old-people,
nie wiem, jak sie organizuje przewoz powaznie chorej osoby. Widzialam podrozujacych z Polski na wozkach, zwyklym lotem, z kims towarzyszacym, ale jeszcze na pewno ktos sie wypowie, kto lecial z taka osoba.
Tata-emeryt jak najbardziej moze mieszkac tu z Toba I korzystac z NHS, w tym szpitala.
Jesli taty emerytura jest nizsza od tutejszej panstwowej, powinni uzupelnic. Po wyjsciu UK z UE pewnie juz tego nie beda robic.
Dzień dobry, niestety na pierwsze pytanie o transport nie jestem w stanie nic powiedzieć. Wypowiem się na temat leczenia. Twojemu tacie będzie przysługiwała pełna bezpłatna opieka medyczna. Zostanie on podpięty pod twój nr NIN i nikt nie będzie prosił o pokrycie kosztów. Będziesz musiał dodać swojego tatę do mieszkania i zapisać go do GP. Dobrze by było gdybyś miał pełną historie choroby i przebieg leczenia. Jeśli czegoś brakuje nie martw się wtedy GP skieruje twojego tatę na odpowiednie badania. Lekarze tutaj są bardzo wyrozumiali i w razie potrzeby będzie zorganizowany tłumacz. Życzę powodzenia w sprowadzeniu ojca.
Raczej muszę wziąć pod uwagę transport specjalistyczny - samochodem przystosowanym do przewozu osób chorych z dodatkową osobą towarzyszącą (ratownik medyczny lub pielęgniarka). Inaczej nie da rady. Wysłałem zapytanie ofertowe do wyspecjalizowanej w takich usługach firmy - obiecali, że na jutro wycenia usługę.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Nie wiem, jak to będzie, ale trzeba to zrobić, nie może tam żyć w samotności i chorobie. Najbardziej się boję tutejszej opieki medycznej - czy i na ile pomogą? Nie chodzi mi o pomoc medyczną pełnopłatną - niestety, nie jestem zamożnym człowiekiem i mógłbym nie poradzić sobie finansowo. A przecież muszę się liczyć z tym, że ze zdrowiem Ojca może być coraz gorzej i pewnie tak będzie, bo już teraz nie jest dobrze. Ale przynajmniej nie będzie sam.
Dobrej nocy życzę wszystkim :)))
Dzień dobry.
Zwracam się z pytaniem/prośbą o poradę jeśli jest tu ktoś, kto spotkał się osobiście z podobnym problemem lub zna kogoś, kto znalazł się w takiej samej lub podobnej sytuacji.
Mój ojciec mieszkający w Polsce jest już bardzo stary i teraz już bardzo chory - nie umierający, ale poważnie chory i wymaga stałej opieki i obecności kogoś bliskiego. Staram się latać do Polski do niego jak najczęściej, ale nie mogę pozwolić sobie na stałą obecność przy nim. Ja wiem, że są w życiu rzeczy bardzo ważne, ale za coś muszę żyć, a więc z pracy nie mogę zrezygnować i przebywać cały czas w Polsce. Chciałbym przywieźć ojca do siebie do Glasgow, żeby nie był tam sam, bez nikogo bliskiego, a tak jest teraz. Pomóżcie, podpowiedzcie, jak się za to zabrać - może już ktoś organizował przewóz osoby starszej, chorej do Szkocji. Jestem w stanie sporo zapłacić za taki transport i znalazłem w internecie firmy, które się w tym specjalizują, ale chciałbym poznać wiedzę osób, które znalazły się w podobnej sytuacji i mają doświadczenia i wiedzą, jak to przebiega. I drugie pytanie - jak wygląda tu na miejscu opieka medyczna dla takich osób - starszych, na emeryturze polskiej, czy w ogóle jest dostępna publiczna służba zdrowia i opieka poza prywatnymi pełnopłatnymi gabinetami lekarskimi? Czy w razie czego przyjęliby ojca do publicznego szpitala, gdyby trzeba było trochę "podreperować" zdrowie? W ogóle nie znam się na tutejszej służbie zdrowia, owszem - jestem zarejestrowany, ale nigdy nie miałem potrzeby korzystania z ich usług. Co nieco wyczytałem w internecie, ale chciałbym poznać problem od strony praktycznej. Podpowiedzcie coś, jeśli macie jakąś wiedzę na powyższy temat.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.