W Gdańsku, gdzie jest ich już sporo, natknąć się można bez wielkiej trudności na tandetne, grafomańskie napisy o treści „śmierć Lachom”, „zrobimy Polakom drugi Wołyń”
http://niepoprawni.pl/blog/jaroslaw-gryn/zostawmy-historie-historykom-du...
Grupa ukraińskich intelektualistów i polityków, w tym były prezydent Leonid Krawczuk, zwróciła się do parlamentu w Kijowie z apelem o ustanowienie dni pamięci – jak to określono – ofiar polskich zbrodni przeciwko Ukraińcom. Ma to być odpowiedź na lipcową uchwałę polskiego Sejmu w sprawie Wołynia.
"Przewertowałem" temat rzezi wołyńskiej dość głęboko i zastanawia mnie: na czyim sznurku chodzi PiS? dlaczego w kampanii wyborczej sięgali po głosy kresowian a po wyborach pokazali im ... no właśnie, co im pokazali? dupę czy środkowy palec, czy też prawdziwą twarz?
serio... jeszcze kilka m-cy i 5000+ nie pomoże
ad #2
beato... obiecywali ustawę a wyszła uchwała. Dlaczego? Inka i Zagończyk są ważniejsi od 40-200 tys. zamordowanych Polaków? czy są bardziej "handy"?
Ukraincy sa stosunkowo mlodym narodem, tam jaka taka swiadomosc narodowa zaczela sie w 17w a pismiennictwo czy literatura dopiero gdzies w 18w, to ciemny lud chlopow, gdzie swiatelko cywilizacyjne im te Lachy przyniosly i pozniej oreagowuja na swoich panach za ponizenie jakim bylo nierowne traktowanie ale jak mozna niepismiennego chlopa zyjacego w kurnej chacie traktowac na takim samym poziomie co wyksztalcone warstwy polskiej klasy sredniej
faktem jest, że Polacy nieśli tam "światło", faktem też jest,że było to "polskie światło" i ukrainiec miał na długie lata zapomnieć o wolnej ukrainie, czasami może i nawet zbyt mocno miał zapomnieć, ale żeby to był powód do mordowania wszystkich bez wyjątku w szczególnie oktutny sposób...?
spójrzcie jak wygląda Wołyń i wołyńska wieś dziś, tam od 70-ciu lat niewiele się zmieniło, to o czymś jednak świadczy...
raytoo #5
to byla i chyba wciaz jest przyczyna nienawisci Ukraincow do Polakow, jak sie czyta ksiazki o tych miejscach w tamtym czasie to tak to wyglada
ale jak sie czyta tylko aktualne doniesienia prasowe to sie wie tylko to co wlasciciele mediow chca zebysmy wiedzieli aktualnie
dobry tekst Raytoo
@4
Prawdopodobnie sojusznik zza oceanu naciska, a poza tym jest wciaż niska wiedza w społeczeństwie o tym ludobójstwie. Też nie podoba mi sie to antyruskie zaślepienie PIS. Jakby nie rozumieli, że i wielkorusy i małorusy są i będą naszymi wrogami.
#6
to niezupełnie tak. Oni jeszcze w 19w. nie byli narodem.
Nie chodzi o "polskich panów', bo tych zlikwidowali lub wygnali sowieci. Banderowcy mordowali polskie wsie, które były na tym samym marnym poziomie materialnym jak sąsiednie ukraińskie wsie. Nie ma wytłumaczenia dla ich zwyrodnoalstwa. Coś w nich takiego już jest. Oni również zwierzęta lubią dreczyć.
Ja zasadniczo nic do Ukraińców nie mam. Znam parę osób i to że są trochę bardziej "dzicy" do zasługa sowietyzacji akurat. Ludobójstwo na Wołyniu wykorzystywane jest instrumentalnie, Ruscy na pewno się cieszą że nie ma tu porozumienia. Ale w tej kwestii wina leży po stronie Ukrainy. Polska (umiłowani przywódcy) zawiniła o tyle, że nie upominała się wcześniej o prawdę historyczną. To powinno być wyjaśnione jak najszybciej bo leży w interesie obu krajów.
