gls
6 723
#1310.02.2009, 21:04

...a to wszystko kosztem zycia osobistego i codzienna niepewnoscia,...
...Moje zdanie jest takie, ze to nie jest dobry zawod, a na pewno nie jest to zawod dla kogos kto ma rodzine i chce byc czasem z nia. ...

SWIETA RACJA... CZASEM LEPIEJ POSZUKAC POSADY NA 8 GODZIN I MIEC WSZYSTKO GDZIES...

ALE JAK KTOS LUBI BYC SOBIE PANEM I WLDCA... TO ZAWOD ,, MALINA,,... :)

max_pl_taxi_gls
6 723
#1410.02.2009, 21:12

BEHAMOT-Ja nie pracuję, ale często prowokuje taksówkarzy, co się przewaznie kończy bójką, więc lepiej niech na mnie Twój mąż nie trafi. Sama widzisz ciężka to praca

NO CHYBA ZE KIEDYS TRAFISZ NA POLSKIEGO,, POLACZKA,, :) TAXI DRIVERA... :) :) :)

I NAPIS NA FOTOSIE BEDZIE WTEDY TAKI... :) :) :)

... BO TO BYL POLSKI DRIVER CHYBA ,, POLACZEK,, :)
NIE DALEM MU FUNTA NAPIWKU I NIE POTRZEBNIE PODSKAKIWALEM :) SORY KOLES... :)

http://www.rmb.jpg.pl/od_syssuni,96...

:) :) :)

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#1510.02.2009, 21:29

behemot, ostatnie ostrzezenie masz..

Profil nieaktywny
Delije
#1610.02.2009, 21:37

ja? to ludzie się tutaj codziennie wyzywają od tępych fiutów, pedałów i idiotów, a ja mam niby ostrzeżenie, za co niby?

Profil nieaktywny
Delije
#1710.02.2009, 21:38

jak mnie zbanujesz od wyrzucę Cię z moich znajomych, to na początek

Profil nieaktywny
Delije
#1810.02.2009, 21:38

i nie próbuj tych numerów z banowaniem IP bo to łatwo obejść

marzyc
277
marzyc 277
#1911.02.2009, 04:01

po pierwsze - primo:
nie jest to zajęcie dla domatorów
po drugie - primo:
jest to własny business
po trzecie - primo:
nie jest to tani interes ale opłacalny (wbrew opiniom żon)

zajmuję się tym całe swoje dorosłe życie i nigdy nie narzekałem, nie narzekam też teraz tutaj (kwestia układu w firmie i podejścia do pracy). czasem jest lepiej a czasem gorzej - c`est la vie - ale ogólnie jest nieźle.

po czwarte - primo:
nikt nie kontroluje twojego czasu pracy - bo patrz "po drugie"
po piąte - primo:
"koń jaki jest każdy widzi" taki i jak widac w tym "łez padole" taksówkarzy nie brakuje więc nie wierzę w zbiorową psychozę...
po szóste - primo:
żaden prawdziwy taksówkarz nie powie Ci że to dobry interes (w tym i jego żona) bo każdy dodatkowy "chłopek" ustawiający się na postoju jest potencjalnym konkurentem... i tu jest "pies pogrzebany"
po siódme - primo:
dlaczego napisałem "po szóste"? bo szukam dodatkowego kierowcy na drugie moje auto. max-polskie-taxi-glasgow zna szczegóły.

