Dodatkowo w akcie skruchy byc moze odda takze pozyczone pieniadze ...ten nasz Eszus kochany
Taki wygadany ...yntelygentny a taka skleroza
Musi ma jakies klopoty zdrowotne bo ani czytac ani pisac teraz nie potrafi
Eszus...tym razem jak cie zobacza na edku to miej przy sobie pozyczone rzeczy
Twoj edynburski aderes Znamy
Buziaki
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie o losach książki (jak się okazuje - nieopatrznie) pożyczonej naszemu drogiemu koledze, o wdzięcznym pseudonimie artystycznym - Esha, proszony jest o udzielenie info, naszej drogiej koleżance, któraż to dopuściła się haniebnego aktu pożyczenia - mojrze;
Ja ze swej strony (sama chętna - nie ukrywam - dopuszczenia się pożyczenia), proszę Cię, drogi EshO!, o zwrot "Nagiego Lunchu" Williama Sewarda Burroughs'a; Wiesz, że książka ta droga jest sercu drogiej Mojry i pożyczyła Ci ją, wierząc w terminowy zwrot; A skoro terminowego zwrotu nie było, eSeMeSy nie skutkują, telefonów nie odbierasz, na wiadomości prywatne nie reagujesz; Skoro nie dotrzymałeś kolejnego, przez siebie złożonego, słowa, to może tą drogą do Ciebie dotrze, że UNDERGROUND nie śpi :)