Historyczne zaszłości z czasów I Rzeczypospolitej to w większym stopniu tarcia społeczne niż narodowe. Większość Polaków na zachód od Bugu to byli ciemiężeni chłopi pańszczyźniani. A elity jak np. Wiśniowiecki, który "bunty chłopskie we krwi topił" to spolonizowany Rusin (tak, kultura polska to było wówczas coś i każdy Lachem chciał być). Z kolei na Sicz uciekali m.in. chłopi z całej Rzeczypospolitej.
Lekceważenie możliwości Rusinów, a konkretnie Kozaków spowodowało możliwość zduszenia buntu Chmielnickiego w zarodku, co m.in. przyczyniło się później do upadku I RP
nie tyle lekcewazenie, co pogarda i myslenie o Ukraincach podobne do tego co pokazuje na forum beato. zamiast uznac szlachte ukrainska za rowna naszej i litewskiej i miec sojusznika na wschodzie, zbudowac Rzeczpospolita trojga narodow, zrobilismy sobie z nich wroga, co po dzis dzien odbija sie nam czkawka
Nie było żadnej szlachty ukraińskiej ani takiego narodu. Dopiero w XX wieku ci Rusini zaczęli uważać sie za odrębny naród. A poza tym ówczesna Litwa to dzisiejsza Białoruś z wileńszczyzną. Nie tylko geograficznie, lecz kulturowo i językowo. Dzisiejsi Litwini to Żmudzini i z Litwinami Jagielly nie maja nic wspólnego, gdyż potomkami tamtych Litwinów są dzisiejsi Białorusini. Poplątanie z pomieszaniem, co?
No właśnie problem był w tym że szlachty ukraińskiej nie było, bo zdążyła się spolonizować. W efekcie w oczach polskiej arystokracji nie było się z kim układać. Kozacy byli dobrzy na wojnę, w czasi epokoju się nie sprawdzali. Poza tym Kozacy często zawodzili zaufanie i ciężko im było dotrzymać umów. Woleli wesołe życie wolnych zabijaków. W swoim czasie pięknie dawali się we znaki Turkom, np.:
http://historia.focus.pl/swiat/morskie-rajdy-kozakow-1045?strona=1
A dzisiejsza Ukraina składa się z kilku obszarów, które różnią się od siebie i językiem i patrzeniem na historię i na współczesne układy polityczne. To jest pewien paradoks, że Ci, którzy żyli w II RP może byli trochę dyskryminowani, ale mogli żyć i się rozwijać. Świadomość narodowa Ukraińców w II RP bardzo się wzmocniła.
Po drugiej stronie granicy wujaszek Stalin zarządził dietę.
No ale to Polska kolonizowała i ciemiężyła biedny naród ukraiński, więc okupanci na Wołyniu musieli zostać usunięci.
"Ukraińcy w Polsce" w coraz większej liczbie :)
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/65-proc-ukraincow-ch...
"w większym stopniu tarcia społeczne niż narodowe"
bardzo celna uwaga, pokrywa sie jednak z tym co napisal Raytoo
mam przyjaciela z ktorym nieraz rozmawiam o polityce, bardzo czesto mamy inne zdanie, ale jest to czlowiek z ktorym nawet przy calkowicie innym zdaniu mozemy rozmawiac wzajemny szacunek nie pozwala nam sie obrazac, stad super ciekawe rozmowy i nieraz zmiany swoich przekonan, ale do rzeczy, on tez uwaza ze Polacy byli niesprawiedliwi wobec Ukraincow bo traktowali ich jak kogos gorszego od siebie, tylko nawet jezeli jest to racja to to nie tlumaczy zborowemu zatraceniu w rzezi
Ukraincy, ale tez Bialorusini byli potulni bo bali sie Polakow, bali sie bo widzieli nasza wyzszosc, wojna to wszystko zmienila i ta ich falszywa pokornosc eksplodowala folgowaniem sobie na nas
"Też nie podoba mi sie to antyruskie zaślepienie PIS."
dlatego badz ostrozniejszy w wypowiedziach jak masz inne zdanie, bo okazuje sie ze roznie z ta nasza racja bywa : )
__
zenobiusz #23
cos w tym jest, bo naprzyklad w Izewsku (milionowe miasto przed Uralem) mieszkaja Rosianie i Odmurtianie - narod nie slowianski i bardzo slabo sie asymiluja
Ukraińców można by było osiedlać w Polsce i asymilować, powiedział Bartosz Marczuk – podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
http://prawy.pl/36182-bartosz-marczuk-ukraincow-mozna-by-bylo-osiedlac-w...