mochacino
260
mochacino 260
#2011.02.2009, 11:47

Witaj Marku,
odniose sie do Twojego posta, mysle, ze troszke przeginasz w druga strone, piszac, ze nie jest to zajecie dla domatorow, powiedz mi, czy zyjesz sam? kiedy ostatnio spedziles wolny weekend bez wyrzutow sumienia ( wcale nie mam na mysli domatorstwa ) kiedy ostatni raz spedziles rodzinnie swieta dbajac rowniez o swoj - jak to nazywasz - wlasny business, ile czasu w ciagu dnia masz dla siebie, bliskich, przyjaciol. Wszystko zalezy od tego, czego chcesz od zycia, dla mnie i mojej rodziny zycie to nie tylko praca, a jak jestes taksowkarzem to trudno o to, by tak wlasnie bylo. Powiedz mi z reka na sercu, czy jestes wypoczety i jak czesto odpoczywasz, ile spisz, by ten business, jak piszesz byl oplacalny i co masz na mysli mowiac: oplacalny?
Co znaczy kwestia ukladu w firmie? Ja pisalam o "poprawnej" pracy, zgodnej ze wszystkimi zasadami etc.
Co znaczy kwestia podejscia do pracy? Powiem Ci, ze bycie sobie panem i moblizowanie siebie na serio wychodzilo mojemu mezowi, ja wiele razy bym odpuscila w moemntach kiedy on wykazywal sie odpowiedzialnoscia w stosunku do obowiazkow.
Mozna powiedziec, ze ogolnie jest niezle, wszystko zalezy od podejscia do zycia, od tego czy chcesz zycia troche na wariackich papierach, czy pewnego.
Nie wierzysz w zbiorowa psychoze, masa taksowkarzy odchodzi, lapie sie pewniejszych stanowisk, bo wlozona praca, czas, etc. nie sa warte tych pieniedzy, a korporacje przyjmuja dech mech, dla nich to interes, czyste pieniadze chocby za radio.
"żaden prawdziwy taksówkarz nie powie Ci że to dobry interes (w tym i jego żona)"- a mi to na serio rybka, jak pisalam, w tym tygodniu moj maz rozstaje sie szczesliwie z tym zawodem, wiec nie mialabym zadnych korzysci w odradzaniu pytajacym zonom.
A tak juz na koniec, znikad sie nie wzielo powiedzenie: "kazdy Zyd swoj towar chwali"
Pozdrawiam i zycze szerokiej drogi, no i szacunek, ze potrafisz czuc sie dobrze w tym zawodzie.

marzyc
277
marzyc 277
#2111.02.2009, 12:24

wszystkie odpowiedzi na pytania natury rodzinno - wypoczynkowo - innej, zawarte są w punkcie "po pierwsze". a jeśli ktoś coś robi "na siłę" to może lepiej faktycznie niech poszuka czegoś innego...

max_pl_taxi_gls
6 723
#2211.02.2009, 12:36

witam!
macchacino- tak naprawde praca ,, taxi driver,, jest ok! ale nie dla wszystkich... zalezy wlasnie od podejscia, tego czego sie oczekuje, ile chce sie zarobic, czy chce sie miec wolny czas, itp... u mnie w firmie sa rozni ludzie rozne osobowosci... jeden przyjechal tu zeby zarobic na dom w polsce... nie wysiada praktycznie w samochodu... drugi mlody chlopak... chcial kupic sobie nowe auto zasowal kilka miesiecy po 15-17 godzin a teraz pracuje tylko po 5-6 i tez mu to starcza... inni traktuja to jak zwyka inna prace wychodza np o 8 rano i ok 17-18 koniec do domku do zonki...:) jest tez jeden ktory ma fajne a moze dla niektorych smieszne podejscie... ustalil sobie ze dzien w dzien musi zarobic 100£ na czysto... :) jak juz to ma, konczy prace! czasem zajmuje mu to kilka godzin a czasem kilkanascie... nie ma regoly...

jeden chyba najwiekszy plus tej roboty chce to pracuje... nie chce to nie pracuje...
praca napewno nie jest taka latwa na jaka wyglada ale moze dawac tez duzo przyjemnosci...:) wszystko zalezy od czlowieka...

marek tu napisal ,,...nie jest to tani interes ale opłacalny (wbrew opiniom żon)...,, ma 100% racji... dla kazdego cos milego... :)

napewno jest tez duza roznica miedzy praca tu w szkocji a tam gdzie pracuje marek...chodzi mi tu o stawki i wieksze mozliwosci zarobkowe... rozmawialem z markiem i mam skale porownawcza... napewno w jego okolicach sa wieksze mozliwosci i jest latwiej...

p.s

np ostatnio jedna osoba chciala wyrobic licencje w glasgow .... czeka juz 6 tygodni a po tym czasie dostala wiadomosc ze potrzebuje zaswiadczenie o niekaralnosci z polski przetlumaczone oczywiscie na ang! bez tego podobno nie ma juz szans dostania licencji w glasgow...
wczesniej nikt o tym nie wspominal... ale ci co mieszkaja w szkocji wiedza jak ida nieraz sprawy urzedowe...:)

i jeszcze jedna sprawa! to ze ktos dostanie licencje np w glasgow nie bedzie go uprawniac do podjecia pracy np w londynie... licencja nie jest na cale UK! kilka osob tak wlasnie myslalo i sie ,,przejechalo,,...

tak czy siak polecam ten rodzaj pracy... :) zawsze to nowe doswiadczenie!

marka tez polecam! jezeli ktos naprawde chce pracowac zeby zarobic dobre pieniadze , chce wyjechac ze szkocji niech kontaktuje sie z nim osobiscie!
ew do mnie na maila ja przekaze dalej namiary! ( adres w moim profilu )

pozdrawiam wszystkich potencjalnych nowych ,,TAXI DRIVER-ow,, :) i szerokiej drogi!

Cola_ldz
180
Cola_ldz 180
#2311.02.2009, 13:38

a w jakim mieście Marek szuka ludzi do pracy ??

Magi
4
Magi 4
#2411.02.2009, 18:26

Witam!
Fajnie tak poczytac, że komuś się układa. Robicie to co lubicie i macie z tego pieniążki wiadomo że to biznes i różnie bywa...
W przypadku mojego męża to trochę inna sytuacja. W piątek idzie ostatni dzień do pracy na budowie i koniec...
Trudno takie życie nie traktujemy tego jako porażki tylko jako nowy początek. Przykre to że w ciągu ostatnich 4 lat zrobił dużo żeby miec lepszą pracę uczył się angielskiego, porobił uprawnienia na forklift, koparke,kartę CSCS,na dump tracka i nic nigdzie nie dali mu zdobyc konkretnego doświadczenia... co prawda pracę zawsze miał.
Może poprostu nie miał szczęścia albo poprostu panuje rasizm. Mniejsza z tym nie poddajemy się trzeba życ dalej !
Taksówka jest jednym z naszych wyjśc zobaczymy jak to będzie.Mocchacino napisałaś o rodzinie że twój mąz spędzał dużo czasu w pracy .My nie mamy dzieci a mój mąż od maja pracuje na wyjeżdzie i widzimy sie tylko w soboty i niedziele kiedy ja też czasami muszę iśc do pracy bo w tygodniu chodzę do szkoły...takie życie ...
Ale nie ma co narzekac trzeba jakoś iśc do przodu i pracowac na lepszą przyszłośc
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!

cropas
5 522
cropas 5 522
#2511.02.2009, 18:42

Are you talking to me?

pokaz_CYCKI
562
#2611.02.2009, 18:57

praca jak kazda inna, z ta roznica ze jak chcesz zarobic i odlozyc to istenieje taka mozliwosc bo nikt tobie nie reglamentuje nadgodzin.

jezdze juz chwile, niepamietam zebym przepracowal wiecej jak 170-180 godzin w miesiacu.

weekendow z zona nie spedzam - bo pracuje - bpo akurat weekendy to sa konkretne pieniadze.
w tygodniu pracuje sie rano/ lub tez nie po kilka godizn i starcza.
Akurat mamy to szczescie ze pracuje tylko ja, a zonka jest moja housewife ;) i zajmuje sie domem.

wszystko zalezy od podejscia. jedni chodza do pracy a nni chodza zarabiac.
trzeba lubiec jezdzic, tygodniowo robi sie okolo 1000mil (moje auto od 1 czerwca przejechalo 38500 mil) .
a z tym szukaniem kierowcow to tak nie do konca:
slyszalem historie ze zaczynaja szukac kierowcow z doswiadczeniem - jakis Pakistanczyk , nie mowiacy dobrze po angielsku wiozl szkota na jakies mega wazne spotkanie - facet sie spoznil , stracil kontrakt, i zaskarzyl korporacje i wygral 25k gbp . ile w tym prawdy nie wiem...

na licencje w GLA czeka sie od 8tygodni do 6 miesiecy (po tym okresie musza dac odpowiedz)
jesli nie bedziesz mial kompletu dokumentow - to procedura sie wydluza... ja czekalem 6 miesiecy na licencje ,
na tablice jakies 2 miesiace
a z kolei kumpel na licencje i tablice (skladal jednoczenie) dostal po 2 miesiacach

ode mnie, gdybym mial isc teraz do kogos do roboty , to raczej bym odmowil, bo akurat nie lubie pracowac dla kogos.

pokaz_CYCKI
562
#2711.02.2009, 18:58

MAX co Ty masz za korporacje? w ktorym miejscu urzedujecie? czyli projekt przed 2 lat sie udal ? ;)) pozdraiwam

Magi
4
Magi 4
#2811.02.2009, 19:21

Jak widzę to wy wszyscy jezdzicie w GLA. Duże miasto zawsze większe możliwości ale też i więcej taksówek ... My miezskamy w Inverness i trochę się obawiamy czy właśnie Inverness nie jest za małe ale jak nie spróbujesz to nigdy sie nie dowiesz
Zycie należy do odważnych

EdWood
3 332
EdWood 3 332
#2911.02.2009, 19:24

odwazny=goopi

pokaz_CYCKI
562
#3011.02.2009, 19:41

Magi, pierwszy krok --> city council oni wszelkich informacji ci dostarcza.
cale ryzyko to aplikacja licencje 60-70f
nikt nie kaze wam kupowac auta.

w korporacjach okres rozliczniowy to tydzien, z nikim nie podpisujesz umowy, konczysz z dnia na dzien.
nie spodoba sie to rezygnujesz. nic na sile

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm